Test smartfona Motorola razr 50 ultra, który łamie schemat!

Maciej Jagodziński

Powrót do lat 90. w nowoczesnym wydaniu. Motorola razr 50 ultra to nowoczesny smartfon o wysokiej wydajności, który sprawia radość. Tym samym łamie schemat nudnych smartfonów. Ma ogromy ekran zewnętrzny, imponujące aparaty i kilka smaczków, które docenią kultowi użytkownicy.

Zobacz także: Ranking smartfonów

 

Unboxing i pierwsze wrażenie

W czarnym matowym pudełku znajdują się smartfon, ładowarka 68 W, przewód USB-C , oraz instrukcja i igła do tacki sim. Jest także case w kolorze obudowy z dołączanym paskiem, dzięki któremu smartfon można nosić jak torebkę! Choć to zupełnie nie mój styl, to taki gadżet z pewnością może sprawiać radość. Co więcej, słyszałem parę opinii, że jest to także funkcjonalne – szczególnie jeśli w waszym outficie brakuje kieszeni.

torebka z etui i motoroli, czyli motorebka

Takie drobnostki sprawiają radość. Tak jakby składany smartfon nie był dość interesujący! Smartfony już dawno przestały zadziwiać i bawić, a stały się zwykłymi urządzeniami do podstawowych czynności. Składane smartfony łamią ten schemat. Ich obsługa to naprawdę świetna zabawa, dzięki której przypomniałem sobie czasy pierwszych składnych razrów – to uczucie, gdy klapie się telefonem po zakończeniu rozmowy jest bezcenne.

motorola razr 50 ultra w pozycji typu namiot

motorola razr 50 ultra plecki wegańska skóra

We wszystkich wersjach kolorystycznych plecki pokryte są wegańską skórą lub wegańskim zamszem i – podobnie jak pasek – wydzielają charakterystyczny zapach. Kolejna rzecz sprawiająca frajdę. Imponują natomiast grubość i waga smartfona – złożony ma 15,32 mm grubości, a otwarty - 7,09 mm. Smartfon jest również całkiem lekki jak na tego typu urządzenie, waży zaledwie 189 g. A przecież zawias i dwa ekrany swoje ważą! Ponadto razr 50 ultra ma także bardzo imponujące podzespoły i pojemną baterię. Świetny wynik!

 

  • 4 699 zł
  • 4 699 zł
  • 4 699 zł

Czas wyłożyć karty na stół

Smartfon motorola bardzo dobrze się składa – zawias jest oporny, ale nie na tyle, żeby nie dało się otworzyć klapki jedną ręką. Można go ustawić w dowolnej pozycji, a on ją utrzyma. To się bardzo przydaje, jeśli chcemy skorzystać z razr 50 ultra jako statywu do aparatu albo cyfrowej ramki do zdjęć! Możemy go wtedy odłożyć na biurko na plecki albo ustawić na krawędziach, a po wybraniu odpowiedniego trybu wyświetlania treści razr będzie wyświetlać wskazane zdjęcia. Miły akcent.

motorola razr 50 ultra zawiasy

motorola razr 50 ultra w pozycja elka

A fałda na ekranie? Prawie niewidoczna. Trudno mi było nawet znaleźć kąt do zrobienia zdjęcia, aby pokazać to zagłębienie. To robi duże wrażenie. Jeśli dobrze się przyjrzymy, to da się zauważyć niewielkie zagłębienie, ale nie wpływa ono w żaden sposób na odbiór treści ani tym bardziej na przesuwanie palcem. Ekran główny pOLED HDR10+ ma rozmiar 6,9” i według zapewnień producenta oferuje 10-bitową głębię kolorów, dzięki której gwarantuje 120% pokrycie kolorów DCI-P3. Trzeba przyznać, że robi wrażenie – kolory są żywe, ekran jest jasny (do 3000 nitów!) i bardzo wyraźny. I działa bardzo płynnie, bo ma częstotliwość odświeżania ekranu do 165 Hz.

motorola razr 50 ultra zgieta w pol

Bardzo podoba mi się to, że smartfon po rozłożeniu jest wąski. Ma inne proporcje niż większość smartfonów dostępnych na rynku (22 : 9), co oznacza że ekran jest długi. Dzięki temu lepiej leży w dłoni i jest przy tym bardzo czytelny. Smartfon jest także wytrzymały – wyświetlacz zewnętrzny jest wykonany ze szkła Gorilla Glass Victus, a telefon ma ochronę klasy IPX8, dzięki której niestraszne mu deszcz, a nawet krótka kąpiel w wodzie.


