Recenzja Redmi Note 13 Pro+ 5 G: dobry smartfon z dobrym aparatem

27 lutego 2024

To flagowiec wśród średniaków. Ma sporo ważnych zalet i, mimo kilku zastrzeżeń, robi świetne wrażenie i bardzo dobrze się sprawdza w codziennym użytkowaniu. Naprawdę daje się lubić! Czym się wyróżnia w bogatej ofercie smartfonów i dlaczego warto zwrócić na niego uwagę, szukając modelu najlepszego dla siebie? Oto wrażenia z bliższej znajomości z Redmi Note 13 Pro+ 5 G.

Redmi Note to marka telefonów Xiaomi, która stała się wyższą klasą średnią wśród smartfonów. Należące do niej modele nie mają zawrotnych cen topowych flagowców, ale za bardziej przystępną kwotę pozwalają się spodziewać satysfakcjonującego użytkowania dzięki dobrej, a nawet bardzo dobrej specyfikacji. Redmi Note 13 Pro+ 5 G jest w tej serii najnowszy i najbardziej premium. Czym się wyróżnia?

Unboxing i pierwsze wrażenia

Redmi Note 13 Pro+ 5 G jest dostarczany w standardowym, solidnym opakowaniu. W zestawie z telefonem otrzymujemy:

dobrej jakości, dopasowane kolorystycznie etui;
ładowarkę o mocy 120 W, która umożliwia szybkie ładowanie (to coraz rzadszy dodatek, a tu szczególnie zasługuje na uwagę wartość 120 W);
kabel USB-C / USB-A;
szpikulec do slotu na kartę SIM;
instrukcję obsługi.

Telefon jest dostępny w trzech wersjach kolorystycznych: Aurora Purple (fioletowy), Moonlight White (biały) i Midnight Black (czarny). Do przetestowania dostałam tę ostatnią wersję – czarną.

Po wyjęciu z pudełka smartfon robi bardzo dobre wrażenie. Zwraca uwagę przede wszystkim zagięty ekran – to pierwszy model Redmi z tym rozwiązaniem. Wyświetlacz to generalnie mocna strona tego modelu. Jest duży, o przekątnej 6,67 cala, otoczony naprawdę bardzo cienkimi ramkami, wykonany w technologii AMOLED i pokryty najnowszą wersją odpornego na uszkodzenia szkła Corning Gorilla Glass Victus. Kolory oraz ostrość i kontrastowość obrazu, a także płynność animacji od razu zyskują przychylność dla tego Redmi Note i wywołują reakcję „O, podoba mi się!”.

Obudowa jest bardzo solidna, dobrze spasowana, wygodnie, pewnie leży w ręku. Tył – z tworzywa wysokiej jakości – ma efektowne wykończenie: jest podzielony na cztery pola. Większa część, ta, za którą trzymamy telefon, jest bardziej matowa, a pola pod aparatami, latarką i logo – bardziej błyszczące i oddzielone delikatną linią. W czarnej wersji wygląda to naprawdę elegancko. Boki są aluminiowe. Na dolnym boku umieszczono gniazdo USB, slot na kartę nano SIM, głośnik i mikrofon, na prawym – przycisk do włączania i wyłączania telefonu oraz drugi do regulacji głośności, a na górnym – mikrofony, port podczerwieni (smartfon może służyć jako pilot np. do TV) i drugi głośnik. Nie ma, niestety, gniazda słuchawkowego.

Aparaty dość mocno wystają ponad obudowę. Z jednej strony na pewno zwraca to na nie uwagę, i słusznie. Główny aparat – 200 Mpix, f/1,65 – to największa zaleta tego modelu. Z drugiej jednak, gdy telefon nie ma nałożonego etui, położony na pleckach nie leży stabilnie, ale opiera się na obiektywie z jednej strony. Na szczęście etui dołączone w zestawie ma odpowiednią grubość i jest tak dopasowane, że po nałożeniu go na telefon nie ma już obaw, że zahaczymy czymś czy zarysujemy tę ważną część urządzenia.

