Pierwsze wrażenia – projektor Samsung The Freestyle

Nietuzinkowy design

Choć zdaję sobie sprawę, że nie każdemu przypadnie do gustu, to muszę przyznać, że według mnie przenośny projektor Samsung prezentuje się efektownie. Dzięki cylindrycznemu kształtowi nie przypomina innych urządzeń ze swojej kategorii. De facto, gdy widzi się go pierwszy raz, ciężko jest odgadnąć, do czego tak naprawdę służy.

Jak przystało na urządzenie przenośne, projektor ma kompaktowy rozmiar (17 x 10 x 9,5 cm) i niewielką wagę. Możesz więc, właściwie bez problemu, zabrać go ze sobą w podróż – musisz jednak pamiętać o źródle zasilania (więcej o zasilaniu przeczytasz w dalszej części tekstu).  

Konstrukcja The Freestyle jest nie tylko pomysłowa i efektowna, ale również praktyczna. Projektor przymocowany jest do podstawki w taki sposób, że może być obracany w płaszczyźnie pionowej, w zakresie 180 stopni.

Taka budowa The Freestyle pozwala dostosować kąt projekcji do wymagań pomieszczenia czy twoich preferencji. Niezależnie od tego, jak nisko czy wysoko urządzenie będzie ustawione, to wyświetli obraz w miejscu, w którym chcesz go oglądać. Nie tylko na ścianie, ale również na suficie! W odpowiednim dopasowaniu obrazu do powierzchni, na której będzie wyświetlany, pomogą także specjalne technologie, o których piszę poniżej.

Dobrej jakości obraz do 100 cali oraz dźwięk

Jakość treści wyświetlanych przez The Freestyle jest naprawdę dobra. Choć projektor ma rozdzielczość „tylko” Full HD (w jego cenie można już kupić urządzenia z rozdzielczością 4K), to i tak byłem pod wrażeniem jakości obrazu. Ma odpowiednią ostrość, wyświetla dużo szczegółów i nasycone kolory. Niezależnie od tego, czy obraz ma rozmiar 30 cali (minimalna wielkość w przypadku The Freestyle), czy 100 cali (maksymalna wielkość). Warto też dodać, że ostrość jest dobra również w przypadku dynamicznych scen. Czerń nie jest zachwycająca, ale jak na projektor prezentuje się całkiem poprawnie.

Musisz mieć jednak na uwadze, że jasność nie jest najmocniejszą stroną urządzenia. The Freestyle ma 550 lumenów, co sprawia, że aby cieszyć się dobrą jakością wyświetlanego obrazu, pokój musi być dobrze zaciemniony. Oglądanie treści w ciągu dnia lub przy dość mocnym sztucznym oświetleniu raczej nie wchodzi w grę. Będziesz „coś tam” widział, ale nie będzie to przyjemne doświadczenie. Nawet pomimo automatycznego wyostrzania, które jednak w odpowiednich warunkach oświetleniowych działa bardzo dobrze i w ciągu paru sekund ustawia najlepszą ostrość obrazu.

Samsung wyposażył The Freestyle w autokorektę efektu trapezu oraz automatyczne wypoziomowanie. Wystarczy umieścić projektor w wybranym miejscu, ustawić pożądany kąt nachylenia, a projektor sam sobie poradzi z wyprostowaniem boków obrazu oraz jego wypoziomowaniem do konkretnej powierzchni.

Czasami jednak efekt nie był w stu procentach zadowalający. Nie powinno to być jednak dużym problemem. Możesz regulować ustawienia obrazu samodzielnie, The Freestyle oferuje naprawdę dużo opcji. Miłośnicy „grzebania w ustawieniach” powinni być zadowoleni.

Dobrej jakości obrazowi dorównuje jakość dźwięku. The Freestyle ma wbudowany głośnik 360 stopni (o mocy 5 W), co dobrze widać po okalającym obudowę urządzenia pierścieniu otworów. I pomimo że możesz podłączyć projektor bezprzewodowo do zewnętrznego głośnika, to system dźwiękowy wykorzystany w Samsung The Freestyle naprawdę spisuje się bardzo dobrze. Jak na tego typu urządzenie brzmienie jest zaskakująco głębokie i przestrzenne, poziom głośności również robi wrażenie.

Obsługa, system operacyjny i łączność

Obsługa urządzenia jest dość intuicyjna. Odbywa się pilotem, który mimo niewielkich rozmiarów dobrze leży w dłoni.

