Użycie termoloków to szybki sposób na zmianę fryzury z zastosowaniem ciepła. Termoloki pozwalają nie tylko ochronić pasma, którym nie służy codzienna stylizacja na gorąco za pomocą lokówki czy prostownicy, ale też zaoszczędzić czas, tak cenny przed pracą rano lub przed wielkim wyjściem wieczorem. Z naszego poradnika dowiesz się, na czym polega działanie termoloków, jak z nich korzystać i jaki możesz uzyskać efekt, wybierając właśnie tę metodę.
Czym są termoloki i jak działają?
Termoloki do włosów kształtem przypominają tradycyjne wałki. Na tym jednak podobieństwo się kończy: wałki zwykle mają bowiem formę pustych w środku plastikowych walców, często pokrytych rzepem, a czasem zabezpieczanych specjalnym plastikowym klipsem lub szpilką. Termoloki natomiast są wypełnione specjalnym, nagrzewającym się rdzeniem i pokryte miękkim, bezpiecznym dla włosów materiałem, np. welurem.
Termoloki również działają w odmienny sposób. Zwykłe wałki nakręca się na wilgotne włosy i pozostawia do wyschnięcia (np. na noc) lub suszy suszarką. Termoloki zaś stosuje się na suche włosy, a ich skuteczność polega na tym, że wykorzystują wysoką temperaturę. Stylizacja fryzury z ich użyciem trwa jedynie kilka minut. Jak to możliwe? Wałki termiczne są podgrzewane w specjalnym przypominającym pojemnik do przechowywania urządzeniu – stacji ładującej. Najpierw należy podłączyć ją do prądu i odczekać chwilę, aż zasygnalizuje, że wałki są gotowe do użycia. Rozgrzane wałki kolejno wyciąga się z urządzenia, nawija na nie pasma, zabezpiecza spinką i pozostawia na kilka lub kilkanaście minut. Po tym czasie można zdjąć spinki zabezpieczające włosy i odwinąć je z termoloków.
Co ważne, korzystanie z termoloków jest nie tylko szybkie i wygodne, ale też w pełni bezpieczne. Nagrzaniu ulega bowiem tylko sam rdzeń wałków, a ich wierzch – ze względu na pokrycie specjalnym aksamitnym materiałem – pozostaje na tyle chłodny, że można spokojnie chwycić go dłonią bez obawy o oparzenie, co w przypadku innych sposobów kręcenia włosów nie zawsze jest łatwe. Termoloki czy lokówka? Wiele użytkowniczek zdecydowanie bardziej skłania się ku temu pierwszemu wyborowi!
Jak wybrać najlepsze termoloki?
Aby wybrać dobre termoloki, czyli takie, które są najlepiej dopasowane do twoich potrzeb, zwróć uwagę na kilka kwestii:
- liczba wałków w zestawie – na rynku znajdziesz zestawy o zróżnicowanej liczbie wałków, ale standardowo jest ich około 20. Często mają różne rozmiary (termoloki o dużej średnicy i mniejsze) aby można je łatwo dostosować do rodzaju stylizacji, jaką chcesz wykonać;
- materiał, z jakiego został wykonany rdzeń – do produkcji rdzenia termoloków wykorzystuje się różne materiały. Doskonale sprawdzają się termoloki o rdzeniach ceramicznych, ale warto sięgać również po te z rdzeniami z tzw. wosku termicznego;
- materiał pokrywający wałki – nie tylko powinien być miękki, ale też nie elektryzować włosów, co zapobiega puszeniu się pasm;
- funkcje dodatkowe – w miarę możliwości staraj się wybrać urządzenie z funkcją jonizacji, która wygładza włosy. Po termolokach stają się one gładkie i miękkie, a same loki są dobrze uformowane i wyraźne;
- akcesoria w zestawie – w niektórych zestawach termoloków oprócz standardowych klipsów znajdziesz również specjalne szpilki, co pozwoli ci dostosować sposób zabezpieczania termoloków do swoich preferencji.
Loki na termolokach – jak je wykonać?
Termoloki na długie włosy? A może termoloki na krótkich włosach? Niezależnie od długości twoich pasm pierwsze użycie termoloków może budzić wiele pytań i wątpliwości, m.in. w związku z tym, jak powinny wyglądać kolejne kroki stylizacji. Aby uzyskać dobry efekt, podążaj za podanymi poniżej wskazówkami:
- Zacznij od umycia włosów i dokładnego wysuszenia ich suszarką. Najlepiej zrobić to z użyciem okrągłej szczotki lub suszarko-lokówki w taki sposób, by odbić je od nasady – zakręcone na tak przygotowanych włosach loki zyskają wtedy na objętości.
- Podłącz termoloki do prądu i zaczekaj, aż nagrzeją się do odpowiedniej temperatury – najczęściej poinformują cię o tym sygnał dźwiękowy lub migająca kontrolka.