Specyfikacja, czyli co Redmi Note 13 Pro+ 5 G ma w środku

Główne cechy, które wyróżniają ten smatfon, to:

świetnej jakości aparat 200 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu OIS i elektroniczną stabilizacją EIS;
zakrzywiony ekran o rozdzielczości 1,5 K (2712 × 1220 pikseli), wysokiej częstotliwości odświeżania 120 Hz, zapewniającej dużą płynność obrazu, i bardzo dużej jasności, według producenta aż do 1800 nitów, co daje świetną widoczność w każdych warunkach; ekran ma certyfikaty TÜV Rheinland potwierdzające niską emisję niebieskiego światła, brak migotania i dobre dostosowanie do rytmu dobowego; ważne jest też to, że wyświetlacz został zoptymalizowany pod kątem lepszego rozpoznawania dotyku, co zapobiega przypadkowemu aktywowaniu przez wodę (technologia Wet Touch).

Poza wymienionymi zaletami telefon ma także inne ważne plusy, jak:

wydajny ośmiordzeniowy procesor MediaTek Dimensity 7200-Ultra, swobodnie i z zapasem mocy radzący sobie ze wszystkimi codziennymi wyzwaniami (zapaleni gracze sięgną pewnie raczej po inny model);
12 GB pamięci RAM, co zapewnia szybką, sprawną pracę bez przycinania i przestojów;
aż 512 GB miejsca na dane – to po prostu dużo;
pojemna bateria 5000 mAh, wspierająca szybkie ładowanie 120 W HyperChargeUSB-C i wytrzymująca na jednym ładowaniu do 14 dni w trybie czuwania;
wysoka wodo- i pyłoodporność IP68 – jak w znacznie droższych flagowcach;
obsługa łączności: 5 G, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.3, NFC (płatności zbliżeniowe);
obsługa dwóch kart SIM jednocześnie, czyli Dual SIM (nano SIM + nano SIM lub nano SIM + eSIM);
głośniki stereo wspierające Dolby Atmos.

Pozostałe cechy omawianego telefonu, o których warto wiedzieć, by dokonać świadomego wyboru, to:

fabryczne wyposażenie smartfona w nakładkę systemową MIUI 14 (znaną od dawna i wypróbowaną, ale krytykowaną za nadmiar preinstalowanych niepotrzebnych aplikacji) w momencie, gdy na rynek wchodzi Xiaomi 14 z zupełnie nową nakładką HyperOS; na szczęście producent zapewnia trzy lata aktualizacji oprogramowania, więc użytkownicy Redmi Note 13 Pro+ 5 G też za jakiś czas otrzymają HyperOS;
nieco słabszej jakości dodatkowe aparaty: 8 Mpix, f/2,2 – tylny, 2 Mpix, f/2,4 – tylny makro, 16 Mpix – przedni (ale główny aparat naprawdę daje radę);
brak możliwości korzystania z kart pamięci microSD (zrekompensowany dużą ilością miejsca na dane, bo do dyspozycji jest aż 512 GB) ;
brak gniazda słuchawkowego (bez znaczenia, jeśli korzystasz ze słuchawek bezprzewodowych).

Jak Redmi Note 13 Pro+ 5 G sprawdza się na co dzień

Bateria: szybkie ładowanie i długie działanie

Przede wszystkim Redmi Note 13 Pro+ 5 G faktycznie bardzo szybko się ładuje. Producent zapowiada, że naładowanie telefonu od zera do 100 procent zajmuje 19 minut, mnie zajęło to 25 minut, ale wciąż jest to bardzo dobry wynik.

I naprawdę bateria wytrzymuje bardzo długo. To trudniejsze do zmierzenia, bo wiele zależy od sposobu korzystania z telefonu. Mnie nie udało się go rozładować do zera w ciągu dwóch dni mniej intensywnych testów, kiedy pomagał mi w pracy. Używałam go do przeglądania internetu, rozmów online, słuchania muzyki czy oglądania wideo w drodze. W weekend zabrałam smartfon na fotowycieczkę, podczas której miałam włączoną lokalizację, korzystałam z map online, robiłam zdjęcia, sprawdzałam różne opcje. Nie były to jakieś ekstremalnie obciążające zadania, ale urządzenie często było w użyciu i nie było konieczności włączenia Ultraoszczędzania energii czy szukania źródła zasilania. Bateria zapewnia komfort. Oczywiście z czasem, w miarę używania, jej wytrzymałość może się zmieniać, ale w czasie testów byłam bardzo zadowolona.

