Hulajnoga elektryczna Ruptor R3 V2 – test potężnego transformera

Łukasz Bobel
Artykuł powstał we współpracy z Ruptor

W moje ręce trafiła absolutna bestia wśród hulajnóg, no po prostu transformer – Ruptor R3 V2. To potężne urządzenie wybrało się ze mną na kilka przejażdżek po mieście, podczas których zebrałem w głowie kilka wniosków. To naprawdę kawał solidnej hulajnogi, która powinna przetrwać najcięższe stawiane przed nią zadania. Jak sprawdziła się podczas podróży? Do ilu kilometrów na godzinę można ją rozpędzić? Na to wszystko odpowiem w poniższej recenzji!

 

Ruptor R3 V2 – unboxing i pierwsze wrażenia

Hulajnoga Ruptor R3 V2 przyszła do mnie praktycznie w całości złożona. Do moich zadań należało jedynie przykręcenie kierownicy. Oprócz samego urządzenia w pudełku znalazłem kilka mniej lub bardziej kluczowych drobiazgów, m.in.:

  • ładowarkę;
  • zestaw z kluczem wielofunkcyjnym i śrubkami;
  • pokrowiec na akcesoria;
  • naklejki.

Czyli wszystko, co potrzebne, i dodatkowo możemy obkleić sobie Ruptora R3 V2 różnymi stylowymi naklejkami.

Hulajnoga była gotowa do jazdy od razu po wyjęciu z pudełka i przykręceniu kierownicy. Reszta elementów była już na swoim miejscu, ponieważ każda z hulajnóg przed sprzedażą trafia na przegląd zerowy, gdzie jest dokładnie testowana.

Muszę przyznać, że Ruptor R3 V2 to jedna z najfajniej wyglądających hulajnóg elektrycznych na rynku. Mimo że wygląda dość – mógłbym powiedzieć – militarnie, bardzo technicznie, to zachowuje przy tym pewną elegancję. Na pierwszy rzut oka wszystkie części są spasowane idealnie i dają wrażenie solidności. O czym świadczy również niemała waga urządzenia – 25,5 kg.

 

Konstrukcja Ruptora R3 V2 – prawdziwa bestia!

Ruptor R3 V2 to głównie połączenie bardzo mocnego plastiku i gumy. Cała sztyca trzymająca kierownicę wykonana jest jednak z metalu. Kierownicę montujemy do niego czterema śrubami.

Tutaj napotkałem pierwszy problem. Pierwsze trzy śruby wkręcają się bez problemu. Czwarta z jakiegoś powodu zawsze ląduje pod kątem mimo prosto ułożonego otworu. Z tego też powodu lekki problem sprawiło mi dokręcenie jej do końca. Niemniej wszystko trzyma się bez zarzutów. Muszę jednak koniecznie przestrzec przed pomijaniem tej jednej śrubki – nie rób tego. To po prostu niebezpieczne, zdecydowanie lepiej chwilę się pomęczyć.

  • 3 599 zł
  • 3 399 zł
  • 3 399 zł

Oczywiście cała kolumna po zastosowaniu odrobiny siły składa się, aby ułatwić transport hulajnogi. Ruptor zadbał o odpowiednie zabezpieczenia przed przypadkowym złożeniem się pałąka w trakcie jazdy. Nie jest to zaskakujące, bo to podstawowy element każdej hulajnogi. Zadziwiający jest sposób zabezpieczenia. W innych urządzeniach tego typu jest to zazwyczaj klips. Ruptor R3 V2 ma jednak śrubę, którą zakręca się metalowym kółkiem.

Według mnie jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie, bo niektóre modele z klipsem wymagają naprawdę dużej siły do zamknięcia zatrzasku, co dla niektórych może być problemem. Kółko Ruptora zakręca się bez żadnego problemu i wymagane jest przyłożenie jedynie odrobiny siły na sam koniec. Świetna sprawa.

Hulajnoga Ruptor R3 V2 przestawiona z dwóch perspektyw

Zabezpieczenie jest naprawdę solidne, sztyca nie rusza się w żaden sposób i jest to naprawdę bardzo ważne, bo chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo.

Wymiary hulajnogi to ok. 125 x 68 x 117 cm, co czyni ją jedną z największych na rynku. Mimo sporych rozmiarów jest całkiem smukła. Na samym przodzie zamontowano dwie silne lampy LED, które przypominają oczka robota WALL-E, całkiem słodkie. Na tylnym błotniku znajduje się czerwona lampa LED, a po bokach – kilka odblasków i dwa kierunkowskazy.

 

Ekran hulajnogi oraz aplikacja Ruptor

Na środku kierownicy zamontowano ekran LCD. Jego jasność nie jest podana przez producenta, ale przy jasnym świetle nie ma żadnych problemów z widocznością. Informacje na nim wyświetlane to: prędkość, prędkość maksymalna, przejechane kilometry oraz temperatura.

Zrzuty ekranu z aplikacji łączącej się z hulajnogą

Po połączeniu Ruptora R3 V2 z aplikacją możemy zmienić kilka ustawień, takich jak: tryb jazdy, włączenie świateł, blokadę prędkości oraz włączenie tempomatu. Oprócz tego ustawimy zerowy start (nie trzeba rozpędzać hulajnogi ręcznie) i zmienimy system wyświetlania w kilometrach lub milach.

Aplikacja jest prosta i intuicyjna z trzema wzorami kolorystycznymi. Połączenie następuje przez Bluetooth i nie ma z nim najmniejszego problemu. Warto także wspomnieć, że nie jest ona wymagana do prawidłowego działania hulajnogi, choć warto ją mieć.

