Wysoka temperatura za oknem powoduje, że szukamy ochłody w napojach. Nawet w kawie. Kawy na zimno – zarówno czarne, jak i mleczne – to świetny sposób na orzeźwienie. A wyjątkowym napojem dającym energię i jednocześnie uczucie schłodzenia jest cold brew – kawa parzona/macerowana na zimno. Wszystkie te propozycje (oraz kawy na gorąco) przygotuje ekspres De'Longhi Eletta Explore ECAM450.65.G. Testujemy, jak wypada jedno z najlepszych urządzeń do parzenia kawy w ofercie marki.
Pierwsze uruchomienie ekspresu De'Longhi Eletta Explore ECAM450.65.G.
Liczba elementów znajdujących się w pudełku jest imponująca. Oprócz ekspresu znajdziemy w nim: dwie karafki do spieniania mleka – jedną do kaw mlecznych na ciepło i jedną do kaw mlecznych na zimno, filtr do wody oraz duże pudełko, które pozwolę sobie nazwać „welcome pack”, a w nim: instrukcja obsługi, przewodnik Quick Guide, ulotka informacyjna, wzornik poziomu wypalenia kawy, odkamieniacz De'Longhi EcoDecalk, pasek do sprawdzania twardości wody, pędzelek do czyszczenia, miarka do kawy zmielonej, dysza do gorącej wody i tacka na kostki lodu. Szczególnie dwie karafki na mleko i wzornik wypalenia ziaren kawy dają poczucie, że wkraczamy w zupełnie nowy świat albo przynajmniej poznajemy go na nowo. Dość powiedzieć, że De'Longhi bardzo poważnie podchodzi do tematu kawy, co zresztą nie powinno dziwić – to jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek związanych z kawą.
Ale po kolei: pierwsze uruchomienie ekspresu De'Longhi Eletta Explore ECAM450.65.G zaczynamy od przepłukania wszystkich zdejmowanych elementów w ciepłej wodzie. To dotyczy tacki ociekowej, elementów karafki, dyszy do ciepłej wody. Możemy przepłukać je pod bieżącą wodą lub w napełnionym zlewie. Obie karafki do mleka należy rozmontować – demontaż jest bardzo prosty i intuicyjny. Odłączamy pojemnik od spieniacza, przełącznik przekręcamy do pozycji „Insert” i wyciągamy go, rurki po prostu wyciągamy. Po przepłukaniu elementów i zmontowaniu ich podłączamy ekspres do sieci elektrycznej, włączamy go i wybieramy język. Napełniamy zbiornik na wodę do pełna, wsypujemy ziarna kawy i montujemy dyszę gorącej wody. Zostaje nam jeszcze tylko montaż filtra wody i szybkie napełnianie układu. Podstawiamy pusty zbiornik pod dysze i wciskamy „OK”, aby napełnić obwód wody – w tym momencie z układu może wylecieć trochę wody, ale jest to naturalna część procesu. Po zakończeniu napełniania ekspres przeprowadzi nagrzewanie i płukanie całego układu.
Następnie warto zmierzyć twardość wody za pomocą dołączonego paska i ustawić ją w ekspresie. To pomoże ustalić, jak często ekspres ma przypominać o odkamienianiu.
Czas na kawę!
Na panelu po obu stronach ekranu znajdują się skróty do kaw na wynos, zimnych, ciepłych i ulubionych. To duże ułatwienie, choć jest pewnego rodzaju zaskoczeniem. Spodziewałem się ekranu na całej szerokości panelu, zgodnie z panującym trendem pozbywania się przycisków. Jednak biorąc pod uwagę liczbę napojów, które ekspres może przygotować (ponad 50!), takie skróty są bardzo pomocne. Po kliknięciu w wybrany symbol pod spodem zapala się delikatny świetlny pasek. Możemy też wybrać kawę na dotykowym ekranie. Przesuwanie jest bardzo wygodne, ale warto korzystać z wcześniej wspomnianych skrótów. Jeśli zależy nam na szybkim przygotowaniu kawy, wystarczy nacisnąć symbol z wybraną kawą i wybrać intensywność napoju (mocny, słaby), a ekspres przygotuje dla nas napój. Jeśli chcemy dokonać zmian w napoju kawowym, wystarczy wcisnąć ikonkę plusika pod wybraną kawą. W taki sposób możemy zmienić ustawienia napoju i dostosować moc aromatu, a także jego wielkość.
Ekspres ma możliwość zatrzymania przygotowywania napoju w każdym momencie. Wystarczy wcisnąć komunikat „zatrzymaj” podczas pracy ekspresu – dotyczy to zarówno nalewania kawy, jak i mleka. Co więcej, po zakończeniu przygotowywania napoju ekspres pyta, czy zapisać nowe ustawienia! To rewelacyjna funkcja, dzięki której dobierzemy rozmiar napoju do swoich ulubionych naczyń, bez potrzeby obliczania pojemności filiżanek.
