Jaka rozdzielczość aparatu jest najlepsza?

Adam Niedbała

Co składa się na jakość zdjęcia wykonanego aparatem cyfrowym? Największy wpływ ma na nią zastosowany obiektyw, ale także kilka innych parametrów, z fizycznym rozmiarem matrycy na czele. Ważne są też choćby warunki oświetleniowe, w jakich fotografujemy. A co z rozdzielczością? Czy naprawdę jest to kluczowy dla jakości zdjęć parametr? A może wpływa na nią tylko pośrednio? Dlaczego smartfon ma 200 megapikseli, a dobry bezlusterkowiec tylko 24? Odpowiedzi na te pytania poszukamy w poniższym tekście.

Zobacz także: Stabilizacja obrazu – jaki aparat wybrać?

Czym są megapiksele w aparacie?

Gdy fotografia cyfrowa trafiła pod strzechy, producenci sprzętu fotograficznego bardzo szybko rozpoczęli wyścig zbrojeń na megapiksele. Nic dziwnego – to jedna z nielicznych wartości liczbowych, które bardzo jasno można przypisać do cyfrowego aparatu fotograficznego. Najprościej było przekonać nieobeznanych użytkowników, że na tym polu więcej znaczy lepiej. Na szczęście ta tendencja już jakiś czas temu wyhamowała i przynajmniej w sektorze aparatów cyfrowych widać pewną stabilizację. Przyrost megapikseli zauważamy jeszcze w matrycach wykorzystywanych w smartfonach, ale tutaj walka o megapiksele ma zdecydowanie większy sens.

Megapiksel to po prostu milion pikseli – słowo „piksel” z dodanym przedrostkiem „mega” oznaczającym właśnie milion. Z kolei piksel to najmniejsza składowa część obrazu cyfrowego. Współczesną matrycę cyfrową tworzą miliony pikseli ułożonych ciasno jeden obok drugiego na powierzchni prostokąta. Najczęściej spotykana proporcja boków w przypadku matryc fotograficznych to 3:2 lub 4:3. Rozdzielczość obrazu cyfrowego zapisuje się jako liczbę pikseli na dłuższym boku na liczbę pikseli na krótszym boku. Mnożąc przez siebie te dwie wartości, otrzymujemy liczbę pikseli tworzących obraz. A gdy w wyniku przeniesiemy przecinek o 6 pozycji w lewo, otrzymamy rozdzielczość obrazu wyrażoną właśnie w megapikselach.

kobieta fotografuje

Jedne z pierwszych konsumenckich aparatów cyfrowych, które pojawiły się na rynku, mogły wykonywać zdjęcia w rozdzielczości VGA. Była ona dostosowana do wyświetlania na ówczesnych monitorach komputerowych i wynosiła 640 x 480 pikseli. Z prostego mnożenia wynika, że aparaty te dysponowały rozdzielczością około 0,3 megapiksela. Pierwsze lustrzanki, które trafiły do szerszego grona odbiorców, mogły się już pochwalić rozdzielczością 3 megapiksele, a potem 6 megapikseli. Pozwalało to na bezproblemowe wykonanie ze zrobionych nimi zdjęć odbitek formatu A4 w bardzo zadowalającej jakości.

Od pojawienia się na rynku modelu Canon D30 wyposażonego w 3-megapikselową matrycę minęło już ponad 20 lat. Chociaż w pewnym momencie megapikseli w aparatach pojawiających się w sprzedaży przybywało w dość szybkim tempie, to w ostatnich latach sytuacja się ustabilizowała. Dobrej klasy aparat bezlusterkowy z pełnoklatkową matrycą ma dziś między 20 a 40 megapikseli. Oczywiście na rynku pojawiają się również aparaty o rozdzielczości przekraczającej 100 megapikseli, ale są to wyspecjalizowane konstrukcje zaprojektowane z myślą o wydruku pochodzących z nich fotografii w ogromnych formatach lub o wykorzystaniu ich w pracach archiwizacyjnych, na przykład przy fotografowaniu zbiorów muzealnych.

 

Jaka rozdzielczość aparatu jest najlepsza?