Samsung wyposażył The Freestyle w system operacyjny Tizen OS – ten sam, który koreańska firma wykorzystuje w najnowszych modelach swoich telewizorów, choć lekko okrojony. Niestety działa on dość wolno, jego responsywność jest na poziomie co najwyżej zadowalającym. W przyśpieszeniu działania systemu powinny jednak pomóc aktualizacje.  

Z aplikacjami innych firm, np. Amazon Prime Video, nie ma tego problemu. Samsung The Freestyle ma zapisane fabrycznie aplikacje, ale daje ci także możliwość instalowania nowych.

Projektor może się łączyć z innymi urządzeniami za pomocą złącza HDMI oraz, oczywiście, bezprzewodowo. W tym drugim przypadku z wykorzystaniem Bluetooth lub Wi-Fi 5. Nie miałem jakichkolwiek problemów ze streamingiem filmów z serwisów VOD ze smartfona czy też z udostępnieniem jego ekranu. Na plus dla urządzenia należy zaliczyć obsługę AirPlay, wciąż nieczęsto spotykaną w projektorach.

Zasilanie

Mimo że jest urządzeniem przenośnym, Samsung The Freestyle nie jest wyposażony we wbudowaną baterię. Aby działał, musi być podłączony do zewnętrznego źródła zasilania, co trochę psuje komfort jego użytkowania. Jeśli chodzi o ładowanie, to w zestawie z projektorem dostępny jest zasilacz, podłączany do urządzenia za pomocą portu USB-C. Korzystając z tego złącza, możesz też doładować The Freestyle, używając powerbanku. Nie może to być jednak dowolny powerbank. Aby naładować projektor, musi mieć moc co najmniej 50 W.

Ambient Mode to fajny dodatek

Świetnym pomysłem inżynierów firmy Samsung było wyposażenie The Freestyle w funkcję nazwaną Ambient Mode. Dzięki temu projektor przyda się również wtedy, kiedy nie oglądasz filmu. Ambient Mode pozwoli stworzyć odpowiedni nastrój w pokoju – będziesz mógł wyświetlić na ścianie czy suficie różne grafiki lub zdjęcia z urządzenia przenośnego.  

Samsung The Freestyle oferuje różne okolicznościowe hasła, nawiązujące stylizacją do efektowych neonów, jak np. Happy Birthday czy Welcome. Świetnie sprawdzą się podczas imprezy, urodzin dziecka czy odwiedzin znajomych.

Możliwe jest również wyświetlenie na ścianie czy suficie różnych motywów nadających pokojowi specyficzny klimat (np. widoku z okna czy kominka). Jak również dowolnych, przesłanych na urządzenie grafik lub zdjęć.

Co więcej, The Freestyle może służyć jako głośnik, który poza emisją dźwięku zadba o imprezowy klimat. W jaki sposób? Po nałożeniu na obiektyw osłonki, wykonanej z półprzezroczystego plastiku, projektor zapewni również atrakcyjne efekty świetlne.

Projektor Samsung The Freestyle – podsumowanie

W słowie „Freestyle” zawarta jest obietnica dobrej zabawy. I trzeba przyznać, że przenośny projektor Samsung dba o zapewnienie dobrej rozrywki. Oglądanie kinowego hitu w 100 calach na suficie? – proszę bardzo! I to nie tylko na suficie własnego pokoju, ale dowolnego, np. tego w wynajętym na wakacyjny urlop domku. Unikalna atmosfera w pomieszczeniu? – The Freestyle również ją zapewni! Ten gadżet jest użyteczny, a przy tym gwarantuje dobrą jakość wyświetlanych treści.   

Niestety Samsung The Freestyle ma też wady, choć nie są one znaczące. Pierwszą jest brak wbudowanego źródła zasilania. Przez to nie jest to jednak przenośne urządzenie w pełnym tego słowa znaczeniu. Aby The Freestyle działał, musi być podłączony do źródła prądu.

Drugą jest automatyczny system regulacji geometrii. Choć jest bardzo przydatny, to nie zawsze działa w stu procentach dobrze. Zdarzały się sytuacje, kiedy dla osiągnięcia idealnego prostokąta konieczna była ręczna korekta.

Trzecią jest cena – około 4 tys. zł to dość sporo za tego typu urządzenie, mimo wszystkich jego zalet. Jeśli jednak możesz pozwolić sobie na taki wydatek, wiesz, że będziesz korzystać z The Freestyle często, i akceptujesz jego ograniczenia, to nie powinieneś się zawieść.