Huawei od dłuższego czasu oferuje zaawansowane smartwatche wyróżniające się klasycznym designem. Nie inaczej jest tym razem. Nowa seria Huawei Watch GT 4 to eleganckie zegarki, które zaskakują funkcjonalnością. Oprócz ponadczasowego designu imponuje długi czas pracy na baterii – do 14 dni! W ręce (a w zasadzie na rękę) wpadł mi Huawei Watch GT 4 46 mm w wersji Elite, czyli ze stalową bransoletą. Czy potrafi jeszcze czymś zaskoczyć, sprawdzam w teście tego nowego smartwatcha.
Pierwsze wrażenia
W estetycznym czarnym pudełku wersji Elite, którą wybrałem do testowania, oprócz nowego zegarka Huawei Watch GT 4 znajdziemy: ładowarkę indukcyjną, zapasowe ogniwa do bransolety oraz tycią instrukcję obsługi (jest naprawdę mała!). Każdy element ma swoje miejsce oznaczone symbolem – jest mała przegródka na ładowarkę i druga na instrukcję. Znalazło się także maciupkie pudełko na dodatkowe ogniwa do bransolety. W centrum jest jednak smartwatch z oklejonym ekranem oraz deklem dookoła sensora.
Koperta ze stali szlachetnej w wersji 46 mm robi wrażenie. Jest kanciasta, ośmiokątna, nieco matowa, tak jak stalowa bransoleta o szerokości 22 mm w srebrnym kolorze. Pomimo sporej tarczy zegarek nie jest masywny. Dobrze leży na nadgarstku, nawet nieco węższym. Co ciekawe, pomimo konstrukcji ze szlachetnych materiałów smartwatch jest lekki – waży zaledwie 48 gramów bez paska, a z paskiem – 128 gramów, ale to zależy od tego, jak długą bransoletę potrzebujemy. Wiadomo, im więcej ogniw, tym cięższy zegarek. A możemy dodawać i odejmować ogniwa w zakresie 140–210 mm. Seria jest również bardzo smukła – 10,9 mm w najcieńszym miejscu. To świetny wynik, biorąc pod uwagę to, co znajduje się w środku, oraz jak długo smartwatch pracuje na jednym ładowaniu. Koronka i przycisk są bardzo dobrze umiejscowione – nie przeszkadzają przy zginaniu nadgarstka.
Bardzo podobają mi się „pływające” kafelki aplikacji w menu głównym. Ikonki podczas przesuwania zmniejszają się, aż znikną, oraz zwiększają do docelowego rozmiaru, gdy przesuwamy menu w drugą stronę. Koronka służy do zwiększania lub zmniejszania siatki z aplikacjami. Przycisk u dołu koperty możemy dowolnie zaprogramować – może być skrótem do funkcji treningowych albo do pomiaru tętna. Ekran jest jasny i wyraźny, nawet w pełnym słońcu.
Zegarek na pewno szybko się nie znudzi, ponieważ możemy zmieniać w nim tarcze, a mamy ich do wyboru tysiące! Jest naprawdę dużo bezpłatnych tarcz, zarówno eleganckich, jak i tych mniej poważnych. Oczywiście możemy także kupić tarcze. Przy wyborze tarczy zegarka system od razu wskazuje poziom zużycia energii. Te animowane albo z większą liczbą wskaźników zużywają więcej energii niż klasyczna tarcza z godzinami w postaci liczb. Co więcej, możemy także tworzyć własne tarcze ze zdjęć zapisanych w galerii smartfona. Instrukcja jest bardzo prosta – w aplikacji Huawei Zdrowie wybieramy nasze urządzenie, a następnie w menu "tarcze" z zakładki "moje" wybieramy tarczę Gallery. Następnie wybieramy zdjęcie, które chcemy wgrać na zegarek i gotowe. Bardzo ciekawa jest tarcza o nazwie Rozwkitanie. Jest animowana i kwiatek kwitnie wraz z realizacją celów. Fajna motywacja! Zabawa z tarczami jest przednia.
Do wyboru, do koloru
Producent przygotował kilka wersji smartwatcha Huawei Watch GT 4. Przede wszystkim są dwa rodzaje podzielone ze względu na rozmiar – 41 mm i 46 mm. Ta mniejsza to wersja damska, ta większa – męska. Koperty mniejszych zegarków są okrągłe w kolorze złotym (wyjątkiem jest wersja Elite, która otrzymała dodatkową srebrną obwódkę), a większych – srebrne (za wyjątkiem wersji Active, która ma czarną kopertę). Wszystkie zegarki, oprócz wersji Elite 46 mm, otrzymały koperty wykończone na wysoki połysk.
