Jeśli znikać, to na chwilę. Jeśli wracać, to z przytupem! Globalny potentat smartfonowy przypomina o sobie modelem Huawei nova 9 – pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. To średnia półka cenowa ze świetnymi aparatami, ślicznym ekranem 120 Hz i designerskim zacięciem.
„Nove” rozpoczęcie, czyli Huawei nova 9
Chiński producent nie daje o sobie zapomnieć, dba zarówno o portfolio, jak i dobrą prasę. Poza wspieraniem różnorakich inicjatyw i własnymi nagrodami w ramach Huawei Startup Challenge, poza premierami laptopowymi (Huawei Matebook 14S), monitorowymi (Huawei MateView GT27) i słuchawkowymi (ekstrawaganckie Huawei FreeBuds Lipstick!) – znów pokazuje nowe telefony. Nowe – a właściwie „nove”. Nazwa „novej” serii sugeruje nowe otwarcie, pojawia się hasło „nowa era”, a w materiałach promocyjnych poza Robertem Lewandowskim pojawia się kosmos – to wybuchająca supernowa. Modele z tej linii – poza bohaterem artykułu (do wyboru Huawei nova 9 błękitny i Huawei nova 9 czarny) są też Huawei nova 8i srebrny i Huawei nova 8i czarny – mają przyciągnąć młodych i aktywnych. To słychać w reklamach, to widać w czcionce logotypu. Świetny projekt, typografia przeradza się w obrazek, można na to patrzeć z różnych stron i za każdym razem widać coś innego.
Zespół aparatów połączonych
Pierwsze wrażenia z użytkowania Huawei nova 9? Co najmniej na dziewięć punktów… Oczywiście, bez zaskoczeń, na pierwszym miejscu są zdjęcia. Huawei nova 9 chwali się dwoma aparatami systemu Ultra Vision: głównym – 50 Mpix, wspartym trzema obiektywami umieszczonymi w układzie pierścieniowym, oraz przednim 32 Mpix. Producent podkreśla, że duża matryca aparatu głównego rejestruje 40% światła więcej dzięki filtrowi RYYB, który zastąpił standardowy RGB (to akronim, pod literki podstaw kolory: red, yellow, green, blue). To, co „na papierze” brzmi mocno technicznie i dość enigmatycznie, sprawdziło się już w modelu P30 Pro – zbierał świetne recenzje za możliwości fotograficzne.
W Huawei nova 9 ważny jest też obiektyw szerokokątny. W trakcie kręcenia filmu da się „przeskakiwać” z kamery głównej do tej szerokiej, taką cechę łatwo atrakcyjnie wykorzystać. Aparat 50 Mpix chętnie też współpracuje z obiektywem selfie – możesz nagrywać wideo z obu jednocześnie (naciśnij znaczek nieskończoności). Tę cechę przydałoby się lepiej wyeksponować, wciąż nie jest standardem, do tego potrzebny jest dobry procesor. Taki jak Qualcomm Snapdragon 778G! Urządzenie nie wykorzystuje jego potencjału do implementacji modemu 5G, ale – nie oszukujmy się – ten standard to wciąż pieśń przyszłości. Ważne, że mamy Wi-Fi 6 (ax), czyli „to najszybsze”.
Czego oczekujemy od smartfonu za ponad 2 tys. zł. Idealnych zdjęć w każdej sytuacji, naturalnie. Nie zawiedziesz się – spójrz powyżej, sztuczna inteligencja sama dobiera ustawienia, Huawei nova 9 nie zawodzi nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. Po prostu włącz tryb nocny i trzymaj przez chwilę urządzenie nieruchomo, gdy łączy kilka fotek w jedną superfotkę. Sztuczna inteligencja aktywuje się także przy rozpoznawaniu obiektów czy tekstu, który automatycznie przetłumaczy. Może nawet obliczyć kalorie!
Jest jeszcze jedno nowe słówko do nauki. Petal, czyli z angielska: płatek. Pod tym hasłem kryje się zestaw usług Huaweia, od nawigacji, po wyszukiwarkę. Warto poznać ten ekosystem, bo rozwija się w każdym kierunku!
Ekran i design Huawei nova 9
Lekki, cienki. 175 g i 7,77 – nawet mniej niż Huawei nova 8i. Świetny wyświetlacz – to nie puste hasło marketingowe. Odświeżanie 120 Hz czujesz podczas przeglądania mediów społecznościowych czy grania w te bardziej zaawansowane mobilne hity gamingowe. 1080x2340 pikseli na 6,57 cala, duża jasność, OLED – nic tylko oglądać i dotykać! W trybie ekranu zawsze włączonego godzina ma kolor miedziano-błękitny, prawdziwie hipnotyzujące! Po drugiej stronie wspomniana wyspa aparatów, też bardzo ciekawie się prezentuje. Huawei zawsze „kombinował” z ustawieniem obiektywów. Taką modę na grupowanie rozpoczął Huawei Mate 20 Pro – osadzone „w kwadracie” pośrodku górnej części plecków, wzbudzały w 2018 r. duże zainteresowanie. Na naszym zdjęciu wersja błękitna obudowy Huawei nova 9 – przyznaj, że się fajnie mieni kolorami! Z wierzchu przezroczyste etui – oczywiście jest w komplecie. W pudełku także „superszybka” ładowarka 66 W (38 minut do pełna!).
Co jeszcze ważniejsze, do 11 listopada w zestawie otrzymasz też słuchawki z aktywnym tłumieniem szumów Huawei Earbuds 4 białe lub Huawei FreeBuds 4 srebrne. Skorzystaj z promocji, to 500-600 zł „do przodu”, a sluchawki z telefonem to naprawde swietny duet!