- W czasie kiedy czekasz na nagrzanie się termoloków, podziel włosy na strefy – najpierw w poprzek – mniej więcej w połowie głowy – a następnie uzyskane warstwy górną i dolną na mniejsze partie. Warto je również spryskać sprejem termoochronnym, który ograniczy możliwość uszkodzenia pasm na skutek działania wysokiej temperatury.
- Nawijanie włosów na termoloki najlepiej zacząć od góry, sięgając po grubsze wałki. Wybierz jedno pasmo, przeczesz je grzebieniem i nawiń na wałek, zaczynając od końcówek i kończąc mniej więcej 3 cm od nasady. Na koniec podepnij je dołączonym do zestawu klipsem w taki sposób, by wałek pozostał na swoim miejscu i nie spadał przy poruszaniu głową.
- Analogicznie postępuj z dolną partią włosów, pamiętając, że tutaj lepiej sprawdzą się mniejsze wałki.
Jak długo trzyma się termoloki na głowie? Zwykle przez kilka (jeśli zależy ci na lżejszym, bardziej naturalnym efekcie) lub kilkanaście minut (jeśli wolisz wyraźniejsze sprężynki lub twoje włosy nie są podatne na stylizację). Po upływie tego czasu możesz ściągnąć wałki. Nie rozczesuj włosów od razu! Zanim to zrobisz, każdy z loków dodatkowo zakręć na palcu i spryskaj odrobiną lakieru, aby utrwalić efekt.
Korzystanie z termoloków – efekt końcowy i jego stopniowanie
Wydaje Ci się, że tylko lokówka daje możliwości różnicowania efektu w zależności od preferencji? Nic bardziej mylnego! Używając termoloków, możesz tworzyć przeróżne uczesania – od kaskady grubych, elastycznych fal w stylu hollywoodzkim po burzę sprężystych loczków.
Wiele zależy tu od średnicy wałków: duże wałki dodają fryzurze objętości, choć dają efekt luźniejszego skrętu. Wybierając wałki o mniejszej średnicy, zyskasz bardziej zdefiniowane, wręcz sprężynowe loki. Nie uniesiesz jednak pasm tak bardzo – musisz więc sięgnąć po dodatkowe kosmetyki do stylizacji (np. pianki), które odbiją włosy od nasady, albo wystylizować włosy na szczotkę, zanim sięgniesz po termoloki. Przed i po: różnica między efektem wyjściowym a finalną stylizacją może naprawdę cię zaskoczyć!
Czy używanie termoloków może niszczyć włosy?
Mogłoby się wydawać, że każda forma stylizacji włosów na gorąco jest dla nich szkodliwa. Zgodnie z opiniami specjalistów z branży fryzjerskiej termoloki są jednak dużo mniej inwazyjnym urządzeniem do stylizacji niż tradycyjna lokówka czy prostownica. Dlaczego? Choć wałki nagrzewają się do wysokiej temperatury, to jednak pokrywający je specjalny aksamitny materiał nieco ją pochłania. Poza tym pasma pozostają nawinięte na termoloki zwykle tylko przez kilka minut. Jeśli korzystasz z nich zgodnie z zaleceniami producenta, nie powinny negatywnie wpłynąć na kondycję włosów.
Warto tutaj wspomnieć o najczęstszych błędach związanych z użytkowaniem termoloków. Wybierając tę metodę stylizacji, uważaj przede wszystkim na to, aby:
- nie zakładać wałków na mokre ani wilgotne włosy. W ten sposób możesz je bowiem przesuszyć, a stąd już tylko krok od rozdwajania się końcówek i zwiększonej łamliwości;
- nie stosować ich codziennie, gdyż częsta stylizacja na gorąco zawsze może być niekorzystna dla włosów – nawet wtedy, gdy ilość wydzielanego ciepła jest niewielka;
- nie przesadzać z czasem trzymania wałków na włosach, zwłaszcza jeśli są dość delikatne i podatne na stylizację – zamiast bardziej zdefiniowanych loków możesz bowiem otrzymać przypalone kosmyki.
Wybrać lokówkę, a może jednak termoloki? Czy warto wybrać tę drugą opcję? Użytkowniczki cenią termoloki przede wszystkim ze względu na wygodę: po ich nakręceniu można np. malować się czy wybierać outfit do pracy, podczas gdy fryzura robi się sama. Używanie termoloków nie wymaga stania przed lustrem przez kilkanaście, a czasem nawet kilkadziesiąt minut, nie niszczy włosów, a także nie skończy się poparzeniem dłoni czy twarzy. Jeśli więc – oprócz ostatecznego efektu stylizacji – liczą się dla ciebie przede wszystkim czas, bezpieczeństwo i wygoda – z pewnością warto sięgnąć po to rozwiązanie!