Zwróciłam uwagę także na to, że telefon w ogóle się nie nagrzewa, nawet podczas dłuższej, intensywnej aktywności. Bardzo zaskoczyło mnie to na plus – na co dzień prywatnie korzystam ze sporo starszego modelu, który potrafi dość mocno się rozgrzać, więc doceniłam różnicę. Ten chłód Redmi Note 13 Pro+ 5 G osiągnięto dzięki radiatorowi komory parowej (4000 mm²) oraz grafitowej powierzchni chłodzenia (11 000 mm²).

Zabezpieczenia – jest wybór, a czytnik linii papilarnych działa sprawnie

Dostęp do telefonu możemy zabezpieczyć PIN-em, odciskiem palca lub widokiem twarzy. Wszystkie opcje działają sprawnie. Najczęściej korzystałam z PIN-u i odcisku palca, którym zabezpieczyłam tak zwaną Drugą przestrzeń Xiaomi. Jest to wydzielony obszar, na który przełączamy się, naciskając ikonę Przełącz, umieszczoną domyślnie na prawym marginesie drugiego ekranu. Może służyć do oddzielenia szczególnie wrażliwych danych albo po prostu rzeczy prywatnych od firmowych lub też jako miejsce na aplikacje i skróty dziecka.

Co ciekawe, w Menedżerze plików można ustawić hasło, by zabezpieczyć ważne dla użytkownika dane. A w Galerii wybrane zdjęcia można dodawać do Prywatnego albumu, by nie były widoczne podczas scrollowania.

Wbudowany w ekran czytnik linii papilarnych szczególnie przypadł mi do gustu, bo bardzo szybko i sprawnie działa. Spotkałam się z opiniami, że jest zbyt nisko umieszczony – za blisko dolnej krawędzi ekranu, ale dla mnie jego umiejscowienie jest wygodne (może to kwestia wielkości dłoni – ja mam raczej małe).

Co ciekawe, czytnik linii papilarnych pozwala mierzyć tętno. Wystarczy wywołać tę funkcję (np. przez Ustawienia, Dodatkowe ustawienia) i przyłożyć palec w wyznaczone miejsce na kilkanaście sekund.

Oprogramowanie – za dużo tego wszystkiego

Liczba domyślnie zainstalowanych aplikacji, dostępnych na dzień dobry, przytłacza. Ich ikony zajmują dwa pulpity i utrudniają orientację. Wśród kolorowych, podobnych do siebie ikonek ginie folder z potrzebnymi aplikacjami Google, przez co Gmail i Dysk Google znalazłam dopiero po dłuższej chwili. Za to aplikacje takie jak Xiaomi Community, Sklep Mi, Mi Przeglądarka czy Shein są dobrze widoczne, chociaż dla większości użytkowników zbędne. Oczywiście można to sobie wszystko uporządkować, ale trochę szkoda czasu.

Ciekawostki systemowe

Na jakie przydatne funkcje zwróciłam uwagę, przeklikując się sprintem przez Ustawienia i aplikacje systemowe? Jest tego sporo, ale nie wszystko można intuicyjnie, łatwo znaleźć.

Na przykład wartą uwagi ciekawostką są ustawienia kolorów. Znajdziemy je przez Ustawienia, Wyświetlacz, Schemat kolorów. Domyślnie jest wybrana opcja Żywe, która dostosowuje kolory na podstawie wyświetlanych treści. Obraz, jaki pokazuje telefon, faktycznie przy tych ustawieniach jest bardzo atrakcyjny. Warto jednak wypróbować inne dostępne opcje, jeśli wygląd zdjęć czy projektów graficznych ma dla nas znaczenie. Do wyboru mamy: Nasycone (zawsze poprawia kolory), Standardowy (kontrast zawsze na stałym poziomie), Ustawienia zaawansowane – tu można wybrać gamę kolorów P3 lub sRGB i ręcznie dostosować m.in. odcień, nasycenie czy kontrast.

Wiele osób lubi korzystać z trybu ciemnego aplikacji. Można go łatwo ustawić dla całego interfejsu w panelu szybkiego dostępu – wystarczy przeciągnąć palcem od góry ekranu, przewinąć panel w lewo i nacisnąć ikonę Tryb ciemny (obok mamy też Tryb czytania). Także Menedżer plików ma Tryb ciemny – trzeba go ustawić osobno, w menu tej aplikacji (prowadzi do niego ikona w lewym górnym rogu okna Menedżera).

