Na nowy smartfon Samsung z serii Fan Edition musieliśmy czekać blisko dwa lata. Na rynek trafił właśnie Galaxy S23 FE. Recenzja tego „budżetowego flagowca” okazała się przyjemnością. To bardzo solidny i zaawansowany technologicznie smartfon, ma m.in. wydajny procesor z 8 GB pamięci RAM, dobry system aparatów z teleobiektywem, czy stopień ochrony IP68. Zapraszam do przeczytania pełnej recenzji Galaxy S23 FE.
Jak prezentuje się design Samsung Galaxy S23 FE?
Najnowszy smartfon z rodziny Galaxy S23 prezentuje się stylowo. Nic dziwnego, nawiązuje wyglądem do swoich starszych i bardziej zaawansowanych (ale też droższych) braci. Nie znajdziemy więc w Samsung Galaxy S23 FE klasycznej wyspy obiektywów – wystają one bezpośrednio z obudowy telefonu.
Ta ostatnia wykonana jest z wytrzymałego szkła Gorilla Glass 5, co stanowi upgrade w stosunku do poprzednika, czyli Galaxy S21 FE, którego obudowa wykonana była z plastiku. Nie jest ono matowe, więc widać na nim delikatnie odciski palców (choć nie przesadnie). Smartfon jest też przez to trochę śliski i wymaga pewnego chwytu lub założenia case’a. Ten ostatni może być pożądany przez niektórych użytkowników także z powodu dość ostro zakończonych krawędzi smartfona (ale nie ostrych).
Galaxy S23 FE okalają aluminiowe ramki z matowym wykończeniem. Z prawej strony umieszczono przyciski zasilania oraz regulacji głośności, na dole mamy złącze USB-C oraz głośnik, zaś na górze znajduje się tacka na kartę SIM. Ekran, o którym więcej napiszę w dalszej części recenzji Galaxy S23 FE, ma przekątną 6,4 cala. Pod nim zamontowano czytnik linii papilarnych do wygodnego odblokowania urządzenia.
Choć najnowszy telefon Samsung do najlżejszych i najchudszych nie należy, to jego waga (209 g) i grubość nie są przesadnie duże. Chciałbym też wspomnieć, że Galaxy S23 FE można całkiem komfortowo obsługiwać jedną ręką – osoby, które nie mają przesadnie małych dłoni nie powinny mieć z tym większych problemów.
Sprawdź także najnowsze modele Samsung Galaxy Z Flip w naszym sklepie!
Samsung Galaxy S23 FE wykonany jest naprawdę bardzo solidnie, a także ma stopień wodoszczelności i pyłoszczelności IP68. Dostępny jest w czterech wersjach kolorystycznych. Ja na testy dostałem model w kolorze czarnym/grafitowym, natomiast do wyboru są także wersje: purpurowa, miętowa oraz kremowa/beżowa.
Ekran Samsung Galaxy S23 FE
Jak wspominałem wcześniej, ekran Galaxy S23 FE ma przekątną 6,4 cala. Jest więc większy niż w przypadku Galaxy S23 (6,1 cala), lecz mniejszy niż te w S23+ i S23 Ultra (ich ekrany mają odpowiednio 6,6 i 6,8 cala). Jeśli zaś chodzi o ramki, które otaczają wyświetlacz urządzenia, to są one grubsze niż w przypadku pozostałych smartfonów z serii Galaxy S23. Nie są też niestety równe ze wszystkich stron.
Ekran jest wykonany w technologii Dynamic AMOLED 2X i ma rozdzielczość 2340 x 1080 pikseli oraz adaptacyjne odświeżanie obrazu 120 Hz. Cechuje się świetnym kontrastem, bardzo dobrym odwzorowaniem kolorów i czytelnością nawet w pełnym słońcu. Jednym słowem jest znakomity, wśród smartfonów z tej samej półki cenowej trudno o lepszy. Jak przystało na flagowca, ma także funkcję always on display, czyli wyświetlanie wybranych informacji na zablokowanym ekranie.