W przypadku kaw mlecznych należy wcześniej zamontować karafkę do spieniania mleka na ciepło, a w przypadku kaw mlecznych na zimno – karafkę do spieniania mleka na zimno. Należy pamiętać, że zarówno do jednej, jak i drugiej karafki nalewamy zimne mleko. To pozwoli uzyskać najlepsze efekty spieniania. Do wszystkich kaw na zimno należy wcześniej przygotować kostki lodu – służy do tego specjalna foremka, którą otrzymujemy w zestawie. Jest ona wspaniała! Jeśli ktoś miał wcześniej styczność z gumowymi foremkami do kostek lodu, doskonale wie, ile wysiłku trzeba włożyć, żeby wyciągnąć z nich kostki lodu. Zupełnie inaczej jest w przypadku foremki DeLonghi – kostki lodu bez większego wysiłku da się wycisnąć wprost do szklanki.
Specjalność zakładu – kawy na zimno oraz cold brew
Sposobów na mrożone kawy jest wiele, a do najpopularniejszych należą chłodzenie kawy kostkami lodu lub zimnym mlekiem oraz macerowanie na zimno – cold brew. Pierwsza metoda jest dość jasna – ekspres parzy kawę na gorąco wprost do szklanki z kostkami lodu. W efekcie otrzymujemy schłodzoną kawę zaparzoną w tradycyjny sposób. W przypadku kaw mlecznych w szklance znajduje się także mleko spienione na zimno. I właśnie do tego służy system spieniania mleka na zimno LatteCrema Cool, który spisuje się rewelacyjnie! Do tej pory, aby spienić mleko do kawy, należało skorzystać z gorącej pary, która podgrzewała mleko. System zaprojektowany przez DeLonghi spienia mleko bez użycia gorącej pary, a efekt jest dokładnie taki sam jak w przypadku tradycyjnego spieniania, nieważne, czy używamy mleka, czy napojów roślinnych.
Druga metoda to cold brew. W dosłownym tłumaczeniu oznacza parzenie na zimno. Kawa przez dłuższy czas trzymana jest w chłodnej wodzie i powoli spływa do szklanki – podobnie jak kawa z dripa (czyli nic innego jak metoda przelewowa, ale z użyciem zimnej wody). Parzenie cold brew w kawiarniach najbardziej przypomina macerowanie i może trwać kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt godzin. Ekspres De'Longhi Eletta Explore ECAM450.65.G skraca ten proces do niecałych pięciu minut! Dzieje się tak dzięki pulsacyjnej pracy pompy i niskiemu ciśnieniu. W efekcie otrzymujemy zimną, orzeźwiającą kawę o intensywnym smaku. Jednak wszystko to zależy od doboru odpowiednich ziaren. Domowi, może nawet biurowi smakosze powinni być zadowoleni. Warto wspomnieć, że cold brew możemy łączyć z mlekiem (lub napojami roślinnymi), tworząc niepowtarzalne smaki kaw takich jak: cold brew latte czy cold brew cappuccino.
Funkcja Bean Adapt
Zaskoczyła mnie funkcja Bean Adapt, która może śmiało wprowadzać domowych smakoszów kawy do świadomej konsumpcji tego napoju. To technologia, dzięki której dopasujemy ustawienia temperatury, zmielenia, mocy i aromatu espresso, które jest bazą do wszystkich napojów kawowych. Najpierw należy zaparzyć przynajmniej 3 kawy, aby ekspres zebrał dane dotyczące naszych preferencji. Funkcja Bean Adapt dostępna jest po sparowaniu ekspresu ze smartfonem za pomocą aplikacji Coffee Link.
Zaczynamy od dodania rodzaju ziaren kawy – 100% arabika czy mieszanka arabiki z robustą (ta druga opcja to najczęściej spotykany blend). Podczas zapisywania nowych ziaren możemy nadać im nazwę i dodać zdjęcie opakowania – w ten sposób aplikacja rozpozna markę ziaren i jeśli znajdzie takie w swojej bibliotece, automatycznie dobierze najlepsze ustawienia!
Jeśli aplikacja nie rozpoznała naszych ziaren albo korzystamy z własnej mieszanki, należy wykonać jeszcze kilka kroków, aby w pełni skorzystać z funkcji Bean Adapt. Musimy ustawić poziom wypalenia. Jak go rozpoznać? Przyda się wzornik poziomu wypalenia ziaren kawy, który otrzymujemy w „welcome packu”. Wybieramy kolor, który najbliżej odpowiada naszej mieszance, i klikamy „dalej”. Następnie funkcja pyta nas o to, jaki stopień mielenia kawy ustawiliśmy. Zmieniamy go na pokrętle znajdującym się w pojemniku na ziarna. Następnie ekspres przygotuje dla nas espresso soul – naszym zadaniem jest skosztowanie kawy i ocena smaku. Aplikacja zapyta nas, czy moc aromatu była odpowiednia, czy kawa nie była zbyt wodnista, czy temperatura nie była zbyt wysoka. Na podstawie naszych odpowiedzi zapisze najbardziej optymalne ustawienia parzenia kawy, aby zoptymalizować ekstrakcję ziaren.