Czy istnieje uniwersalna rozdzielczość aparatu fotograficznego, która sprawdzi się w każdej sytuacji? Teoretycznie im wyższa rozdzielczość, tym lepiej, bo zawsze można przecież zmniejszyć zdjęcie w procesie obróbki. Jednak matryce o bardzo wysokich rozdzielczościach mają nie tylko swoje zalety, ale również pewne wady. Warto więc dopasować liczbę megapikseli do tego, do czego będziemy wykorzystywać aparat. Wielkoformatowe zdjęcia do druku na billboardach, gdzie konieczna jest najwyższa jakość, wymagają rzecz jasna wyższej rozdzielczości. W ogóle w fotografii komercyjnej wysoka rozdzielczość zdjęć jest bardziej pożądana niż w przypadku pamiątkowych zdjęć z wakacji czy ujęć na potrzeby mediów społecznościowych.

Ogólna zasada jest prosta: w im większym formacie ma być wydrukowana fotografia, tym większej rozdzielczości potrzebujemy. Drugi powód do fotografowania w wysokiej rozdzielczości jest związany z obróbką obrazu – jeśli na etapie fotografowania zakładamy, że podczas obróbki będziemy mocno kadrować zdjęcia, warto wykonać je w wysokiej rozdzielczości, by obraz pozostały po kadrowaniu również utrzymał akceptowalną rozdzielczość.

Polecane lustrzanki cyfrowe
  • 6 299 zł
  • 8 599 zł
  • 7 870 zł
  • 5 999 zł
  • 4 409 zł

Z rozdzielczością obrazu jest też nierozerwalnie związana jego szczegółowość. Jeśli zależy nam na utrzymaniu dużej szczegółowości obrazu podczas jego powiększania, znów nieodzowna będzie wysoka rozdzielczość. Warto jednak pamiętać o tym, że aby wykorzystać w pełni matrycę o wysokiej rozdzielczości, należy używać wysokiej klasy obiektywów, a te nie należą do tanich. Praca z aparatami fotograficznymi o bardzo wysokiej rozdzielczości wymaga niemałych nakładów finansowych – z tego względu są one najczęściej wybierane do profesjonalnych zastosowań, przy realizacji wysokobudżetowych zdjęć.

kobieta przy biurku z aparatem

Kolejnym problemem związanym z fotografowaniem w wysokiej rozdzielczości jest to, że takie zdjęcia zajmują dużo miejsca na dysku. Plik JPG zapisany w najwyższej jakości, pochodzący z aparatu cyfrowego z matrycą o rozdzielczości 100 megapikseli, zajmuje na dysku twardym 50 MB. Plik RAW z tego samego aparatu to już 200 MB – tylko 5 zdjęć w formacie RAW zjada więc 1 GB pojemności dysku twardego. Dodatkowo do obróbki tak dużego pliku RAW potrzeba bardzo wydajnego komputera. Koszty użytkowania aparatu cyfrowego z matrycą o wysokiej rozdzielczości nie kończą się więc na zakupie samego aparatu i obiektywu do niego.

W zdecydowanej większości zastosowań absolutnie wystarczająca okaże się rozdzielczość między 20 a 30 megapikseli. Takie matryce zaimplementowano w wielu aparatach dostępnych na rynku i niezależnie od tego, czy będzie to prosty aparat kompaktowy, lustrzanka cyfrowa, czy bezlusterkowiec, nie powinno nam zabraknąć rozdzielczości produkowanych przez nie obrazów.

 

Megapiksele w telefonie

Ze zwiększaniem rozdzielczości matryc wiąże się jeszcze jedna zależność. Jeśli przyjrzymy się dwóm matrycom o tym samym fizycznym rozmiarze, ale dwóch różnych rozdzielczościach, okaże się, że owszem, ta z wyższą rozdzielczością produkuje bardziej szczegółowe zdjęcia, ale ta z niższą produkuje lepszej jakości obraz w trudnych warunkach oświetleniowych. Dzieje się tak dlatego, że im mniejsza jest powierzchnia pojedynczego piksela, tym gorzej radzi on sobie z rejestrowaniem światła o niskim natężeniu.

Kontynuując tę logikę, mogłoby się wydawać, że nieustanne podnoszenie liczby megapikseli w aparatach smartfonów nie ma sensu. Ich matryce są przecież o wiele mniejsze niż matryce stosowane w lustrzankach czy aparatach bezlusterkowych, ale bez problemu znajdziemy na rynku smartfon fotografujący z rozdzielczością 200 megapikseli.