 

Ruptor R3 V2 – test hulajnogi w warunkach bojowych!

Ruptor R3 V2 to naprawdę duża hulajnoga. Wydaje się bardzo zgrabna, ale jest zwyczajnie ciężka. Dlatego uważam, że to nie jest sprzęt do jeżdżenia po mieście. Pewnie nie został także do tego stworzony.

Oczywiście jest to możliwe, w mniejszych miastach na pewno prawie bezproblemowe. Jednak ja, jeżdżąc po Warszawie, gdzie jest dużo schodków, podziemnych przejść i tuneli, po prostu odczuwałem pewien dyskomfort. Rozmiary i waga urządzenia nie pomagają w pokonywaniu nieprzejezdnych przeszkód.

Widok na hulajnogę i jej ekran z perspektywy użytkownika
Jednak mam również to szczęście, że mieszkam na obrzeżach miasta, stąd niedaleko mam do polnych dróżek, lasków i parków – tam hulajnoga sprawdza się doskonale! Miałem pod swoimi nogami sporo tego typu urządzeń, ale chyba żadne z nich tak świetnie nie amortyzowało spadków i nierówności. Mówię tu nawet o amortyzacji zjazdu i wjazdu na bardzo wysoki krawężnik.

Jeśli chodzi o prędkości i jazdę – Ruptor R3 V2 ma cztery tryby: eco, pieszy, komfort i sport. Pierwszy umożliwia jazdę do 5 km/h, a ostatni – do 20 km/h. Jest to maksymalna wartość, z którą można się poruszać po drogach publicznych.

Jednakże hulajnogę można odblokować. Opcje dodatkowe pozwalają nam na ustalenie zerowego startu (bez konieczności rozpędzania się) oraz ustawienie tempomatu. Dostajemy wtedy także możliwość jazdy do 45 km/h.

Jazda z taką prędkością w przestrzeni publicznej jest jednak w Polsce nielegalna. Z tej opcji można ewentualnie skorzystać na posesji prywatnej lub drodze prywatnej. Pamiętaj – podczas poruszania się hulajnogą elektryczną zawsze nakładaj kask – dla bezpieczeństwa.

Kierownica hulajnogi Ruptor R3 V2
W innych hulajnogach elektrycznych zawsze martwił mnie czas hamowania. Ruptor R3 V2 nie ma z tym problemu. Test wykazał, że hamuje ona niemal natychmiastowo, po zastosowaniu obu hamulców. Trzeba to oczywiście jednak robić ostrożnie, żeby nie wylecieć w przód.

Ostatnią kwestią jest wytrzymałość – hulajnoga sprawia wrażenie solidnej i taka w rzeczywistości jest. Nie oszczędzałem jej przesadnie i starałem się zobaczyć, do czego jest zdolna w jak najbardziej naturalnych warunkach. 10-calowe koła bez problemu radziły sobie z krawężnikami lub wątpliwej jakości nawierzchnią, a korpus pozostał bez absolutnie żadnej ryski. Naprawdę imponujące. Jest to niezwykle dobra informacja, biorąc pod uwagę, że Ruptor R3 V2 jest przeznaczony raczej – właśnie – do poruszania się po terenach pozamiejskich, tj. lasach, parkach, pagórkach i szosach.

 

Bateria i zasięg hulajnogi elektrycznej Ruptor R3 V2 – test

Producent deklaruje, że zasięg Ruptora R3 V2 wynosi około 75 km. To z grubsza zgadza się z moimi doświadczeniami. Jeździłem głównie w trybie sport. Ważę około 90 kg i przy tej wadze zasięg różnił się o jakieś 5–8 km.

Dodatkowo dojeżdżałem na niej do biura. Trasa wynosiła ok. 2 kilometrów myślę, że ładowanie dwa razy w miesiącu zdecydowanie by jej wystarczyło. Samo ładowanie zajmuje około 8–10 godzin, co jest naprawdę świetnym wynikiem, biorąc pod uwagę, że konkurencyjnym sprzętom z zasięgiem ok. 45–50 km zajmuje to często ok. 7–8 godzin.

 

Test hulajnogi Ruptor R3 V2 – czy warto postawić na Ruptora?

Ruptor R3 V2 to hulajnoga uniwersalnie świetna. Z dalekim zasięgiem – ok 75 km – fenomenalną amortyzacją, imponującą wytrzymałością korpusu i bezpiecznym zamknięciem pałąka kierownicy.

Mimo tych wszystkich zalet nie poleciłbym jej każdemu. To hulajnoga elektryczna skierowana przede wszystkim do miłośników podróżowania za miasto. Oczywiście w mieście sprawdzi się równie świetnie, o ile nie trzeba będzie korzystać z tuneli, podziemnych przejść i schodów, ponieważ waga urządzenia zdecydowanie utrudnia ich pokonywanie.

Jeśli mieszkasz w mniejszym mieście, to Ruptor R3 V2 będzie dla ciebie wspaniałą hulajnogą. Jeśli szukasz czegoś na podróże poza miasto, to model R3 jest wyborem niemalże idealnym. I pamiętaj o kasku – bezpieczeństwo przede wszystkim!

Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Napisz nam, co myślisz

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Zostaw nam swoją opinię

Przykro nam, że ten artykuł nie spełnił Twoich oczekiwań. Chcemy się dowiedzieć, co możemy poprawić.

Wybierz jedną z opcji: *

Jeśli chcesz, podaj nam więcej szczegółów:

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Dziękujemy za dodatkowy komentarz!

Zapisaliśmy Twoją wiadomość. Pomoże nam poprawić i ulepszyć treści w serwisie.

Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoją opinię

Już zapisaliśmy Twój głos!

Dziękujemy!