Pełna klatka czy APS-C? To pytanie, które zadaje sobie wiele osób marzących o karierze fotografa. Utarło się, że profesjonalne aparaty cyfrowe wyposaża się w pełnoklatkowe matryce, a czujniki formatu APS-C montuje się w amatorskich i półprofesjonalnych konstrukcjach. To jednak tylko część prawdy. Okazuje się bowiem, że w niektórych zastosowaniach matryce formatu APS-C górują nad pełnoklatkowymi. Przeczytaj ten tekst, by poznać wynik starcia: pełna klatka vs APS-C.
Matryca APS-C i pełna klatka – skąd wziął się ten podział?
Pełna klatka, opisywana też czasem skrótami FF czy FX, to potoczne określenie matrycy światłoczułej o wielkości 36 × 24 mm, stosowanej w aparatach cyfrowych. Pełnoklatkowe matryce zawdzięczają swoje wymiary materiałom światłoczułym stosowanym w tradycyjnej fotografii małoobrazkowej. Oznacza to, że w fotografii cyfrowej wykorzystujemy rozwiązanie wprowadzone na początku XX wieku, pierwsze aparaty fotograficzne rejestrujące obrazy wielkości 24 × 36 mm powstały bowiem w 1914 roku.
Skąd wzięła się zatem różnica w nazewnictwie między fotografią cyfrową i tradycyjną? „Pełna klatka” w fotografii cyfrowej brzmi zdecydowanie poważniej niż „mały obrazek” w fotografii tradycyjnej. Najprawdopodobniej chodzi o kierunek rozwoju technologii. W przypadku fotografii tradycyjnej fotografia małoobrazkowa jest wynikiem stopniowego zmniejszania wymiarów materiału światłoczułego i samych aparatów. Z kolei na początku istnienia fotografii cyfrowej nie istniała technologia pozwalająca wyprodukować matrycę o wymiarach 24 × 36 mm, pierwsze aparaty cyfrowe miały więc o wiele mniejsze matryce. Kiedy w końcu udało się skonstruować matrycę wielkości klatki małoobrazkowej, nazwano ją pełną klatką.
A gdzie w tym wszystkim matryca APS-C? Pierwotnie formatem APS-C w fotografii cyfrowej posługiwała się firma Canon, której pierwsze lustrzanki cyfrowe były wyposażone w matryce tego formatu. Ponieważ na rynku nie było jeszcze matryc pełnoklatkowych, konstruktorzy lustrzanek cyfrowych zainspirowali się systemem APS, czyli rozwinięciem idei tradycyjnej fotografii małoobrazkowej. Pierwsze lustrzanki Canona były więc wyposażone w matryce APS-C o wymiarach 22,3 × 14,9 mm. Później powstały jeszcze matryce APS-H – 27,9 × 18,6 mm.
W międzyczasie inne firmy produkujące sprzęt fotograficzny również konstruowały aparaty z mniejszymi matrycami. Nikon swój niepełnoklatkowy format nazwał DX, a sama matryca jest nieco większa od matrycy APS-C Canona – jej wymiary to 23,6 × 15,7 mm. Dziś różnice w nazewnictwie zatarły się i mimo że niepełnoklatkowe matryce w aparatach marki Canon nadal są odrobinę mniejsze niż te stosowane przez Nikona, Sony czy Fujifilm, to przyjęło się je wszystkie określać wspólnym symbolem APS-C.
Wybieramy matrycę – pełna klatka czy APS-C?
Powszechnie przyjęło się twierdzić, że aparaty pełnoklatkowe są przeznaczone dla profesjonalistów, a APS-C to matryce do sprzętu amatorskiego lub półprofesjonalnego. Opinia ta wzięła się najprawdopodobniej stąd, że aparaty pełnoklatkowe są zazwyczaj droższe od tych wyposażonych w matryce APS-C. Nie jest to jednak reguła bez wyjątków.
Różnice między pełnoklatkowymi aparatami fotograficznymi, a tymi wyposażonymi w matryce APS-C przez lata rozwoju fotografii cyfrowej obrosły w wiele mitów. Prawda jest jednak zadziwiająco prosta – gdy zestawimy ze sobą dwa aparaty cyfrowe zaprojektowane i wyprodukowane w zbliżonym czasie, to różnica w jakości obrazu między tym z matrycą APS-C a tym z pełną klatką będzie niezauważalna. Główna różnica między tymi dwiema matrycami to fakt, że te same obiektywy podłączone do aparatów z różnymi matrycami będą oferowały różne pola widzenia – szersze w przypadku pełnej klatki i węższe w przypadku matrycy APS-C.
