Samozapełniające się dyski – jakie są przyczyny?

Na dyskach komputerowych przechowujemy prywatne dane, w tym filmy, zdjęcia, muzykę czy programy. Jednak dość często można spotkać się z sytuacją, kiedy miejsca na danej partycji jest znacznie mniej. Samozapełniający się dysk to bardzo nieprzyjemny problem, jednak jesteśmy w stanie bardzo szybko go rozwiązać. Jakie są jego przyczyny?

Dlaczego dyski komputerowe same się zapełniają?

Ciągły brak miejsca lub szybko zapełniające się partycje na komputerze to całkiem uciążliwy problem. Najprostsze rozwiązanie to oczywiście rozszerzenie pamięci, jednak nie zawsze jest to konieczne. Na dyskach komputerów mamy pliki, które w żaden sposób nie są potrzebne, zapychają tylko miejsce. Są to różne informacje z przeglądarek internetowych, pliki z poprzednich wersji systemu czy kopie zapasowe. Jest ich niesamowicie dużo, wystarczy tylko je znaleźć i usunąć.

Bardzo często mamy do czynienia ze znacznie większym problemem, czyli wirusami. Mogą one klonować pliki czy ciągle tworzyć nowe, przez co dysk będzie się ciągle zapełniał, a komputer wolniej działał. Odpowiedni antywirus powinien poradzić sobie z takimi sytuacjami. Warto więc mieć zawsze zaktualizowany program antywirusowy, który pozyskaliśmy oczywiście z legalnego źródła.

Dysk najczęściej zapełniają „śmieci” systemowe. Stare wersje, pliki cookies, które już nie zostaną wykorzystane, czy też instalatory aktualizacji. Nigdy nie skorzystamy z tych informacji. Wiele programów, dostępnych także za darmo, jest w stanie usunąć wszystkie niepotrzebne, nieużywane dane. Ułatwi to znacznie proces czyszczenia dysku i zajmie o wiele mniej czasu. Usuwanie tymczasowych plików to dość ważna kwestia, jeśli korzystamy z komputera często. Co jakiś czas wystarczy przeskanować urządzenie odpowiednim programem, przejść przez proces kasowania i to wszystko. Pozwoli to zaoszczędzić wolne miejsce na dysku oraz zapewni szybsze działanie komputera.

Jak można zapobiegać samozapełniającym się dyskom?

Rozwiązań jest bardzo dużo. Pierwsze to oczywiście dokupienie większej ilości pamięci. Jednak nie zawsze wchodzi to w grę ze względu na koszty nowych części. Warto więc skorzystać z kilku metod, dzięki którym można usunąć niepotrzebne pliki i zwiększyć ilość wolnego miejsca na dysku, zupełnie za darmo. Dodatkowo możemy zapobiegać w przyszłości tworzeniu się takich plików.

Pierwsze, co należy sprawdzić, to poprzednie wersje systemu. W każdym wystarczy przeszukać panel sterowania i wyłączyć automatyczne kopie zapasowe. Jest to bardzo ważne, ponieważ starsza wersja Windowsa może ważyć kilka dodatkowych gigabajtów. Usuwanie ich wpływa znacznie na dostępność wolnego miejsca. Najlepszym rozwiązaniem jest ręczne tworzenie kopii zapasowych wyłącznie, gdy tego potrzeba.

Bardzo często zdarza się, że przyczyną samozapełniającego się dysku jest wirus, niepożądane oprogramowanie. Wtedy dobry program antywirusowy powinien sobie poradzić. Wystarczy przeskanować partycję, na której zauważamy dziwne operacje, których sami nie robiliśmy.

Ostatni krok w procesie czyszczenia dysku z niechcianych plików to usunięcie historii przeglądarek, ciasteczek, duplikatów i innych tak zwanych „śmieci systemowych”. Jeżeli nigdy tego nie robiliśmy, to może ich być naprawdę dużo, nawet do kilku gigabajtów. Warto więc robić to co jakiś czas, aby nie spowalniać działania dysku, zwłaszcza kiedy korzystamy z HDD.

Jaki dysk warto kupić?

Czyszczenie komputera z plików tymczasowych i niepotrzebnych oraz odpowiednie jego zabezpieczanie zadziała w kontekście wolnego miejsca na dysku. Nie jest ono jednak nieograniczone. W pewnym momencie warto zwrócić uwagę na ofertę dysków do komputerów od różnych producentów. Możemy wybierać między SSD, M.2, czy też tradycyjnym HDD. Obecnie nie jest to specjalnie duży wydatek, nawet w sytuacji, kiedy potrzebujemy naprawdę dużo pamięci.

Jeżeli zależy nam na możliwie najszybszym dysku na rynku pod względem zapisywania i odczytywania danych, to warto zdecydować się na dyski M.2. Dla przykładu Adata Premier Pro SP900M.2 2280 i Samsung 970 EVO Plus to modele o pojemności odpowiednio 256 GB i 1 T. Należy pamiętać jednak, że tego typu rozwiązania są znacznie droższe niż dyski SSD czy przenośne na USB. Warto polecić Crucial BX500 240 GB. Jest to naprawdę tani sprzęt, za około 180 złotych. Ma bardzo dobre prędkości zapisu i odczytu oraz pojemność 240 GB.

Dziś niesamowicie popularne są modele zewnętrzne. Zwykle przechowujemy na nich filmy, zdjęcia czy inne dane, do których nie potrzebujemy stałego dostępu. Charakteryzują się bardzo dużą pojemnością w porównaniu do niskiej ceny. Pamiętać jednak należy, że takie urządzenia mają dość niskie prędkości zapisu i odczytu przez ograniczenia narzucone złączem USB. Godne polecenia modele tego typu to na przykład WD Black P10 2 TB i Seagate Backup Plus Portable 4 TB.

Zakup dysku jest ostatecznością. Kiedy nie jesteśmy w stanie zmieścić wszystkich potrzebnych plików na dostępnej pamięci, to musimy jednak to zrobić. Wybór jest dość prosty, zależy tylko od tego, do czego będziemy dany sprzęt wykorzystywać. Codzienne użytkowanie nie wymaga najdroższych modeli, jednak profesjonalny montażysta czy grafik będzie wymagał najwyższej jakości.