Zegarki różnią się także paskami. Wersje Classic mają skórzane paski (46 mm ma brązowy pasek, a 41 mm – biały), wersje Elite mają stalowe bransolety (41 mm ma dodatkowe złote elementy), wersja Active ma czarny pasek fluoroelastomerowy, a wersja Green – zielony kompozytowy pasek. Wersja Elegant 41 mm ma stalową bransoletę typu Milanese w złotym kolorze.
Oprócz wyglądu wersje różnią się także pojemnością baterii, a co za tym idzie – czasem pracy na jednym ładowaniu. Różnice zauważamy także w aplikacjach, ponieważ wersja 41 mm ma fabrycznie wgraną aplikację do kontrolowania cyklu menstruacyjnego.
Wydajność baterii
Wersja z tarczą w rozmiarze 46 mm ma baterię o pojemności 524 mAh, która zapewnia do 14 dni pracy na jednym ładowaniu! Taki wynik według producenta można osiągnąć podczas lekkiego użytkowania. Wiadomo, że czas pracy na baterii zależy od nawyków użytkownika oraz częstotliwości użytkowania. Postanowiłem to sprawdzić. Włączyłem tryb „always-on”, w którym ekran nie gaśnie, jedynie przechodzi w tryb wygaszacza, ale cały czas pokazuje godzinę.
Korzystałem z nawigacji GPS – Huawei udostępnia aplikację Mapy Petal, która ma bardzo ładną grafikę i działa całkiem sprawnie, nie jest jedynie tak aktualna jak najpopularniejsze darmowe mapy i czasem nie pokazywała mi zamkniętych odcinków dróg. Wysyłałem krótkie odpowiedzi tekstowe z zegarka, a także prowadziłem za jego pośrednictwem rozmowy. Korzystałem z funkcji pomiaru kilku treningów. Włączyłem powiadomienia do wszystkich aplikacji. Naładowany zegarek do 100% w piątek przetrwał weekend i jeszcze kolejne 4 dni! W następny piątek poziom naładowania baterii spadł do 4% i konieczne było już jej naładowanie. To naprawdę imponujący wynik!
Rozpoczynam drugi tydzień, wyłączyłem tryb „always-on”, ale nie zmieniłem intensywności użytkowania i wyniki po pierwszych 4 dniach napawają optymizmem – poziom naładowania baterii wynosi 89%. Nic tak nie denerwuje, jak rozładowana bateria w zegarku, jednak na taki stan w Huawei Watch GT 4 trzeba się naprawdę napracować.
Funkcje zdrowotne
Nowe modele Huawei Watch GT 4 otrzymały zupełnie nową funkcję – „W formie”. Aplikacja ta kontroluje deficyt kaloryczny. Najpierw ustawiamy swoją wagę, wzrost, wiek i płeć. Dzięki temu aplikacja ma prawidłowe BMI i szacunkowe zapotrzebowanie energetyczne. Oczywiście im dłużej nosimy zegarek, tym bardziej te dane są dopasowane do nas. Wystarczy wprowadzić posiłki w aplikacji na smartfonie, a zegarek oblicza, czy przyjmujemy odpowiednią ilość kalorii w ciągu dnia, zestawiając posiłki z naszą aktywnością. Proste i przydatne! Szczególnie gdy chcemy zrzucić wagę.
Poza nową funkcją znajdziemy te już dobrze znane, ale ulepszone. Do takich pomiarów jak tętno, poziom natlenienia krwi SpO2, temperatura skóry czy poziom stresu służy udoskonalony system Huawei TruSeen™ 5.5+. Udoskonalone zostało także monitorowanie snu. Teraz Huawei TruSleep™ 3.0 rejestruje jakość i strukturę snu (w tym snu lekkiego, głębokiego, REM i czuwania). Co więcej, zegarek jest w stanie zarejestrować objawy bezdechu sennego. Wiadomo, nie jest to urządzenie medyczne, ale wykrywa niepokojące zachowania, które warto skonsultować z lekarzem.