Poza główną różnicą pełna klatka wyróżnia się też tym, że łatwiej za jej pomocą uzyskać fotografie z płytką głębią ostrości. Nie wynika to jednak wprost z wymiarów matrycy, a z właściwości optycznych obiektywów. Ponieważ ten sam obiektyw podłączony do aparatu z matrycą pełnoklatkową ma szersze pole widzenia niż podłączony do aparatu z matrycą APS-C, to w naturalny sposób z aparatami pełnoklatkowymi stosujemy obiektywy o dłuższej ogniskowej, a co za tym idzie – węższym polu widzenia. A im dłuższa ogniskowa, tym węższy zakres ostrych planów na zdjęciu. To dlatego wielu fotografów specjalizujących się w fotografii portretowej wybiera pełnoklatkowe aparaty i teleobiektywy.
APS-C – jakie są zalety tej matrycy?
Matryca APS-C jest zdecydowanie popularniejsza wśród amatorów fotografii ze względu na swoją cenę. Wyposażone w nią aparaty są zazwyczaj tańsze niż ich odpowiedniki z pełną klatką. Warto również pamiętać, że o ile zazwyczaj nie ma problemu, by podłączyć obiektywy zaprojektowane do współpracy z matrycami pełnoklatkowymi do aparatów wyposażonych w matryce APS-C, to już w drugą stronę takie połączenie nie zadziała albo w obrazie pojawi się bardzo duża winieta. Obiektywy projektowane dla matryc APS-C też w większości są tańsze od swoich pełnoklatkowych odpowiedników.
Jeśli wykorzystujemy aparat cyfrowy do nagrywania wideo, również warto się bliżej przyjrzeć konstrukcjom APS-C. Wymiary matrycy APS-C niemal pokrywają się z wymiarami klatki na taśmie filmowej. Pozwala to na bardzo łatwe i bezproblemowe poruszanie się pomiędzy tymi nośnikami.
Lustrzanki cyfrowe i aparaty bezlusterkowe wyposażone w matryce APS-C są też mniejsze i lżejsze niż ich pełnoklatkowi bracia. Również obiektywy zaprojektowane do współpracy z nimi mają mniejsze wymiary i wagę. Ten fakt ma niebagatelne znaczenie dla osób, którym zależy na fotografowaniu możliwie małym i lekkim sprzętem. Docenią go podróżujący fotografowie czy reporterzy.
Fakt zawężenia pola widzenia obiektywu występując w aparatach z matrycą APS-C również nie jest bez znaczenia dla osób fotografujących oddalone obiekty. Gdy podłączymy obiektyw o ogniskowej 400 mm do aparatu wyposażonego w matrycę APS-C będzie on miał takie pole widzenia, jak obiektyw 600 mm podłączony do pełnej klatki. Współczynnik pozornego wydłużenia ogniskowej przy używaniu obiektywu z matrycą APS-C wynosi 1,5. Takie dodatkowe zbliżenie warto wziąć pod uwagę, jeśli fotografujemy dziką przyrodę czy na przykład rozgrywki sportowe.
Matryca APS-C czy pełna klatka – co wybrać?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, co jest lepsze – matryca APS-C czy pełna klatka. Wielkość matrycy w sposób zauważalny przekłada się na kilka czynników, które warto wziąć pod uwagę, wybierając sprzęt fotograficzny. Pełna klatka sprawdzi się tam, gdzie zależy nam na plastyce obrazu i możliwości uzyskania malarskiego efektu bokeh. Wybierając ją, musimy się jednak liczyć z wyższą ceną sprzętu i jego gabarytami.
Matryca APS-C sprawdzi się, gdy zależy nam na maksymalnym „zbliżeniu się” do odległych przedmiotów zdjęć. W fotografii turystycznej, podróżniczej czy reporterskiej odwdzięczy się mniejszymi rozmiarami i wagą sprzętu, a co za tym idzie – większą łatwością przemieszczania się. Niższa cena sprawia także, że aparaty z wymienną optyką wyposażone w matrycę APS-C chętniej wybierane są przez amatorów i półprofesjonalistów, którzy z tego czy innego powodu nie chcą inwestować w drogi sprzęt z pełną klatką.