Wkrocz ponownie do XV-wiecznych Czech, gdzie wojna domowa, zdrady i rycerskie misje tworzą tło epickiej opowieści o zemście i lojalności. Kingdom Come: Deliverance II to większy świat, bogatsze mechaniki i fabuła, która zachwyci zarówno fanów pierwszej części, jak i nowych graczy. Zbierz drużynę wyklętych sojuszników i wpraw średniowieczny świat w ruch – premiera już w lutym 2025!
Kingdom Come: Deliverance II – powrót do chaosu średniowiecznych Czech
Warhorse Studios ponownie zaprasza nas do XV-wiecznych Czech i kontynuuje historię Henryka, syna kowala, którego losy gracze śledzili w niezapomnianym Kingdom Come: Deliverance z 2018 roku. Kingdom Come: Deliverance II to gra RPG z perspektywą pierwszoosobową, która rozpoczyna się dokładnie tam, gdzie zakończyła się pierwsza część – w roku 1403, w sercu średniowiecznego chaosu.
Twórcy, którzy wcześniej pracowali nad kultową Mafią (a przynajmniej znaczna ich część), raz jeszcze stawiają na wierne odwzorowanie realiów historycznych. Główny bohater to Henryk, który jest giermkiem rycerza Jana Ptaszka. Rycerski kowal wplątuje się w skomplikowaną sieć intryg politycznych i wojennych. W tle toczy się wojna domowa, która może zadecydować o losach całego królestwa. Dla fanów pierwszej części to nie tylko kolejny rozdział, ale także szansa na rozwinięcie relacji z postaciami, które zdobyły uznanie graczy w części pierwszej.
Gra pozostaje wierna swoim korzeniom – to sandbox z otwartym światem, który oferuje pełną swobodę w eksploracji i podejmowaniu decyzji. Wciąż nie znajdziemy tu trybu wieloosobowego, co podkreśla nacisk na narrację i immersję. Zadania poboczne, polowania, hazard czy nawet romantyczne relacje – wszystko to wraca, by stworzyć pełne doświadczenie życia w średniowieczu.
Już teraz wiadomo, że Warhorse nie idzie na skróty. Dzięki pasji twórców do detali i ich ambicji w ukazywaniu historycznego realizmu gra ma szansę podnieść poprzeczkę dla gatunku RPG. Premiera KCD 2 to coś, na co czeka każdy fan średniowiecznego świata – i nie tylko.
Mechanika i gameplay w Kingdom Come: Deliverance II: więcej tego, co pokochaliśmy, ale z nowym szlifem
Twórcy zachowali podstawowe założenia pierwszej części, jednocześnie wprowadzając wiele usprawnień, które mają uczynić grę bardziej dynamiczną i przystępną. Mechaniki związane z rozwojem postaci oraz stylem rozgrywki są bardziej elastyczne i pozwalają na dopasowanie doświadczenia do naszych preferencji – niezależnie, czy graliśmy w jedynkę, czy zaczynamy swoją przygodę od tej części.
Na początku gry należy wybrać styl rozgrywki, który determinuje rozwój postaci w jednym z trzech głównych drzewek umiejętności: rycerz, rzezimieszek lub dyplomata. To taki sprytny sposób na połączenie nowych i starych graczy – twórcy nie wymazują zupełnie umiejętności, które bohater nabył w jedynce. Duży plus – nic tak nie denerwuje, jak rozpoczynanie drugiej części gry zupełnie od zera mimo wymaksowania postaci w jedynce. Rozbudowany system rozwoju postaci zachęca do eksperymentowania z różnymi podejściami. Możemy walczyć wręcz, korzystać z dyplomacji, skradania się czy nawet tworzyć przedmioty w ramach minigier.
Nasze wybory mają jednak realne konsekwencje – NPC nie tylko żyją swoim życiem w świecie gry, ale także pamiętają nasze działania. Spalenie stodoły czy kradzież mogą się odbić na stosunkach z mieszkańcami wioski. Co więcej, realizm świata podkreśla zmienny cykl dnia i nocy. W nocy, bez odpowiedniego oświetlenia, można wzbudzić podejrzenia strażników. Z kolei konsekwencje złych czynów są odczuwalne – nawet jeśli oddamy skradzione przedmioty, NPC mogą nas traktować z dystansem lub wręcz odmówić współpracy.
Nie przewidziano kreatora postaci, ponieważ gramy konkretnym bohaterem, ale jeśli ktoś ma chęć spersonalizowania wyglądu Henryka, może to zrobić za sprawą zmiany ekwipunku. Bogaty wybór elementów ubioru, zbroi i broni sprawia, że każdy gracz może nadać postaci unikalny wygląd.
Twórcy starali się przedstawić opowieść w taki sposób, by znajomość pierwszej gry nie była konieczna. Jednak wciąż jest to kontynuacja pierwszej części. Dość toporna, która mocno nawiązuje do poprzedniczki nie tylko fabularnie, ale też technicznie. Fani gry otrzymają więcej tego samego, ale w nowej odsłonie, natomiast ci, którzy nie pokochali pierwszej części – mogą mieć kłopot z obdarzeniem uczuciem również części drugiej.
