Nie możesz się doczekać Diablo 4? Premiera gry została oficjalnie ogłoszona! Do walki z piekielnymi hordami będziesz mógł stanąć już w pierwszej połowie roku, a beta testy dostępne będą w marcu. Twórcy gry obiecują powrót do korzeni, czyli mroczniejszy niż w poprzedniej odsłonie klimat, a także kilka nowinek, w tym otwarty świat. Chcesz wiedzieć, kiedy Diablo 4 pojawi się na półkach sklepowych, a także jak będzie wyglądała nowa odsłona tej legendarnej serii? Zapraszam do lektury.
Nadchodzi Diablo 4 – premiera w pierwszej połowie roku
Diablo 4 to jedna z najbardziej oczekiwanych gier, które będą miały premierę w 2023 roku. Trudno się temu dziwić – słynna seria gier studia Blizzard to chyba najbardziej znany przedstawiciel gatunku hack’n’slash. Na czwartą część gracze czekają bardzo długo, bo już prawie 11 lat (Diablo 3 zadebiutowało 15 maja 2012 roku). Trzecią część cyklu przyjęto z mieszanymi uczuciami, wiele osób krytykowało Blizzard za stronę wizualną gry – dość jaskrawe, mocno nasycone kolory nie pasowały do mrocznej historii oraz klimatu poprzednich części Diablo.
Również i z tego powodu długo nie było pewne, czy nowa odsłona gry Diablo ujrzy światło dzienne. Jednak mniej więcej 4 lata temu pojawiły się informacje, że Blizzard pracuje nad grą, a w grudniu ubiegłego roku studio oficjalnie ogłosiło datę jej premiery. Kiedy więc po raz kolejny będziemy mogli walczyć z hordami potworów z piekła rodem? Premiera Diablo 4 jest zapowiedziana na 6 czerwca tego roku. Tak więc tegoroczne lato zapowiada się naprawdę gorąco, trzymajmy kciuki, żeby nie doszło do żadnych przesunięć tego terminu.
Przypływ ciemności
Jak już było wspomniane, Diablo 3 miało kolory pasujące bardziej do bajek czy anime niż do swoich poprzedników. Blizzard wysłuchał jednak próśb graczy i strona wizualna najnowszej odsłony cyklu ma być zdecydowanie mroczniejsza. Kolory nie będą tak jaskrawe i nasycone jak w trójce – Diablo 4 nawiąże wizualnie do dwóch pierwszych odsłon serii. Lokalizacje będą ciemne, ponure i zimne.
Przy okazji ogłaszania informacji o premierze Diablo 4 pokazano także zwiastun – cinematik, który jest niezwykle dopracowany i prezentuje się fantastycznie pod każdym względem. Idealnie oddaje klimat serii i zachęca do zagrania w grę. Studio Blizzard zawsze słynęło z rewelacyjnych cutscenek, które często prezentowały się lepiej niż niejeden filmowy hit. Zresztą pozostawiam to waszej ocenie.
Diablo 4 będzie oczywiście rozgrywać się w świecie Sanktuarium. Historia, w której gracz weźmie udział, rozpocznie się kilkadziesiąt lat po zakończeniu Diablo 3: Reaper of Souls, dodatku do trzeciej części gry. Lilith, córka Mefista, została przywołana przez grupę fanatyków i zaczyna siać spustoszenie w świecie Sanktuarium. Zadaniem gracza będzie jej powtrzymanie. Więcej na temat historii opowiedzianej w grze dowiemy się pewnie, kiedy Diablo 4 trafi już na nasze komputery i konsole, ale wiadomo, że fabuła będzie nieliniowa.
Mroczniejszy, ale i otwarty świat
Od czasu, kiedy premierę miała trzecia część Diablo, w grach komputerowych bardzo popularny stał się otwarty świat. W Diablo 4, po raz pierwszy w historii serii, Sanktuarium będzie już takim otwartym światem. To, w jaki sposób zdecydujesz się przemierzać rozległą mapę, będzie zależało tylko od ciebie. W grze znajdzie się 5 obszarów, które możesz eksplorować w dowolnej kolejności. Twórcy obiecują, że każdy z nich będzie wyjątkowy i wciągający. W każdym z nich gracz spotka na swojej drodze inne potwory i niebezpieczeństwa.
Otwarty świat wprowadzi do serii takie elementy rozgrywki, jak jazda konna czy możliwość zejścia z klifu, po którym nastąpi przeniesienie do innej części mapy. Wielu fanów serii z pewnością zastanawia się, czy Blizzard przygotuje coś na kształt słynnego krowiego poziomu. O tym przekonamy się najpewniej już po premierze Diablo 4.