Warto też wspomnieć o moto AI – zgodnie z obecnym trendem każdy szanujący się smartfon musi mieć zaimplementowaną sztuczną inteligencję. Motorola postawiła na zabawę. AI oczywiście wspiera zdjęcia i dba o jak najlepsze rezultaty fotografii, ale potrafi również stworzyć ciekawe tapety. Magic Canvas, za pomocą tekstowych promptów, tworzy obrazy, które możemy wykorzystać jako tapety. Druga funkcja to Style Sync, dzięki której na podstawie zdjęcia (na przykład twojego ubioru) sztuczna inteligencja wygeneruje tapety lub motywy. Moto AI to także dostęp do Gemini – chatbota stworzonego przez Google.

 

Ogromny ekran zewnętrzny

To się rzuca w oczy. Ekran zewnętrzny pOLED ma 4,0” wielkości i zajmuje prawie cały panel. Ma dwa większe wcięcia na aparaty i jedno na lampę błyskową. Co więcej, działa na nim większość (jeśli nie wszystkie) aplikacji. Oczywiście z różnym skutkiem, np. wymusiłem włączenie gry Asphalt i smartfon musiał zeskalować obraz, przez co gra stawała się niegrywalna. Ale to tylko przykład. Inne gry i aplikacje, jak Spotify, mapy czy nawet przeglądarka Google – działają bez zarzutu. To rewelacyjny bajer, który jednak wymusza pytanie – po co? Skoro możemy większość aplikacji otworzyć na mniejszym ekranie, po co nam większy? To przede wszystkim gadżet. Funkcjonalny, ale gadżet, i muszę przyznać, że robi ogromne wrażenie. Podobnie jak większy ekran, ten zewnętrzny również oferuje częstotliwość odświeżania do 165 Hz, ale ma 100-procentowe pokrycie kolorów DCI-P3 oraz szczytową jasność 2400 nitów.

motorola razr 50 ultra ekran zewnetrzny

razr 50 ultra ekran zewnetrzny na ktorym wyswietlana jest mapa google

Jednak działa bardzo podobnie jak ten główny – jest czuły, dobrze reaguje na dotyk, a także płynnie przewija aplikacje. Jest kilka możliwości jego personalizacji. Możemy oczywiście zmienić tapetę (w dwóch trybach – czuwania i wygaszacza), rozmiar tekstu, motywy, edytować skróty i rozmieszczenie ich na ekranie głównym, a nawet dodać własne skróty z rozwijalnego ekranu z lewej strony. Zaimplementowano w nim funkcjonalność dużego ekranu – gdy ściągamy ekran z góry, wyświetla nam się dostęp do szybkich ustawień, a na dole na stałe widzimy przyciski sterowania (oczywiście jeśli wybraliśmy taką metodę kontroli). Możemy także ściągnąć ekran dwoma palcami na ukos, wtedy otworzy nam się dostęp do aplikacji. Same aplikacje możemy otworzyć na dwa sposoby – domyślnie otwiera się nieco pomniejszona – z czarnym paskiem na dole, który jest tłem dla aparatów. Gdy włączymy pełny ekran, pasek znika, a jedyne, co nam blokuje widok, to wspomniane wcześniej aparaty. Jest fun!

 

Czy to jest torebka?