Jedną z najważniejszych cech serii pozostaje realistyczny system walki. Starcia wciąż wymagają precyzji, wyczucia czasu i taktycznego podejścia. Zmieniono jednak niektóre mechaniki – pięciopunktowy system walki mieczem został uproszczony do czterech punktów, a broń obuchowa działa teraz w systemie trójpunktowym. Te zmiany mają na celu ułatwienie rozgrywki, a jednocześnie pozwalają zachować realizm i głębię.
Do arsenału Henryka dodano nowe typy broni – kusze oraz wczesną broń palną. Choć ta ostatnia nie jest zbyt skuteczna w zadawaniu obrażeń, huk wystrzału potrafi zniechęcić przeciwników do walki. System starć uwzględnia autentyczne techniki walki mieczem, co oznacza, że każde trafienie może mieć poważne konsekwencje – zarówno dla gracza, jak i przeciwnika.
Wraca także ikoniczny mechanizm zapisu gry za pomocą Zbawiennego Sznapsu. Chociaż ten smaczek dzieli graczy, to nadal pozostaje elementem budującym wyjątkowy klimat gry.
Grafika i nowe lokacja – Czeski Raj i Kuttenberg
Kingdom Come: Deliverance II przenosi graczy w nowe, zachwycające regiony Czech, wykorzystując pełnię możliwości silnika CryEngine. Twórcy przygotowali dwie duże, otwarte mapy, które są dwukrotnie większe od obszarów znanych z pierwszej części. Pierwsza to malowniczy Czeski Raj, z charakterystycznym zamkiem Trosky w centrum. Druga obejmuje historyczne miasto Kutná Hora (Kuttenberg) i jego okolice – znane ze swoich kopalni srebra i średniowiecznego rozmachu. Oprawa graficzna to nie tylko techniczny majstersztyk, ale także wizualna uczta, która sprawia, że każda wędrówka po tym średniowiecznym świecie staje się niezapomnianym doświadczeniem.
Twórcy położyli ogromny nacisk na detale – od bujnych lasów i malowniczych łąk po gęsto zabudowane uliczki miejskie. Tereny zielone, które zdają się wizytówką serii, zyskały jeszcze więcej szczegółów, a przestrzenie miejskie tętnią życiem. NPC mają swoje codzienne rutyny, reagują na nasze działania i podejmują interakcje kontekstowe – np. straż zwróci uwagę, gdy biegamy po ulicach w nocy bez pochodni, a mieszkańcy wyrażą niezadowolenie, jeśli wejdziemy do ich domów bez zaproszenia.
Fabuła KCD 2
Henryk ze Skalicy, wspierany przez grupę wyklętych sojuszników – rzezimieszków, rycerzy i zabójców, wyrusza w podróż od skromnej kuźni aż po królewskie komnaty. Zadaniem gracza będzie zebranie tej nietuzinkowej drużyny i realizacja rycerskich misji na większą skalę niż kiedykolwiek wcześniej.
Fabułę wspierają wciągające cutscenki o łącznej długości ponad pięciu godzin, w których ponownie usłyszymy Toma McKaya i Luke’a Dale’a, znanych z pierwszej części. Za oprawę muzyczną odpowiada Jan Valta, który nadał średniowiecznym przygodom niepowtarzalny klimat, tak jak w pierwszej części. Dzięki połączeniu epickiej narracji z otwartym światem pełnym tajemnic i wyzwań KCD II ma szansę oczarować zarówno fanów serii, jak i nowych graczy.
Kingdom Come: Deliverance 2 – premiera
Seria zapoczątkowana jako projekt na Kickstarterze okazała się jedną z najlepiej przyjętych gier ostatnich lat, a druga część jest jedną z najbardziej wyczekiwanych premier roku 2025. Dla fanów jedynki to doskonała kontynuacja, oferująca znajome mechaniki w nowej, bardziej dopracowanej odsłonie. Jednak jeśli ktoś nie polubił specyficznego podejścia pierwszej części, druga część również może być trudna do zaakceptowania. Warhorse Studios wyraźnie celuje w graczy, którzy doceniają realizm i immersję w średniowiecznym świecie.
Premiera Kingdom Come: Deliverance II zaplanowana jest na 11 lutego 2025 i zostanie wydana na PC, PS5 i Xbox X. Odważny ruch, ponieważ ten miesiąc obfituje w premiery – Assassin’s Creed Shadows, Sid Meier’s Civilization VII czy Monster Hunter: Wilds. To co prawda zupełnie inne gatunki, ale ambitnym graczom zakupy w tym miesiącu mogą mocno uderzyć po kieszeni. Edycja podstawowa gry KCD 2 zawiera grę podstawową i bonusową misję Lwi Herb. Kingdom Come: Deliverance 2 w wydaniu Gold Edition znajduje się ponadto Expansion Pass i zestaw mężnego myśliwego. Edycja kolekcjonerska została natomiast wzbogacona o trzydziestocentymetrową statuetkę Henryka i Siwka, herby odwagi (zestaw emaliowanych przypinek), Aleje Kutnej Hory, czyli ekskluzywną mapę z tkaniny, a także karty kolekcjonerskie Królewscy rebelianci oraz List nadziei.
Warto śledzić oficjalny kanał YouTube i stronę gry – twórcy publikują dużo materiałów z gry oraz całkiem zabawną serię Live Action, w której Tom McKay i Luke Dale (czyli Henryki i Jan Ptaszek) zwiedzają Kuttenberg.