Ranking płyt głównych AMD na AM5 – najlepsza platforma do gier!
AM5 to obecnie jedna z najlepszych platform zarówno do gier, jak i do codziennego korzystania z komputera. Biorąc pod uwagę długość trwania poprzedniej generacji, mamy zagwarantowane pełne wsparcie AMD do – co najmniej – 2026 roku. Jakie płyty główne na tę platformę warto polecić? Przeczytaj nasz ranking, aby je poznać!
-
Stosunek ceny do jakości
-
Cztery sloty pamięci RAM
-
Stabilne napięcia
-
Obsługa wysokich prędkości RAM-u
-
Obsługa najnowszej generacji bez konieczności aktualizacji BIOS-u
-
Dodatkowy radiator z wentylatorkiem
-
Względnie długie czasy bootowania systemu (nawet 15–20 sekund)
-
Niezbyt duża możliwość podkręcania procesora
Najlepsza płyta główna na AM5 to – bez wątpienia – ASrock X670E PG Lightning. Oczywiście nie jest ona pozbawiona pewnych wad, gdyż jest to rozwiązanie dość budżetowe. Niemniej jednak to konstrukcja ze świetnym stosunkiem ceny do jakości.
X670E PG Lightning to platforma stworzona przede wszystkim do obsługi najnowszych procesorów Ryzena z serii 7. To naprawdę mocne bestie i to, że ta płyta główna potrafi uciągnąć je bez ogromnego wysiłku, jest imponujące. Niestety na przesadne OC raczej nie ma co liczyć.
Do dyspozycji dostajemy oczywiście 4 sloty RAM DDR5 o maksymalnej częstotliwości 6600 MHz, 4 złącza M.2, sporo złączy zewnętrznych oraz wbudowany na nich I/O Shield. Co ciekawe, w zestawie otrzymujemy dodatkowy radiator z wentylatorkiem, który możemy podmienić z tym na slocie M.2.
Na samych slotach pamięci RAM dołączona jest instrukcja, która obrazkowo i bardzo zwięźle pokazuje, w jaki sposób i w które złącza wsadzić nasze RAM-y. To bardzo przydatne dla początkujących, którzy często mają problem z odpowiednim umiejscowieniem pamięci, a od tego przecież zależy ich szybkość i praca w trybie dual-channel.
-
Bezproblemowa obsługa nowych Ryzenów
-
Trzy sloty M.2
-
Niesamowita i nietuzinkowa stylistyka
-
Stosunek ceny do jakości
-
Raczej ograniczony overclocking
Na drugim miejscu rankingu najlepszych płyt głównych pod AM5 znalazła się płytka znacząco inna w swojej stylistyce. ASrock B650 Live Mixer to kolejna średniopółkowa, budżetowa płyta opierająca się na chipsecie B650. Bez problemu obsłuży nowe Ryzeny z serii piątej, a nawet z serii siódmej. Temperatury nie są zbyt wysokie, choć przy dużym obciążeniu płyta lubi się podgrzać. Napięcia są stabilne.
Live Mixer dysponuje standardowo czterema slotami RAM DDR5. Tym razem o maksymalnej częstotliwości 6400 MHz. To prawdopodobnie zostało wprowadzone kosztem slotów M.2, których jest jedynie 3. Oprócz tego sporo złącz zewnętrznych i dodany kolorowy I/O Shield zamontowany przez producenta wraz z radiatorem sekcji zasilania.
Jeśli o kolorkach mowa, to Live Mixer jest – można powiedzieć – edycją specjalną. To nie pierwszy raz, kiedy ASrock wydaje śmieszną płytkę. Wcześniej mieliśmy do czynienia chociażby z mobo w stylu Sonica – w kolorach szybkiego jeża. Live Mixer za to jest dosłownym… miksem kolorów. Przypomina odrobinę sztukę uliczną i duży abstrakcyjny miszmasz. Bez wątpienia jest to jedna z najciekawiej wyglądających płyt głównych na rynku.
-
Obsługa nawet najwyższych jednostek AM5
-
Przyzwoite napięcia na sekcjach zasilania
-
Świetny stosunek ceny do jakości
-
Ogólnie niska cena
-
Elegancki, biały design
-
Dość wysokie temperatury pod obciążeniem
-
Bardzo ograniczone możliwości OC (lepiej tego nie robić)
-
Mało slotów M.2
Na trzecim miejscu znalazł się ASUS PRIME B650-PLUS. Jest to bardzo budżetowa płyta o estetycznym wyglądzie. Białe podzespoły są zazwyczaj droższe. W tym przypadku jest odwrotnie. Jednak decydując się na pasującą kartę graficzną lub chłodzenie, warto wziąć pod uwagę, że za kolorek zapłacicie więcej.