Dołączone do zestawu etui jest dopasowane kolorystycznie do smartfona. A to dość ważne, bo sam smartfon, jak już wspomniałem, szczyci się kolorami zgodnymi ze wzornikiem Pantone. Etui ma w środku obszary przylepne, które trzymają je na smartfonie. W miejscu zawiasu jest nadprogramowy materiał, który wystaje po rozłożeniu smartfona. To bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ można położyć smartfon na płaskim blacie i łatwo go później złapać. To tworzy taki niewielki stand. Jest jednak jeden minus, który niestety dość szybko się ujawnił. Mianowicie ten ruchomy element potrafi się złożyć do środka i zablokować otwarcie smartfona. Oczywiście dzieje się tak tylko, jeśli trzymamy na nim palec, i to jest zupełnie naturalne, że tak reaguje, ale jednak nieco irytuje.

motorola razr 50 ultra w etui motorebka

A teraz najciekawsze – etui ma dołączany pasek z wegańskiej skóry, dzięki któremu możemy przekształcić motorolkę w gustowną torebeczkę (motorebka?) w wersji damskiej lub kołczan sprawiedliwości w wersji męskiej (albo kajdan, jak kto woli). Chociaż taki dodatek jest według mnie zbędny, to doceniam nieszablonowy pomysł – widać, że producent doskonale zdaje sobie sprawę, że składane smartfony mają przede wszystkim bawić, i próbuje to osiągnąć na różne sposoby.

 

Wydajność, czyli bateria i procesor

Zaskoczyła mnie praca na baterii. Takie składane gadżety raczej nie słyną z długiego czasu pracy, a jednak razr 50 ultra był w stanie wytrzymać cały dzień dość intensywnego użytkowania bez ładowania. Muzyka, filmy i gry a także długie połączenia telefoniczne nie stanowiły wyzwania dla baterii. Poziom naładowania baterii o pojemności 4000 mAh spadł rzecz jasna z pełnego do poniżej 20%, ale przy takim użytkowaniu to zupełnie naturalne. Na szczęście razr wspiera szybkie ładowanie – za sprawą Turbopower 45 W, a ładowarka o mocy 68 W jest w zestawie. W moim przypadku wystarczyło zaledwie 10 minut, aby naładować akumulator do 40%. Superprzydatna opcja dla zabieganych! Producent deklaruje, że możemy naładować smartfon ze stanu znacznego rozładowania do pełna w mniej więcej 40 minut! Świetny wynik. Motorola razr 50 ultra wspiera także ładowanie bezprzewodowe o mocy 15 W (tej ładowarki nie ma w zestawie). Szybkość ładowania maleje wraz z większym poziomem naładowania akumulatora. Nie przydarzyła mi się sytuacja, żeby się kompletnie poddał, niezależnie od tego, jak intensywnie korzystałem ze smartfona. A ma przecież dwa ekrany!

Dzieje się tak między innymi za sprawą najnowszego procesora Qualcomm Snapdragon 8s gen 3. To ośmiordzeniowy układ, który wspiera działanie AI, oferując wysoką wydajność. Co ciekawe, to układ w wersji Lite, który dorównuje swojemu mocniejszemu bratu Snapdragon 8 gen 3. Razr 50 ultra oferuje także wirtualne (lub też dynamiczne, jak kto woli) rozszerzenie pamięci RAM, której i tak jest całkiem sporo, bo 12 GB, wykorzystując pamięć wbudowaną (o takim sympatycznym oznaczeniu jak UFS 4.0) o dodatkowe 12 GB. Nie będę się wdawać w szczegóły, ale najważniejsza informacja jest taka, że smartfon działa płynnie, nie smuży i nie zacina się (lub zamula, jak kto woli). Na zabijające czas gierki spokojnie wystarczy. A właśnie – gry! Sprawdzałem, jak sobie poradzi z bardziej wymagającymi grami wyścigowymi ,a także shooterami. Need for Speed czy Asphalt nie dość, że wyglądały bardzo atrakcyjnie, to działały płynnie. Również Call of Duty, shooter w którym liczą się precyzja i refleks, śmigał szybko i bez zastrzeżeń.

gram w gre na motorola razr 50 ultra

Na mniejsze zużycie baterii ma wpływ także Android 14, który w motoroli jest zupełnie czysty. Nie spotkałem jeszcze smartfona, który miałby tak mało wgranych aplikacji! Ani – tym bardziej – dodatków od producenta.

