Piękna tarcza, elegancki wygląd i estetyczne wykończenia w… smartwatchu sprawdzającym się w sporcie. Trzeba przyznać, że nowy Huawei Watch Ultimate nie idzie na żadne kompromisy. Jednak czy takie połączenie się sprawdza? Miałem możliwość przyjrzenia mu się przed oficjalną europejską premierą. Zapraszam do recenzji tego zegarka.
Elegancki zegarek ze sportową duszą
Kiedy otrzymałem zegarek, w oczy rzuciło mi się eleganckie i ciekawie zaprojektowane pudełko. Po jego otwarciu zobaczyłem urządzenie, które stylistyką przypomina elitarne klasyczne zegarki. Model Voyage, który testowałem, ma srebrną bransoletę i guziki po bokach ekranu, który otacza niebieska obwódka. Byłem pod wrażeniem estetyki zegarka.
Po wyjęciu go z pudełka poczułem, że zegarek jest dość ciężki – waży około 76 g, w zależności od konfiguracji opaski. Później dowiedziałem się, że to „zasługa” najwyższej klasy materiałów, takich jak m.in. stop cyrkonu, szkło szlifowane oraz elementy ceramiczne. Wszystko prezentowało się bardzo solidnie.
Mimo eleganckiej konstrukcji smartwatch Huawei Watch Ultimate idealnie odnajduje się w sporcie. Metalowa bransoleta nadaje się do codziennych spacerów (choćby do pracy), biegania, a nawet jazdy na rowerze. Jednak jeśli chcesz mieć mniejsze obciążenie ręki (przydatne przy wspinaczce czy pływaniu), to w pudełku znalazłem także miękki, gumowy pasek. Tym samym dzięki łatwej wymianie opasek mamy dwa zegarki w jednym – zarówno jako konstrukcja elegancka, jak i sportowa urządzenie sprawdziło się znakomicie.
Huawei Watch Ultimate dostępny jest także w wersji Expedition. Jest on czarny, a w zestawie mamy trzy wysokiej klasy paski z tworzywa.
Kilka słów o metalowej bransolecie
Stalowa bransoleta to coś, przy czym warto się na chwilę zatrzymać. Ludzie noszący klasyczne zegarki wiedzą, że konstrukcje tego typu są nitowe – by móc zmienić długość bransolety, potrzebny jest specjalny kluczyk, który wybija nit i pozwala na dołożenie lub zdjęcia ogniwa. Konstruktorzy Huawei Watch Ultimate poszli jednak o krok dalej.
By skrócić lub wydłużyć bransoletę, nie potrzebowałem żadnego kluczyka lub innych narzędzi. Na łącznikach (poza 3 po obu stronach zabudowy tarczy) są specjalne blokady, których przesunięcie umożliwia montaż lub demontaż ogniwa. I choć płynna wymiana ogniw wymaga pewnej wprawy, to rozmiar bransolety możesz zmienić w dowolnych warunkach.
Co ciekawe, we wspomnianym wariancie Expedition identyczne blokady służą do zmiany opasek. Dzięki temu można szybko zmienić opaskę na inną.
Dopracowany interfejs i wygodne sterowanie
Kiedy zobaczyłem liczbę funkcji, które oferuje zegarek, złapałem się za głowę. Wydawało mi się, że nawigacja między nimi będzie, delikatnie mówiąc, wymagająca. Nie wspominając już o szybkim wykorzystywaniu ulubionych funkcji, gdy np. jesteśmy na siłowni. Ten smartwatch jednak mnie zaskoczył.
Interfejs w Huawei Watch Ultimate jest przemyślany, a nawigacja po menu, pomimo ogromnej liczby ikonek, jest bardzo intuicyjna i łatwa. Za każdym razem szybko znajdowałem to, co w danym momencie było mi potrzebne. W menu głównym ikonki nie mają podpisów, jednak są tak czytelne, że nie zdarzyło mi się ich pomylić. Co ciekawe, wewnątrz konkretnej funkcji mamy już zarówno ikonki, jak i ich opisy, które doprecyzowują określone aktywności.
Ogromnym ułatwieniem w sterowaniu jest obrotowa koronka w prawym górnym rogu zabudowy tarczy. Zdarzało mi się używać urządzenia, gdy miałem mokre ręce - wtedy sterowanie dotykowe jest utrudnione. A kręcąc pokrętłem, bez problemu przesuwałem listę funkcji, i po ustawieniu znacznika na odpowiedniej mogłem ją zatwierdzić guzikiem.
