Duże premiery, duże zegarki, duże oczekiwania. Huawei Watch 3 i Huawei Watch 3 Pro, czyli pierwsze smartwatche chińskiego producenta z systemem HarmonyOS, są zarazem eleganckie i sportowe. Wielofunkcyjny komputerek na przegubie dłoni pokazuje, czym powinien być smartzegarek w 2021 r. Wszystkim w jednym!
Król nadgarstka, czyli Huawei Watch 3
Pierwsze wrażenie – to nie są kruszynki. Średnica 46 mm Huawei Watch 3 i 48 mm Huawei Watch 3 Pro oznacza zegarki zajmujące cały przegub dłoni, dumnie i pewnie. Lśnią polerowanym metalem – w pierwszym wypadku to stal nierdzewna, w drugim stop tytanu. Nie zamierzają chować się pod mankietem, w pokaźnych korpusach schowano multum czujników, nawet ścięte na krawędzi szafirowe szkło się wyróżnia. Z obudowy wystaje obrotowy pierścień 3D. Nadaje urządzeniu sznyt szlachetnego „sikora po dziadku” albo wprost ze sklepu jubilerskiego, zwłaszcza w zestawieniu z paskiem tytanowym (wersja Pro Elite) lub skórzanym brązowym (Classic i Pro Classic). Jest też pasek sportowy, elastyczny (fluoroelastomerowy). To gratis do Huawei Watch 3 Pro Elite i jedna z opcji zakupu Huawei Watch 3. Na naszych zdjęciach widzisz komplet: Pro plus pasek elastyczny. Pierwsze wrażenia z użytkowania takiego zestawienia? Przyjemne z pożytecznym. Nie boisz się, że sprzęt uszkodzisz – sam się prosi, aby zabrać go na siłownię, na jogging, na basen. A potem do biura.
Nawet w takim usportowionym combo czujesz urządzenie na ręku, to ok. 65 g. Latem dłoń się może pocić, na szczęście ceramiczne plecki nie tylko wyglądają nowocześnie, ale są też przyjemne w dotyku. W ich centralnej części wysepka z czujnikami optycznymi, badającymi parametry i przepływ krwi oraz mierzącymi temperaturę. Z koperty pod pokrętłem nieznacznie wystaje jeszcze drugi przycisk – „sportowy”, do obsługi funkcji treningowych. Jeśli szukasz subtelnego, lekkiego fitness trackera, sięgnij gdzie indziej – np. po Huawei Band 6. Seria Huawei Watch 3 jest dla tych, którzy lubią świecić luksusem, i chcą to fizycznie poczuć. A świeci ekran AMOLED (466x466 pikseli, 326 PPI), jasno i efektownie.
Jak poruszać się po Huawei Watch 3
HarmonyOS – jakie sprawia pierwsze wrażenie? Własny system, który trafił już na niektóre smartfony Huaweia, w wersji zegarkowej jest lekki i przyjemny, nie serwuje zagadek. W obsłudze wybitnie pomaga obrotowy pierścień. Użytkownicy pokazują na filmach przybliżanie i oddalanie ekranu ze zbiorem aplikacji. To efektowne. Jeśli polubisz takie kręcenie kciukiem – zamiast suwania jednym palcem – pierścień przyda się także podczas nawigacji i przewijania kolejnych ekranów. Przykładowo – aktywowany dolnym przyciskiem ekran wyboru ćwiczeń zawiera kilkanaście pozycji, do których możesz dodać parę kolejnych z listy, która liczy niemal sto dyscyplin. Przy takich operacjach pierścień jest szybszy i bardziej precyzyjny. Inny pomysł jego zastosowania – przerzucanie okienek pogodowych: od „dzielnicowego ogólnego”, przez 24-godzinne, tygodniowe, po szczegółowe informacje o wilgotności, wietrze, wschodzie i zachodzie słońca. Wraz z rozwojem systemu przybywać będzie aplikacji, a zapewne także pomysłów na wykorzystanie pokrętła. Apki dociągasz z zegarka przez sklep AppGallery. Problem: musisz wiedzieć, czego szukasz, i wpisać nazwę na malutkiej klawiaturze, nie ma ikonek, podpowiedzi, kategorii. Rozwiązanie: wyszukaj na komputerze, wstukaj na zegarku. Na rozwój zawartości i interfejsu tego minisklepu też czekamy.
Komunikacja za pomocą Huawei Watch 3
To ambitne urządzenie, które nie tylko uzupełnia działanie telefonu, niejako przenosząc ekran na nadgarstek. Radzi sobie także bez niego. Po pierwsze, samodzielnie łączy się z Wi-Fi, a nawet z siecią LTE (dzięki modułowi eSIM, wymagana umowa z operatorem). Ma mikrofon plus głośnik – smartwatch służy do prowadzania rozmów, a nie tylko odrzucania połączeń. Rozmawianie przez zegarek działa sprawnie, choć ciężko traktować je inaczej niż rozwiązanie awaryjne, a nie docelowe. Tak samo da się na tym ekranie pisać (np. przy pobieraniu aplikacji z AppGallery czy łączeniu z siecią zabezpieczoną hasłem), wręcz zaskakująco sprawnie. Ale jednak to opcja stosowana rzadko. Huawei Watch 3 i Huawei Watch 3 są także dyktafonami – dla tej funkcji da się znaleźć ciekawe zastosowania...
Warto zaznaczyć, że choć sparowane poprzez aplikację Huawei Zdrowie (Huawei Health) zegarki Huawei Watch 3 i Huawei Watch 3 Pro przyjmują oczywiście powiadomienia z komórki (komunikatory, e-maile etc.), przekazując po kilka linijek treści – w tym emotikonki! – nie możesz odpowiadać na wiadomości. Apka w telefonie graficznie przedstawia komplet danych treningowych, zdrowotnych oraz dotyczących snu, umożliwia też ściągnięcie dodatkowych tapet czy stworzenie własnej z wybranego zdjęcia, a nawet – uwaga – krótkiego filmu.
Sport i bateria – nowe standardy
Hamy tu GPS, żyroskopy i akcelerometr, pomiar tętna – to kompan treningowy. Mierzy temperaturę na skórze dłoni (jest trochę niższa niż pod pachą) – to nowość, i mierzy nasycenie krwi tętniczej tlenem (saturacja, SpO2) – to wymóg czasów pandemii. Możesz z nim pływać, spać – wszystko zgodnie z regułami kategorii produktowej. Ciężko ocenić dokładność i zestawiać z konkurencją – po testach nie mamy zastrzeżeń! Największa różnica między opisywanymi modelami: bateria. Huawei Watch 3 Pro 790 mAh, a w Huawei Watch 450 mAh. To ma proste przełożenie na czas pracy. 5 do 21 dni w Huawei Watch 3 Pro i 3 do 14 dni Huawei Watch 3. Ładowanie jest bezprzewodowe – można skorzystać z dołączonej ładowarki magnetycznej albo np. telefonu Huawei z ładowaniem zwrotnym.