 

  • 799 zł
  • 2 299 zł
  • 799 zł
  • 1 199 zł
  • 1 999 zł
  • 1 199 zł
  • 499 zł
  • 3 959 zł
  • 1 199 zł
  • 599 zł

Najlepsze na koniec – aparaty!

Składana konstrukcja daje wiele możliwości fotograficznych. Dlaczego? Otóż smartfon dzięki niej może służyć jako statyw. Gdy odstawimy smartfon na plecki, w zegniemy w „elkę” czy na krawędziach (to trochę przypomina mały namiot, takie tipi) i chcemy wykonać selfie lub zdjęcie grupowe, wystarczy pomachać do razr, a on włączy samowyzwalacz na 3 sekundy. Czad!

Dwa aparaty przednie mają po 50 Mpix (jeden zwykły, drugi to teleobiektyw) i są wspierane przez technologię Quad Pixel. Co to jest Quad Pixel? To technologia, która łączy cztery piksele w jeden duży piksel 1,6 μm, dzięki czemu zwiększa się czułość aparatów bez straty jakości. W rezultacie w połączeniu ze stabilizacją optyczną zdjęcia są zawsze wyraźne, nawet w nocy. Imponuje także autofocus – jest piekielnie szybki. Wspólne działanie dwóch aparatów daje niesamowite rezultaty, jeśli chodzi o zdjęcia portretowe – wyostrzona twarz, widoczne rysy i faktura, a tło przyjemnie rozmyte, dzięki czemu postać jest należycie zaakcentowana.

portret moto motorola razr 50 ultra

piekny portret psa zrobiony motorola razr 50 ultra

Dokładnie takie są też selfie, ponieważ pomimo tego, że motorola razr 50 ultra ma aparat przedni (32 Mpix) ukryty w głównym ekranie, to z racji konstrukcji, aparat tylny może służyć jako aparat przedni (motorola wyciąga kartę UNO reverse!). Motorola razr 50 ultra nie ma obiektywu ultraszerokokątnego, ale za to ma teleobiektyw z dwukrotnym zoomem (transfokacją, no!) optycznym. I bardzo dobrze. Zamiast oferować wszystkiego po trochu, razr skupia się na portretach i detalach. Jeśli robimy komuś zdjęcie porterowe, to zamiast wygaszonego ekranu zewnętrznego możemy wybrać opcję, że osoba fotografowana będzie widzieć podgląd zdjęcia lub animacje namawiające do zmiany mimiki twarzy.

teleobiektyw w motorola razr 50 ultra
teleobiektyw w motorola razr 50 ultra ujecie drugie
teleobiektyw w motorola razr 50 ultra ujecie 3

animacje w motorola razr 50 ultra

 

A jakie mamy tryby aparatu? Klasyczne zdjęcie, tryb portretowy (rozmycie tła, czyli tzw. efekt bokeh) lub nagrywanie filmu. Możemy także wybrać inne, ciekawsze tryby, które naprawdę dają mnóstwo frajdy:

·         fotobudka – kilka zdjęć w odstępie czasowym, jak w prawdziwej fotobudce, tylko bez budki;
·         kolor spotowy – zanim wykonamy zdjęcia, zaznaczmy, który kolor nas interesuje i w jakim natężeniu, a smartfon sam zmieni natężenie pozostałych kolorów do szarości. W efekcie możemy uzyskać czarno-białe zdjęcie z jednym wyróżniającym się kolorem (oglądał ktoś Sin City?). Działa także w trybie nagrywania filmów;
·         Tilt-Shift – rozmywa wskazane miejsca w kadrze tak, aby zaakcentować wskazany obiekt. W efekcie uzyskuje się zagiętą perspektywę i obiekty na zdjęciu wyglądają jak modele makietowe;
·         długa ekspozycja – ułatwia „malowanie światłem”. Włączamy tryb, stajemy naprzeciwko aparatu i latarką „rysujemy” wzory, napisy, a dzięki długiemu naświetlaniu zdjęcia otrzymujemy fotografię z napisem stworzonym ze światła. Daje także fajne efekty w nocy (ogony świateł samochodów);
·         zwolnione tempo (slow motion dla nielubiących języka machającego ogonkami) – nagrywa więcej klatek na sekundę, w efekcie bieg po łące naszego psa wygląda dużo bardziej widowiskowo;
·         film poklatkowy – nagrywa mniej klatek na sekundę, tworząc efekt animacji. Ten tryb wspiera także Hyperlapse, dzięki któremu możemy nagrywać długie ujęcia wolno poruszających się obiektów, np. ruch gwiazd na niebie.