Dodatkowo, po włączeniu głównego menu, pokrętło umożliwia przybliżanie i oddalanie wszystkich opcji. Ułatwia i przyśpiesza to wybór między domyślnie skrajnie położonymi na wyświetlaczu funkcjami, jak choćby aktywacja pomiaru temperatury i dostęp do ustawień urządzenia w fabrycznym układzie ikon.
Mimo że zegarek jest autorskim pomysłem marki Huawei, to może on współpracować z innymi systemami. Huawei Watch Ultimate jest kompatybilny ze smartfonami zarówno z Androidem, jak i iOS-em.
Tryby niemal do wszystkiego
Zegarek ma ogromną liczbę funkcji. Mogę je podzielić na aktywne (włączane i dotyczące mojej aktywności fizycznej) oraz bierne – które działają w tle i mierzą stale rzeczy dotyczące mnie lub otoczenia.
Elementem wyróżniającym konstrukcję z pewnością jest tryb nurkowania – i to nie tylko takiego w wannie. Producent deklaruje, że zegarek spełnia normy ISO 22810 i EN 13319, czyli te związane z ciśnieniem głębinowym. Mają one również gwarantować możliwość zanurzenia do 100 m lub wytrzymać ciśnienie 10 ATM.
Zegarek może działać również jako profesjonalny komputer nurkowy za sprawą trybu nurkowania technicznego. Oznacza to, że może informować cię o poziomie tlenu oraz poinstruować o poprawnym wykonaniu dekompresji i wynurzeniu spod wody. Dodatkowo smartwatch Huawei Watch Ultimate może rejestrować pokonaną podwodną trasę, byś mógł ją polecić znajomym.
Wśród innych funkcji aktywnych, z których skorzystałem w czasie testów, były ergometr, miernik wędrówki pieszej, bieg na bieżni oraz miernik ćwiczeń na rowerku stacjonarnym. Dzięki łatwemu mechanizmowi dostosowania menu przeniosłem te ćwiczenia na samą górę listy, dzięki czemu przy zmianie ćwiczeń zyskiwałem dodatkowe sekundy. Dostępne są też bieg na dworze, po torze lub przełajowy, różne mierniki marszów i chodów, kolarstwo, tryby do pływania, a nawet tryby do sportów zimowych – jazda na nartach czy snowboarding.
Dużą niespodzianką był oddzielny program do triathlonu, który informował nawet, co muszę robić, by pomiar był dokładny (np. co jakiś czas wyjmować rękę z zegarkiem ponad wodę, bo pod nią zakłócone jest działanie GPS). Z kolei dla osób, które dopiero chcą rozpocząć ćwiczenia lub mocniej przyłożyć się do jakiejś ich dziedziny, zegarek umożliwia przygotowanie kursów biegowych lub całych planów treningowych. Huawei Watch Ultimate nadzoruje treningi w cyklach tygodniowych, które ustawiałem w aplikacji Huawei Zdrowie. Oznacza to, że możesz do niego wgrać zaplanowany plan ćwiczeń, ale także otrzymać wszystkie wyniki z poprzedniego – z informacją, czego musisz robić więcej, a czego możesz mniej.
Smartwatch z GPS-em
W takim zegarku nie mogło zabraknąć również odbiornika GPS. By z niego skorzystać, wystarczy ściągnąć na telefon mapy Petal. Dzięki temu każdy twój krok będzie dokładnie odnotowany przez urządzenie. Zegarek może również działać w trybie ekspedycji. Wtedy pozycjonowanie odbywa się za sprawą GNSS wykorzystującego aż 5 systemów nawigacji. Tak precyzyjne nawigowanie doskonale działa choćby w wysokich górach, gdzie wiele pojedynczych systemów po prostu się gubi.
Dodatkowo pozwala to na zapisywanie w czasie rzeczywistym nowych tras biegowych czy rowerowych. Na bieżąco też zegarek proponować będzie optymalne do twoich wymogów trasy. Możesz również nanosić własne punkty nawigacyjne, a także wyznaczać drogę powrotną, zahaczającą o wskazane obiekty – a to wszystko bez wyjmowania telefonu z kieszeni.