Wygodna obsługa i konserwacja
Ekspres De'Longhi Eletta Explore ECAM450.65.G to jedno z bardziej przyjaznych urządzeń na rynku. Grzecznie się przywita, zakomunikuje, że potrzebuje chwili, aby rozpocząć pracę, poinstruuje, jak wykonać wszystkie czynności, a także sam się pochwali! Każde przygotowanie kawy zakończone jest różnymi pozytywnymi komunikatami „przeszedłem samego siebie”, „twoja kawa wygląda przepysznie”. I muszę się zgodzić z jego zaprogramowaną nieskromnością.
Niezwykle wygodne i pomocne są krótkie animacje, które przeprowadzają użytkownika przez wszystkie funkcje ekspresu. Informują na przykład: w jaki sposób rozmontować karafkę na mleko, jak przeprowadzić czyszczenie układu, jak odkamienić ekspres – to wszystko, krok po kroku, wyświetla się na 3,5” ekranie TFT. Komunikaty są przyjazne i zrozumiałe.
Ekspres ma funkcję „na wynos”, dzięki której możemy przygotować ulubioną kawę w kubku termicznym. Niby nic nadzwyczajnego, ale ekspres dobiera odpowiednie parametry mocy i intensywności aromatu do rozmiaru naczynia – w ten sposób otrzymujemy więcej ulubionej kawy, a nie większą ulubioną kawę. Kubek zmieścimy pod dyszą, unosząc tackę ociekową – i to przykuło moją uwagę. Czy podnosimy również wodę, która wcześniej skapała przy okazji płukania? Czy po podniesieniu odsłonimy mokrą część tacki ociekowej? Nie! Podnoszony element ma otwory umieszczone bezpośrednio pod dyszą, a specjalne kanaliki odprowadzają wodę do dalszej części tacki ociekowej. W efekcie tacka ociekowa pełni swoją funkcję, a także zmieścimy pod dyszą większe naczynia, jak kubek termiczny.
Świat kawy według De'Longhi Eletta Explore
Połączenie ekspresu z aplikacją daje kilka nowych możliwości. W ten sposób otrzymujemy nie tylko dostęp do funkcji Bean Adapt, ale także możliwość zdalnego włączenia przygotowania kawy. To akurat jest gadżet, bardzo ciekawy, jednak nadal nie do końca funkcjonalny. Dlaczego? Trzeba fizycznie podstawić kubek pod dyszę – nikt tego za nas nie zrobi. Po połączeniu otrzymujemy także najnowsze aktualizacje ekspresu oraz dostęp do bazy z przepisami kawowymi. Podczas testu zauważyłem, że aplikacja potrafi płatać figle – rozłączać się, ponownie parować urządzenie. Nie znalazłem przyczyny tego błędu, być może spowodowany jest przestarzałym systemem operacyjnym w smartfonie. Pomimo tych kwiatków aplikacja działa i jest bardzo wygodna w obsłudze.
Warto zatrzymać się chwilę nad designem ekspresu De'Longhi Eletta Explore ECAM450.65.G. Ciemnoszary front mocno podkreśla chromowaną dyszę, a metalowe nakładki na tackę ociekową są surowe i estetyczne. Metalowa jest również półeczka podgrzewająca filiżanki. Lekko pochylony panel z ekranem jest wygodny w użyciu i dobrze widoczny. Frontalny dostęp do wszystkich pojemników to bardzo wygodne rozwiązanie – ekspres można ustawić na blacie ciasno z innymi sprzętami. Jedynie podczas mycia bloku zaparzającego trzeba go wysunąć. Ziarna wsypujemy do pojemnika pod szklaną przykrywką, a kawa zmielona ma oddzielne miejsce pod klapką. Podoba mi się, że ekspres jest zaprojektowany z myślą o wygodzie użytkownika oraz estetyce wykończenia.
Każdy napój kawowy możemy dowolnie spersonalizować, ustawić rozmiar, intensywność i moc aromatu. Możemy także zapisywać ustawienia ilości kawy, wody i mleka „na żywo” podczas wydawania kawy. Możemy także tworzyć własne profile użytkownika, a w nich zapisywać ulubione napoje, ziarna i ustawienia. Ekspres uczy się naszego zachowania i w pierwszej kolejności proponuje najczęściej wybierane napoje. Liczy także liczbę przyrządzonych kaw w funkcji statystyki.
Najwyższy czas na kawowe orzeźwienie!
Ekspres De'Longhi Eletta Explore ECAM450.65.G zalicza test bezbłędnie. To prestiżowe urządzenie dla fanów kawy, którzy chcą świadomie cieszyć się napojem. Jest wygodny w obsłudze, zaskakuje rozwiązaniami konstrukcyjnymi i liczbą przygotowywanych napojów. Dwa systemy spieniania mleka – LatteCrema Hot i LatteCrema Cool – doskonale spieniają mleko i napoje roślinne. Technologia Bean Adapt automatycznie ustawia odpowiednie parametry mielenia i parzenia, żeby zagwarantować najlepszą ekstrakcję ziaren i wzmocnić aromat napoju. Kawy na zimno (czarne i mleczne), a także cold brew to zupełnie nowe doświadczenie w domowej kawiarni. Najwyższy czas na kawowe orzeźwienie!