Gameplay Diablo 4
Dla tych, którzy nie mieli okazji zagrać w poprzednie odsłony serii – Diablo to gry z gatunku hack’n’slash (seria uchodzi za jednego z prekursorów tego gatunku). Głównym zadaniem gracza jest pokonywanie ogromnych hord wrogów – w tym mniej lub bardziej potężnych bossów – a także zbieranie doświadczenia oraz przedmiotów, dzięki którym bohater będzie się rozwijał i stawał coraz potężniejszy. W Diablo 4 pojawi się jednak trochę nowości, jeśli chodzi o gameplay.
Jedną z nowinek, które bohater napotka podczas przemierzania obszaru Sanktuarium, będą Twierdze. To obszary, które po eliminacji wrogów staną się nowymi miastami z niezależnymi postaciami i sprzedawcami, a mogą w nich być także lochy do eksploracji. Twierdze nie będą powiązane z zadaniami czy konkretnymi celami, ale będą ciekawym dodatkiem, który urozmaici eksplorację mapy.
W trakcie eksploracji otwartego świata gry w trybie multiplayer pojawi się również sporo wydarzeń. Mogą to być niewielkie questy, w których musisz zabić kilku wrogów, lub walki z ogromnymi bossami, do których pokonania będziesz potrzebować sojuszników. Jeśli ukończysz jeden z questów w grze, to będzie się można poruszać konno.
Także po raz pierwszy w historii serii teren będzie miał różną wysokość, co pozwoli na większą interakcję z otoczeniem. O tym, czego możemy się jeszcze spodziewać, jeśli chodzi o rozgrywkę, i czy Blizzard może nas czymś zaskoczyć, przekonamy się, grając w Diablo 4. Premiera gry już całkiem niedługo.
Bohaterowie i przedmioty – duży nacisk na personalizację
Do wyboru w Diablo 4 będzie pięć klas postaci (w momencie premiery – istnieje szansa, że Blizzard w przyszłości rozszerzy tę listę): barbarzyńca, czarodziejka, druid, łotrzyca i nekromantka. Jak zawsze każda klasa będzie miała swoje własne drzewko umiejętności. W przypadku tych ostatnich możliwe będzie ich modyfikowanie, choć oczywiście nie za darmo – najnowsza odsłona Diablo ma przynieść większe niż w przypadku poprzedniej części powiązanie wybieranych umiejętności z postacią.
Rozbudowany system personalizacji pozwoli graczom na stworzenie unikalnego wizualnie bohatera. Do wyboru będą między innymi szczegółowe cechy twarzy i ciała, dzięki czemu twoja postać powinna się wyróżniać spośród innych z tej samej klasy. Będzie można wyposażyć swojego bohatera w kolczyki (w nosie czy uszach), makijaż czy tatuaże. Niektóre elementy będą specyficzne dla danej klasy, ale większość z nich będzie współdzielona między klasami.
Oczywiście będziesz wyposażać bohatera w setki unikalnych broni, zbroi i innych przedmiotów. Jeśli już jesteśmy przy przedmiotach, które znajdziesz, zdobędziesz w walce czy kupisz u handlarzy – pojawi się tutaj całkiem nowe rozwiązanie. Chodzi o wprowadzenie ich unikatowych cech. Na przykład każda tarcza, poza standardowymi wskaźnikami, będzie też miała wskaźnik blokowania. Wszystko to po, aby jeszcze bardziej uwydatnić unikalność postaci.
Przedsprzedaż oraz cross-play
Choć Diablo 4 premierę będzie miało na początku czerwca, to możesz już teraz zamówić grę w przedsprzedaży. Ukaże się ona na PC, PS4, PS5, Xbox One oraz Xbox Series X/S. Niestety na tę chwilę nic nie wiadomo o wersji na Nintendo Switch. Jej użytkownicy nie powinni jednak tracić nadziei – Diablo 3 trafiło na tę konsolę.
Co niezwykle ważne, Blizzard zapewnił, że Diablo 4 będzie miało pełny cross-play międzyplatformowy. Jeśli masz więc znajomych, którzy np. mają PC, a sam masz konsolę PlayStation czy Xbox, to będziesz mógł grać razem z nimi. Dostępna będzie również progresja cross-platformowa (powiązana z kontem na Battle.net), a także kanapowa kooperacja. W przypadku wersji na PC obecne będzie wsparcie dla padów.
Otwarte beta testy
Gracze, którzy zamówią grę w przedsprzedaży jako pierwsi otrzymają dostęp do otwartych beta testów. Będą oni mogli przetestować grę od 17 do 19 marca br. Wszyscy inni dostaną taką możliwość tydzień później, w dniach 24-26 marca. Otwarta beta Diablo 4 dostępna będzie na wszystkich platformach na jakie wyjdzie gra.
Gracze otrzymają do przetestowania prolog oraz pierwszy akt. Warto podkreślić, że udostępnione zostaną wszystkie obecne w Diablo 4 klasy postaci. Będzie można je rozwinąć maksymalnie do 25 poziomu, ale nie oznacza to, że rozgrywka się wtedy zakończy – dalej będzie można eksplorować grę, tylko już bez możliwości awansowania na wyższe poziomy.