Bardzo dokładne pomiary
Zegarek przy pierwszym sparowaniu zapytał mnie o to, z jakich pomiarów chcę korzystać. Pojawiło się też pytanie o to, czy zapisywać wyniki w mojej aplikacji. Dzięki temu miałem łatwiejszy dostęp do swoich wyników, co na przykład pozwoliłoby mi pokazać je lekarzowi na kontroli. Takich funkcji jest naprawdę wiele – i nie wszystkie muszą być związane ze sportem.
Dzięki nowemu smartwatchowi Huawei Watch Ultimate mogłem zmierzyć tętno i saturację krwi czy choćby poziom i jakość snu w różnych cyklach. Muszę przyznać, że zegarek jest bardzo dokładny. Sprawdziłem puls najpierw zegarkiem, a następnie klasycznym pulsometrem. Wyniki były bardzo zbliżone.
W smartwatchu zastosowano także niezwykle dokładną funkcję EKG, która charakteryzuje tylko topowe zegarki. Urządzenie może być pomocne przy badaniu serca i może dostarczyć lekarzowi wielu istotnych informacji, które przyśpieszą diagnozowanie ewentualnych problemów zdrowotnych.
Zegarek również może się zająć mierzeniem temperatury skóry. Huawei Watch Ultimate po aktywacji tej funkcji pokazał temperaturę 30,3 stopni. Przyłożony w to miejsce termometr pistoletowy pokazał równo 30 stopni. Różnica bardzo nieduża, mogła wynikać z tego, że dzięki zegarkowi w tym miejscu jest zwyczajnie minimalnie cieplej.
Szybkie ładowanie
Jedną z wielu zalet zegarka Huawei Watch Ultimate jest szybkie ładowanie. Nie rozładowałem go do zera, a ładowarkę podłączyłem, gdy smartwatch miał 11% baterii. Po dwudziestu minutach na wyświetlaczu widniała informacja, że urządzenie naładowało się do poziomu 56%, by po 54 minutach pokazać poziom 100%. Eksperyment ten pokazał, że w pełni rozładowane urządzenie naładowałoby się do pełna w mniej więcej godzinę.
To bardzo dobry wynik, zwłaszcza że zegarek na pełnych obrotach pracuje przez wiele dni. U mnie po tygodniu aktywnego działania bateria pokazywała 70% napełnienia, a takie szybkie doładowanie dawało mi znacznie większą swobodę w działaniu. Muszę dodać, że taka długość działania dla mnie jest kluczowa.
Wyposażony w głośnik i mikrofon
Zaskoczyło mnie, że tak małe urządzenie ma głośnik i mikrofon – i to nie byle jaki! Mimo że jestem zwolennikiem słuchania muzyki przez słuchawki lub zestaw nagłośnienia samochodu, to z ciekawości sprawdziłem, na co stać wbudowany system dźwiękowy. Dźwięk był bardzo czysty – słuchanie muzyki było naprawdę przyjemne.
Mikrofon również dobrze działa. Na potrzeby testu zadzwoniłem do kolegi i przełączyłem rozmowę z głośnika na zegarek. To, że ja wszystko słyszałem, mnie nie zaskoczyło, po wcześniejszym słuchaniu muzyki. Mikrofon jednak i tak przerósł moje oczekiwania. Dźwięk był zbierany bardzo dokładnie, ale – co równie ważne – oczyszczany z szumów. Rozmówca zapytał mnie, czy siedzę w aucie, a szedłem przez las nieopodal domu, i do tego wiało.
Recenzja Huawei Watch Ultimate – dobry do dresu i do garnituru
Nowy smartwatch Huawei Watch Ultimate jest zegarkiem dla każdego – i dla tych, dla których szczytem sportów ekstremalnych jest wymiana tonera, i dla uprawiających alpinistykę górską. Producent przewidział chyba wszystko, co może chcieć robić człowiek, i stworzył do tego odpowiedni program.
Przy tym sportowym usposobieniu i wielu możliwościach nie możemy zapominać o nieskazitelnym wyglądzie – niezależnie, czy z bransoletą gumową, czy metalową. Tym samym zegarek będzie stanowił po prostu piękny dodatek do twojego stroju. Połączenie tak wielu funkcji sprawia, że dla mnie ten smartwatch może być najlepszą premierą 2023 roku w tym segmencie.
W dniach 3–23.04 Huawei Watch Ultimate jest objęty specjalną promocją. Kupując tego smartwatcha ze słuchawkami Huawei FreeBuds Pro 2, cały zestaw otrzymamy w cenie zegarka.