Jeśli chodzi o odświeżanie ekranu, to zamiast adaptacyjnego 120 Hz można ustawić także stałe 60 Hz. Warto też wspomnieć, że Galaxy S23 FE jest przyjazny dla oczu użytkownika. Wyposażono go w funkcję, która ogranicza emisję niebieskiego światła i dostosowuje wyświetlane na ekranie barwy do pory dnia. Temperaturę kolorów można również regulować samodzielnie.
Polecamy zapoznać się z następcą opisywanego modelu: Samsung S24 FE
Procesor i szybkość działania Galaxy S23 FE
Wersja Samsung Galaxy S23 FE przeznaczona na nasz rynek jest wyposażona w chipset Exynos 2200. To 8-rdzeniowy procesor wykonany w technologii 4 nm, który był użyty wcześniej w smartfonach z serii Galaxy S22. Chipset wspiera 8 GB pamięci RAM LPDDR5. Pamięć wbudowana to 128 GB lub 256 GB.
Smartfon działa bardzo płynnie i szybko, nawet gdy otwartych jest bardzo dużo aplikacji. Pod tym względem nie miałem do niego jakichkolwiek zarzutów. W GeekBench 6 uzyskał wynik 1596 w teście jednordzeniowym i 4008 w teście wielordzeniowym. To wyniki znacznie lepsze od tych osiąganych przez Samsung Galaxy S21 FE (odpowiednio 1036 i 2896), choć do możliwości pozostałych smartfonów z rodziny Galaxy S23 trochę mu brakuje. Tym niemniej ta różnica, nie powinna być jakoś szczególnie zauważalna.
Galaxy S23 FE ma układ graficzny Xclipse 920, który powstał we współpracy z firmą AMD i opiera się na doskonałej architekturze RDNA2, wykorzystywanej w kartach graficznych do komputerów. Jeśli chodzi o GPU, to Samsung Galaxy S23 FE w GeekBench 6 osiągnął dobry wynik 8006, jednak niższy niż pozostałe smartfony Galaxy S23. Dla porównania w przypadku S23 Ultra jest to 8813, a S23 8408. Gry działają na najnowszym smartfonie Samsung płynnie i prezentują się ładnie wizualnie.
Na system Android 14 nałożono nakładkę One UI 6.0 (zadebiutowałaa pod koniec zeszłego roku), która zawiera kilka ulepszeń i nowych funkcji, takich jak bardziej czytelna czcionka, czy więcej opcji dostosowania ekranu blokady i panelu szybkich ustawień.
System aparatów Samsung Galaxy S23 FE
Z tyłu Galaxy S23 FE znajdują się następujące obiektywy: główny 50 Mpix, teleobiektyw 8 Mpix z 3-krotnym zoomem optycznym, a także obiektyw ultraszerokokątny 12 Mpix. Dwa pierwsze mają optyczną stabilizację obrazu. Z przodu umieszczono aparat do selfie 10 Mpix. Szczególnie warto podkreślić możliwość robienia zdjęć z 3-krotnym zoomem optycznym, niezwykle rzadko spotykanym w smartfonach z tej półki cenowej.
Obiektywy Galaxy S23 FE podbijają trochę nasycenie kolorów (co jest charakterystyczne dla urządzeń firmy Samsung), ale muszę przyznać, że w większości przypadków było to dla mnie na plus. Jeśli jednak zależy ci na bardziej naturalnym oddaniu barw na fotografiach, to możesz skorzystać z łatwo dostępnych w menu aparatu filtrów lub pobawić się ustawieniami w trybie Pro.
Główny aparat to znaczny upgrade w stosunku do poprzednika (w S21 FE ma on 12 Mpix). W świetle dziennym, robi ostre, bogate w detale zdjęcia. Szeroki zakres dynamiki zapewnia przyzwoitą szczegółowość cieni i świateł w scenach o wysokim kontraście. Z fotografiami wykonanymi po zmroku lub w warunkach słabego oświetlenia również radzi sobie bardzo dobrze. I choć nie jest to ta sama jakość jak w przypadku pozostałych smartfonów z serii Galaxy S23, to dla przeciętnego będzie więcej niż wystarczająca.