To tylko wybrane najbardziej interesujące tryby fotograficzne. Ale jest jeszcze jeden, który jest zupełnie niepotrzebny, a sprawia radość. Szczególnie jeśli ktoś pamięta pierwsze kamery typu camcoder, którymi wujkowie „kamerzyści” kręcili wesela, komunie i inne spędy rodzinne. Wykonując zdjęcie motorolą razr 50 ultra w pozycji horyzontalnej (czyli prawidłowej), możemy zgiąć ją do 90 stopni, a nagrywanie filmów włączy się automatycznie po 3 sekundach. W efekcie trzymamy smartfona jedną dłonią za plecki, a kciuk od drugiej strony odpowiada za zoom. Rewelacja! Bardzo doceniam, że ktoś doprowadził do realizacji swojej wizji, którą doceni garstka osób.

motorola razr 50 ultra w trybie camcoder

Aparaty są oczywiście wspierane przez AI, która odpowiada za stabilizację obrazu i najlepszą jakość fotografii. Dzięki niej zdjęcia nocne są wyraźne, a zdjęcia w ruchu – nieporuszone. Nie wspominając już o zdjęciach w dobrych warunkach oświetleniowych – te są wynikiem połączenia fotografii z danymi obrazów RAW (czyli surowych plików wykorzystywanych przez fotografów). Efekt? Imponujący.

lawka w parku foto wykonane motorola razr 50 ultra
wiadukt kolejowy foto wykonane motorola razr 50 ultra
znak wisła foto wykonane motorola razr 50 ultra
znak zakaz plywania foto wykonane motorola razr 50 ultra

staw kepa potocka foto wykonane motorola razr 50 ultra

samotna lawka w parku kepa potocka foto wykonane motorola razr 50 ultra
motocykl motorola razr 50 ultra
 

Tak się składa, że to rewelacyjny smartfon

Podoba mi się. Jest wydajny, szybki, łatwy w obsłudze, wygodnie się go trzyma. Choć kolory nie do końca trafiają w mój gust, a tym bardziej etui, przemawiają do mnie jego możliwości. Aparaty są imponujące, głośniki dobrze grają, a ekran wewnętrzny jest duży, jasny i wyraźny. Ma ogromny ekran zewnętrzny, który jest rewelacyjnym gadżetem, a sam smartfon jest składany. Zawsze mogę zakończyć rozmowę satysfakcjonującym klapnięciem. Co więcej, choć cena wydaje się wysoka, to nie odstaje od niektórych flagowych nieskładanych (a tym bardzie składanych!) modeli, a oferuje bardzo podobne możliwości. Motorola razr 50 ultra jest zatem składanym smartfonem, ale nie takim, na który musisz się złożyć ze znajomymi.

 


Kup Motorola razr 50 ultra już teraz!

 

  • 3 499 zł
  • 4 699 zł
  • 3 499 zł
  • 3 499 zł
  • 4 699 zł
  • 4 699 zł
  • 4 699 zł
Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Napisz nam, co myślisz

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Zostaw nam swoją opinię

Przykro nam, że ten artykuł nie spełnił Twoich oczekiwań. Chcemy się dowiedzieć, co możemy poprawić.

Wybierz jedną z opcji: *

Jeśli chcesz, podaj nam więcej szczegółów:

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Dziękujemy za dodatkowy komentarz!

Zapisaliśmy Twoją wiadomość. Pomoże nam poprawić i ulepszyć treści w serwisie.

Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoją opinię

Już zapisaliśmy Twój głos!

Dziękujemy!