  • 799 zł
  • 3 299 zł
  • 599 zł
  • 299 zł
  • 2 499 zł
  • 599 zł
  • 2 499 zł
  • 2 399 zł
  • 3 199 zł
  • 3 199 zł

Smartfon jest jednak bardzo nietypowym przykładem aparatu cyfrowego. Owszem, dotyczą go te same zasady fizyki, które odnoszą się do innych aparatów cyfrowych, ale by walczyć z niedostatkami sprzętu wywołanymi przez jego miniaturyzację, inżynierowi zaprzęgli do pracy oprogramowanie i fotografię obliczeniową. Podczas fotografowania nowoczesnym smartfonem oprogramowanie aparatu wykonuje ogromną pracę, korzystając z wielu różnych algorytmów, w tym opartych na sztucznej inteligencji. By algorytmy działały, potrzeba danych, a im tych danych więcej, tym większe pole do popisu dla oprogramowania.

Szybko więc się okazuje, że 200-megapikselowa matryca w smartfonie ma zdecydowanie więcej sensu niż w cyfrowej lustrzance. Tak ogromna ilość danych pozwala oprogramowaniu smartfona przeprowadzić procesy, które skutecznie ukryją wiele wad spowodowanych przez miniaturyzację obiektywu i matrycy zainstalowanych w nim. Wysoka rozdzielczość aparatu w telefonie ma sens. To droga rozwoju, którą poszła fotografia mobilna, i na ten moment wydaje się, że bynajmniej nie jest to ślepy zaułek, ale kreatywne wykorzystanie dostępnej technologii, które może nie oszuka praw fizyki, ale pozwoli całkiem nieźle kompensować niedoskonałości sprzętu.

 

W jakiej rozdzielczości robić zdjęcia?

Wybierając cyfrowy aparat fotograficzny, powinniśmy się przede wszystkim zastanowić, do jakich zdjęć będziemy go wykorzystywać. Jeśli szukasz aparatu, który pozwoli zrobić pamiątkowe zdjęcia na wakacjach i wrzucić je do mediów społecznościowych, to nie potrzebujesz wysokiej rozdzielczości. Zakładając, że fotografie będziesz oglądać głównie na własnym telewizorze, nawet 8 megapikseli wystarczy w zupełności. Jest to też rozdzielczość, z której bez problemu można drukować zdjęcia w formacie A4.

W nieco poważniejszych zastosowaniach, a nawet w zupełnie profesjonalnym użytku sprawdzą się matryce o rozdzielczości około 20–30 megapikseli. Na pewno warto się zastanowić nad wyższą w przypadku fotografowania dzikiej przyrody, gdzie dość często może się pojawić potrzeba kadrowania zdjęć, by jeszcze bardziej „zbliżyć się” do fotografowanego zwierzęcia. Tutaj nawet 50 megapikseli nie musi być przesadą, ale warto pamiętać o wykorzystaniu dobrej jakości (czyli niestety drogich) obiektywów.

Polecane obiektywy
  • 5 699 zł
  • 4 499 zł
  • 2 849 zł
  • 2 949 zł
  • 2 899 zł
  • 2 989 zł
  • 4 599 zł
  • 2 290 zł
  • 2 789 zł
  • 2 978 zł

Jeszcze wyższe rozdzielczości to sprawa dla bardzo wyspecjalizowanych zawodowców, zajmujących się dość wąskimi gałęziami fotografii. Należy pamiętać, że głównym czynnikiem decydującym podczas wyboru rozdzielczości aparatu cyfrowego są potencjalne obszary, w jakich będziemy z niego korzystać. Ważne też jest to, że rozdzielczość jest tylko fizycznym wymiarem, który nie ma bezpośredniego przełożenia na jakość zdjęć. Oczywiście, pośrednio wpływa na ich szczegółowość, ale o jakości obrazu decyduje więcej czynników, z fizyczną wielkością matrycy i jakością zastosowanej optyki na czele.

Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Napisz nam, co myślisz

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Zostaw nam swoją opinię

Przykro nam, że ten artykuł nie spełnił Twoich oczekiwań. Chcemy się dowiedzieć, co możemy poprawić.

Wybierz jedną z opcji: *

Jeśli chcesz, podaj nam więcej szczegółów:

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Dziękujemy za dodatkowy komentarz!

Zapisaliśmy Twoją wiadomość. Pomoże nam poprawić i ulepszyć treści w serwisie.

Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoją opinię

Już zapisaliśmy Twój głos!

Dziękujemy!