Twoja lodówka odmówiła posłuszeństwa? A może przy okazji remontu kuchni chcesz wymienić ją na nowszy model i zastanawiasz się, jaka będzie lepsza – lodówka Low Frost czy No Frost? Na czym polega różnica? Wyjaśniamy!
Zacznijmy od lodówek tradycyjnych – charakterystyczny dla nich statyczny układ chłodzenia powoduje, że osadzająca się na ściankach urządzenia wilgoć zamarza. W ten sposób powstają szron i lód, a to powoduje, że lodówka pracuje mniej efektywnie i pobiera więcej energii. Ponadto trzeba ją częściej rozmrażać i czyścić.
Producenci lodówek oferują rozwiązania, które pomagają rozwiązać ten problem. Jednym z nich jest funkcja No Frost – takie lodówki wyposażone są w wentylatory, które odprowadzają wilgoć pochodzącą z żywności i powietrza. Dzięki temu produkty przechowywane w lodówce dłużej zachowują świeżość.
Na czym polega działanie lodówek z funkcją Low Frost? One również wyposażone są w wentylatory, jednak działające mniej efektywnie niż w przypadku lodówek No Frost. Także tu, podobnie jak w przypadku lodówek z chłodzeniem statycznym, szron i lód odkładają się na ściankach lodówki, ale zdecydowanie wolniej i w mniejszej ilości.
Jeśli stoisz przed wyborem: lodówka Low Frost czy No Frost, weź pod uwagę również wady obu systemów. Low Frost – ze względu na mniej efektywne odprowadzenie wilgoci – raz na jakiś czas (choć rzadziej niż lodówki tradycyjne) trzeba rozmrozić. No Frost – ze względu na wymuszoną cyrkulację powietrza – może wysuszać niektóre produkty czy potrawy. Zapoznaj się z artykułem, w którym tłumaczymy, czy funkcja No Frost jest przydatna.
W wyborze odpowiedniego modelu lodówki pomoże ci nasz ranking lodówek, w którym prezentujemy modele cieszące się największą popularnością.