Wprawdzie Redmi Note 13 Pro+ 5 G w opisywanej wersji ma już na start wystarczająco dużo RAM-u, ale w razie potrzeby, by przyspieszyć działanie telefonu, możemy zwiększyć RAM kosztem miejsca na dane. Zrobimy to przez Ustawienia, Dodatkowe ustawienia, Rozszerzenie pamięci.

Warto wiedzieć, że jest coś takiego jak Tryb kieszonkowy, który blokuje gesty po umieszczeniu urządzenia w kieszeni. Jest on domyślnie aktywny, a znajdziemy go przez Ustawienia, Ekran zawsze włączony i ekran blokady.

Aparat – zdjęcia, filmy, ustawienia

Główny aparat Redmi Note 13 Pro+ 5 G – 200 Mpix, czyli największa zaleta tego modelu, faktycznie dostarczył mi dużo przyjemności. Pozwala robić świetne zdjęcia zarówno w dzień, jak i w nocy, bez konieczności jakiegoś specjalnego dostosowywania ustawień. Jest wyposażony w sensor Super QPD, który pomaga szybko i dokładnie ustawiać ostrość. Optyczna stabilizacja obrazu (OIS) niweluje skutki drżenia ręki i ruchów aparatu. W połączeniu z elektroniczną stabilizacją obrazu (EIS) działa jak wirtualny statyw – zdjęcia i filmy są wyraźne, nieporuszone.

Zdjęcia mogą mieć rozdzielczość do 16 320 × 12 240, co pozwala uchwycić wiele detali. Natomiast w nocnych zdjęciach łączenie 16 pikseli w jeden pozwala uniknąć szumów.

Aparat umożliwia bezstratne przybliżanie do 4 ×. Efekt można porównać do tradycyjnego zoomu optycznego.

Jeśli chodzi o filmy, to mamy do wyboru rozdzielczości: 720p (30 kl./s), 1080p (30 kl./s i 60 kl./s.) oraz 4K (24 kl./s i 30 kl./s). Możemy też wybrać Zwolnione tempo (slow motion), Tryb poklatkowy czy Film krótkometrażowy z wykorzystaniem wybranego gotowego szablonu. Część ustawień do wyboru znajdziemy, naciskając Więcej w aplikacji aparatu, a resztę zobaczymy, przeciągając w niej palcem z góry na dół (jest wprawdzie u góry okna strzałka sugerująca ukryte za nią opcje, ale nie od razu udało mi się ją zauważyć).

Podczas robienia zdjęć i filmów od razu możemy nakładać filtry czy upiększać twarze i postaci.

Dużo frajdy dostarcza też edycja już gotowych zdjęć. Możemy do nich dodawać ramki i również upiększać twarze i sylwetki.

Po raz pierwszy spotkałam się z opcją przeznaczoną specjalnie do upiększania zdjęć zwierząt – psów i kotów.

Bardzo sprawnie działa usuwanie obiektów, linii i osób z fotografii. Wystarczy wybrać tę opcję i zaznaczyć niepożądany element na zdjęciu. Działa to naprawdę bardzo skutecznie i elegancko.

Na uwagę zasługują też możliwość dodawania efektu bokeh, wykorzystująca AI (Bokeh AI), oraz łatwe i szybkie kadrowanie i przycinanie fotek (ProCut).

Podsumowanie recenzji Redmi Note 13 Pro+ 5 G

Redmi Note 13 Pro+ 5 G to smartfon bardzo dobry. Wszystkie ważne elementy sprawdzają się i podczas codziennego użytkowania zapewniają wygodę i satysfakcję. Ekran jest wyraźny, efektowny. Automatyczne dostosowywanie jasności działa bez zarzutu. Kolory wyświetlacza i płynność działania zapewniają przyjemne korzystanie z urządzenia.

Główny aparat robi świetne zdjęcia i bardzo dobre filmy. Mamy do dyspozycji wydajne podzespoły i dużo miejsca na dane.

Telefon długo działa na baterii i bardzo szybko się ładuje. Nie nagrzewa się. I jest ładny. Czego chcieć więcej?

Może tylko niższej ceny… Choć tu wiadomo, że ocena zależy od tego, jaki budżet chcemy przeznaczyć na zakup. No i zawsze można liczyć na promocje. A użytkownicy, którym zależy na poznawaniu nowinek i są ciekawi nowego systemu HyperOS, obecnego dziś w niemal dwukrotnie droższym flagowcu, na pewno doczekają się aktualizacji.