Funkcje treningowe
Istotą smartwatchy są tryby sportowe i mierzenie treningów. Każdy szanujący się amator sportów wszelakich korzysta ze smartwatcha, który w bardzo wygodny i przejrzysty sposób mierzy czas treningu, pokonaną odległość, a nawet nasze tętno. I właśnie z tymi funkcjami w zegarkach Huawei Watch GT 4 mam największą zagadkę. Mają one ponad 100 trybów sportowych. Możemy mierzyć trening kolarski, bieg, wspinaczkę, a także jazdę na nartach oraz pływanie w basenie i w wodach otwartych. Co w tym zastanawiającego? Wygląd zegarków! Mają klasyczne kształty i zostały wykonane ze szlachetnych materiałów, po prostu szkoda wybierać się na basen z zegarkiem ze stalową bransoletą. Gdyby jednak ktoś miał taką zachciankę, z pewnością znajdzie trening dla siebie. I nie musi się również obawiać o uszkodzenie sprzętu – konstrukcja jest solidna i trwała, szczelna w klasie IP68, a także wodoodporna do 5 ATM.
Kilka słów technicznych
Seria Huawei Watch GT 4 została wyposażona w ekran LTPO AMOLED o rozdzielczości 466 x 466 pikseli. Technologia LTPO (Low Temperature Polycrystalline Oxide, czyli niskotemperaturowy wyświetlacz z tlenku polikrystalicznego) pozwala na płynną regulację częstotliwości odświeżania. Umożliwia ona redukcję częstotliwości odświeżania nawet do 1 Hz, przy statycznych obrazach. Dzięki temu zegarki zużywają dużo mniej prądu. Wersja 46 mm ma ekran w rozmiarze 1,43”, a wersja 41 mm – 1,32”. Pojemność baterii to odpowiednio 524 mAh i 323 mAh, umożliwiają pracę na jednym ładowaniu do 14 i do 7 dni, w zależności od intensywności użytkowania. Seria obsługuje ładowanie bezprzewodowe, które naładuje zegarek od zera do pełna w mniej więcej 100 minut.
Za łączność odpowiada Bluetooth w wersji 5.2, mamy także moduł GPS i NFC. Zegarki mają głośnik i mikrofon, dzięki czemu możemy prowadzić wyraźne rozmowy z nadgarstka. O ile w pobliżu znajduje się sparowany smartfon. Szczelność klasy IP68 oraz klasa wodoodporności do 5 ATM oznaczają, że zegarki są naprawdę wytrzymałe. Nawet jeśli nikt nie zdecyduje się pływać z zegarkiem na głębokości do 50 metrów (na tyle wystarcza na krótki czas wodoodporność 5 ATM), to dobrze jednak wiedzieć, że przypadkowe zachlapanie smartwatcha podczas mycia rąk jest mu niestraszne.
Smartwatch łączy się z różnymi systemami mobilnymi, zarówno na bazie Android, jak i iOS. Wystarczy zainstalować aplikację Huawei Zdrowie na smartfonie. Za jej pomocą kontrolujemy stan naszego zdrowia – zegarek dokonuje pomiarów i przesyła je do aplikacji.
Huawei Watch GT 4 – czy warto?
Każdy, kto szuka solidnego i funkcjonalnego smartwatcha, który wygląda jak klasyczne zegarki, znajdzie go w Huawei Watch GT 4. Do wyboru mamy aż 7 wersji: 3 z mniejszą tarczą i 4 z większą. Każda różni się z wyglądu paskiem i drobnymi detalami. Aby jeszcze bardziej spersonalizować zegarek, możemy zmienić jego tarczę, a do wyboru mamy tysiące – zarówno płatnych, jak i bezpłatnych.
Huawei Watch GT 4 to wygodny i ładny zegarek, który wyróżnia sią klasycznym designem i dużą funkcjonalnością. Możemy odbierać i prowadzić rozmowy z nadgarstka albo odpisywać krótkimi tekstami z szablonu na wiadomości. Wszystkie powiadomienia ze smartfona widzimy na nadgarstku. Największą jednak jego zaletą jest czas pracy na baterii. Jeśli tak jak mnie denerwuje cię ciągłe podłączanie sprzętu elektronicznego do ładowania, z serią GT 4 nieco odpoczniesz. Przy nieintensywnym użytkowaniu zapomnisz o ładowarce na blisko 2 tygodnie!