W dziedzinie techniki komputerowej możemy się spotkać z terminem defragmentacja dysku. Co to jest i dlaczego jest takie ważne? To proces, który można przeprowadzić przy użyciu narzędzi systemu Windows albo specjalnego oprogramowania. Usprawnia i przyspiesza on pracę dysków HDD oraz wpływa na ich żywotność. Przeczytaj artykuł, aby dowiedzieć się, dlaczego należy regularnie przeprowadzać defragmentację dysku oraz jak to zrobić!
Defragmentacja dysku – co to jest?
Wyjaśnianie, na czym polega defragmentacja dysku, trzeba zacząć od tego, dlaczego jest ona w ogóle potrzebna. Otóż przy zapisie plików na dyskach twardych i ich usuwaniu zachodzi pewne niekorzystne zjawisko nazywane fragmentacją. Polega ono na występowaniu nieciągłości w zapisie danych. Najprościej rzecz ujmując, gdy użytkownik korzysta z dysku twardego i usuwa z niego dane, to w komputerze pozostają po nich puste miejsca.
Jeśli przy kolejnym zapisie plik okaże się zbyt duży, aby zmieścić się w jedną z tych luk, jest on dzielony na fragmenty i umieszczany w kilku różnych przestrzeniach. Kiedy więc użytkownik chce skorzystać z zapisanych danych, komputer musi poświęcić dodatkowe zasoby, aby złożyć je w całość. Defragmentacja pozwala połączyć te dane i ustawić je obok siebie, by stworzyły sektory. Żeby lepiej to zrozumieć, można sobie wyobrazić kostkę Rubika przed złożeniem i po nim. Przy jej układaniu porządkujemy pola o określonych kolorach, które finalnie zaczynają tworzyć spójne segmenty.
Nowe dyski HDD mają wolne miejsce, więc dane, które na nich zapisujemy, są uporządkowane. Po jakimś czasie rozchodzą się one po różnych sektorach. Kiedy tak się dzieje, można zaobserwować wolniejsze ładowanie się plików i wczytywanie gier, a komputer wykazuje gorszą wydajność. Wtedy można pomyśleć o defragmentacji. Przyjmuje się, że najlepiej robić to mniej więcej raz w miesiącu. W większości programów, a nawet w narzędziach systemu Windows, można ustawić regularną defragmentację.
Co daje defragmentacja dysku?
Defragmentacja dysku przywraca porządek w przestrzeniach dyskowych. Dzięki temu, że pliki nie są podzielone i znajdują się blisko siebie, ich odczyt jest szybszy. Głowica dysku wykonuje mniejszą pracę i ulega wolniejszemu zużyciu, a więc będzie mogła służyć dłużej. Oczywiście w nowoczesnych dyskach HDD wykorzystujących system plików NTFS skala fragmentacji jest mniejsza niż w nośnikach danych opartych na FAT32. Niemniej jednak warto od czasu do czasu przeprowadzać defragmentację, aby skrócić czas skanowania przestrzeni dyskowych przez programy antywirusowe. Poza tym w razie uszkodzenia dysku uporządkowane pliki łatwiej jest odzyskać.
Defragmentacja dysku ma przede wszystkim zwiększyć komfort pracy i rozrywki przy komputerze. Szybki dostęp do danych sprawia, że użytkownik może poprawić wydajność pracy między innymi przy korzystaniu z programów graficznych. Różnica prawdopodobnie nie będzie ogromna, ale dla kogoś, kto przy pracy maksymalnie obciąża swój komputer, może być zauważalna.
Jak zrobić defragmentację dysku?
Defragmentację dysku można przeprowadzić na dwa sposoby: przy użyciu narzędzi systemowych lub specjalnych programów.
W pierwszym przypadku na systemach Windows wystarczy w wyszukiwarce systemowej – przy ikonie lupy – wpisać „Defragmentacja i optymalizacja dysków”, a następnie kliknąć ikonę aplikacji służącej do zarządzania procesem. Ewentualnie można rozwinąć menu „Start”, kliknąć „Narzędzia administracyjne systemu Windows”, a potem wybrać z listy odpowiednią pozycję.
Po uruchomieniu aplikacji wyświetli się liczba dostępnych partycji (wyodrębnionych kawałków dysku). Można je przeanalizować albo od razu zoptymalizować. Czas defragmentacji będzie zależał od sytuacji na dysku i może wynieść od kilku minut do kilku godzin
Defragmentację można również wykonać przy użyciu odpowiednich programów. Bardzo często są one wyposażone w wiele dodatkowych funkcji, których nie mają rozwiązania systemowe, między innymi prewencyjną defragmentację wolnych przestrzeni. Korzystanie z takich programów jest bardzo proste – wystarczy zainstalować je na komputerze i postępować zgodnie z wyświetlanymi instrukcjami. Proponujemy korzystanie z poniższych programów:
- IObit Smart Defrag;
- Defraggler;
- O&O Defrag;
- UltraDefrag.
Defragmentacja dysku SSD – czy należy to robić?
Odpowiedź jest bardzo prosta: nie defragmentuj dysku SSD. Działają one na innej zasadzie niż dyski HDD, co jest szerzej opisane w artykule porównawczym obu nośników. Krótko mówiąc, „twardziele” półprzewodnikowe mają czip i kontroler sterujący, a nie płytę magnetyczną i igłę.
Gdy nośniki magnetyczne wyszukują rozdzielone części plików mechanicznie, zajmuje im to około 15 milisekund, co z czasem staje się sporym problemem. Dyski SSD robią to w mniej niż 0,1 milisekundy, a więc przy defragmentacji nie uzyskamy poprawy wydajności.
Dyski półprzewodnikowe (SSD) mają jedną istotną cechę: ograniczoną liczbę cykli zapisu danych. Kiedy przeprowadzamy defragmentację, powodujemy, że w pustym miejscu na komórce czipu nadpisuje się informacja, która już istnieje w innej przestrzeni. Defragmentacja dysku SSD nie daje więc absolutnie nic. Zmarnujemy tylko cenne sekwencje zapisu. Co prawda jest ich bardzo dużo, a dyski starczą na kilka lat, ale marnotrawi się ich potencjał.
Dzisiaj odchodzi się powoli od dysków HDD, ale nadal stanowią one integralną część przemysłu komputerowego. Są świetnymi i bardzo pojemnymi segregatorami na pliki, choć z czasem tworzy się w nich bałagan. Defragmentacja pomaga w uporządkowaniu danych i polepszeniu żywotności dysku, więc nie warto zapominać o jej regularnym przeprowadzaniu. Na szczęście nośniki SDD tanieją, więc prawdopodobnie za jakiś czas narzędzia defragmentacyjne staną się całkowicie nieprzydatne.