Jeśli chodzi o samego ASUS PRIME B650-PLUS, jest to mobo przeznaczone raczej na słabsze modele nowych Ryzenów. Najlepiej pasuje tutaj seria 5., aczkolwiek nie powinno być wielkiego problemu z utrzymaniem siódemek. Jedynym kłopotem może być tutaj dość duża temperatura sekcji zasilania w stresie.
Poza tym otrzymujemy 4 sloty RAM DDR5 o maksymalnej częstotliwości 6200 MHz (tak samo jak u konkurenta wyżej). Do tego dwa złącza M.2, sporo slotów zewnętrznych oraz dodatkowy I/O Shield, który – niestety – nie jest zamontowany.
Mogłoby się wydawać, że nie ma sensu stawiać na tę płytę, skoro ASrock powyżej oferuje zdecydowanie więcej. Sens jak najbardziej jest. Obie płyty – rzecz biorąc – należą do budżetowej półki cenowej, ale ASUS PRIME jest zazwyczaj zdecydowanie tańszy, często o 300–400 zł. Co jest raczej standardem w przypadku intelowskich wersji płyt Prime.
-
Świetny stosunek ceny do jakości
-
Bardzo niska cena ogólnie
-
Dwa sloty pamięci M.2 (sporo jak na tak tanią płytę)
-
Obsługa aż 6200 MHz częstotliwości pamięci RAM (dużo jak na budżetowe mobo)
-
Niepewne wyniki pomiarów napięć na sekcjach zasilania
-
Dość duże temperatury pod obciążeniem
-
Raczej nie nadaje się do mocnych jednostek z serii 5. i serii 7
Schodzimy na czwarte miejsce najlepszych płyt głównych pod AM5 i jednocześnie schodzimy jeszcze bardziej z ceną. ASrock B650M-H to bardzo budżetowa konstrukcja do zastosowania raczej w jednostkach wykorzystywanych do pracy biurowej. Przynajmniej w porównaniu z poprzednikami. Prawda jest jednak taka, że ze spokojem starczy do mniej wydajnych jednostek gamingowych.
Ta niskobudżetowa konstrukcja opiera się na chipsecie B650M-H, a więc najlepiej sprawdzą się tutaj raczej słabsze modele z najnowszych Ryzenów serii piątej. To wcale nie takie straszne, bo to wciąż całkiem wydajne procesory. Głównym problemem tutaj będą tak naprawdę spore temperatury sekcji zasilania.
Sama płyta jest śliczna, bardzo estetyczna – w kolorach biało-czarno-szarych. Niestety slotów na płycie jest niewiele. RAM-u DDR5 jedynie dwa, tak samo jak złącz M.2. RAM da się podkręcić klasycznie do 6200 MHz, choć osiąganie skrajnej granicy to w przypadku tej płytki nie jest najlepszy pomysł na świecie.
Możliwości overclockingu nie ma tutaj za dużo, ale to nie tego typu płyta. Potrafi być tańsza od konkurencyjnych modeli o nawet 700 zł, co daje jej dużą przewagę. Zatem jest to świetny produkt dla biurowych komputerów, które będą wspierane bardzo, bardzo długo. Lub dla gamerów z niewielkim budżetem.
Ranking płyt głównych AM5 – podsumowanie
AM5 to najnowsza podstawka płyt głównych pod nowe procesory AMD. Wyróżnia się ona tym, że – w przeciwieństwie do poprzedników – ma format LGA, a nie PGA. Mówiąc prościej – piny znajdują się teraz na mobo, a nie na procesorze. Jedni mówią, że to bezpieczniejsze, a innym się to nie podoba.
Podczas budowania nowego PC warto rozważyć tworzenie komputera na nowej platformie AM5. Zgodnie z zapowiedziami, będzie ona wspierana do – co najmniej – 2026 roku, a potem również powinna dostawać aktualizacje i kompatybilne procesory. Jest względnie tania i oferuje naprawdę bardzo mocne procesory zarówno dla graczy oraz do biura lub domu.
Dziękujemy za dodatkowy komentarz!
Zapisaliśmy Twoją wiadomość. Pomoże nam poprawić i ulepszyć treści w serwisie.
Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoją opinię
Już zapisaliśmy Twój głos!
Dziękujemy!