Teleobiektyw z 3-krotnym zoomem optycznym zapewnia wystarczająco dobrą jakość, aby korzystać z niego gdy zajdzie taka potrzeba. Zdjęcia z obiektywu ultraszerokokątnego nie odbiegają nasyceniem kolorów od tych z pozostałych obiektywów i praktycznie pozbawione są efektu rybiego oka.
Chciałbym wyróżnić tryb portretowy. Portrety wykonane Galaxy S23 FE cechują się szerokim zakresem dynamicznym, dobrym naświetleniem obiektu i rozmyciem tła, a także naturalnym oddaniem kolorów. Tryb portretowy domyślnie ustawiony jest na 3-krotny zoom, ale dostępne są także opcje 2x i 1x.
Samsung Galaxy S23 FE może rejestrować wideo w rozdzielczości 8K, choć tylko w 24 kl./s. Nie jest to jednak konieczne ponieważ filmy nagrane w 4K i 60 kl./s prezentują się bardzo dobrze.
Bateria i ładowanie
Co prawda Galaxy S23 FE nie należy do najcieńszych smartfonów na rynku, ale dzięki temu inżynierowie firmy Samsung mogli zmieścić w nim większą baterię. Ma ona pojemność 4500 mAh, czyli znacznie więcej niż ta, w którą wyposażono Galaxy S23 (3900 mAh). Dzięki temu, przy normalnym użytkowaniu smartfon może wytrzymać nawet ponad dobę na jednym ładowaniu, co w przypadku obecnie produkowanych flagowców jest dobrym wynikiem.
Samsung Galaxy S23 FE obsługuje szybkie ładowanie przewodowe do 25 W i szybkie ładowanie bezprzewodowe do 15 W. Ma także – charakterystyczne dla smartfonów z najwyższej półki – bezprzewodowe ładowanie zwrotne, może więc doładowywać inne urządzenia z funkcją ładowania bezprzewodowego. A jak wyglądają czasy ładowania smartfona?
Moje testy na potrzeby tej recenzji Galaxy S23 FE wykazały, że w 15 minut można doładować 30% energii w baterii. Pół godziny ładowania zapewnia 60% doładowania baterii, a pełne naładowanie akumulatora wymaga niecałych 90 minut.
Tradycyjnie już, w pudełku nie znajdziemy ładowarki – poza smartfonem jest tam tylko kabel i szpilka do wyjmowania karty SIM. Do uzupełnienia baterii w Galaxy S23 FE możesz użyć dowolnej ładowarki, jednak najlepiej jakby miała 25W, ponieważ pozwala ona osiągnąć maksymalną obsługiwaną przez telefon moc ładowania.
Recenzja Galaxy S23 FE – podsumowanie
Samsung Galaxy S23 FE zaskoczył mnie na plus. Oferuje bardzo dobry stosunek ceny do jakości, to być może najlepszy na rynku smartfon w cenie około 3000 złotych. Jego główne atuty to aparaty (choć oczywiście prawdziwi miłośnicy fotografii raczej wybiorą inne modele) i wyświetlacz, warto też wyróżnić płynne działanie, jakość wykonania czy bezprzewodowe ładowanie zwrotne. Nie bez znaczenia jest także aż pięcioletnie wsparcie jeśli chodzi o aktualizację oprogramowania.
Podczas testów nie zawiódł mnie na żadnym polu, choć mógłby być trochę chudszy oraz mieć mniej kanciaste krawędzie. Oczywiście brakuje mu kilku bardziej zaawansowanych funkcji i rozwiązań, które mają np. pozostałe smartfony z rodziny Galaxy S23 i na rynku są smartfony, które w poszczególnych obszarach zdecydowanie z Galaxy S23 FE wygrywają, tym niemniej dla osób, które szukają uniwersalnego i niezbyt drogiego flagowca, najnowszy smartfon Samsung powinien być bardzo dobrym wyborem.