Chociaż hulajnóg elektrycznych na rynku jest bardzo dużo, to niektóre znacząco się wyróżniają. Takim przykładem jest Motus Scooty 10 Lite 2022 – lekka i zwinna hulajnoga elektryczna w nowoczesnych kolorach. Duże koła, spory zasięg i żwawy silnik – to tylko kilka cech, na które warto zwrócić uwagę. Sprawdzam, czy rzeczywiście jest taka lekka, jak sugeruje nazwa, i czy podany przez producenta zasięg jest osiągalny. Oto test hulajnogi elektrycznej Motus Scooty 10 Lite 2022.
Hulajnoga elektryczna Motus Scooty 10 Lite 2022 – pierwsze wrażenia
To, że mamy do czynienia z bardzo lekkim sprzętem, zwiastuje już pudełko – pomimo sporych rozmiarów waży niewiele. W środku znajdziemy hulajnogę elektryczną Motus Scooty 10 Lite 2022, ładowarkę, dokumentację, a także zestaw wkrętów, klucz imbusowy i śrubokręt krzyżakowy. Wszystko po to, aby zmontować hulajkę przed pierwszym użyciem. Najpierw wkręcamy kierownicę do kolumny – wystarczy ją włożyć i przykręcić czterema śrubami. Pozostaje jeszcze zamontowanie nóżki dwiema śrubami. Pozostałe śrubki stanowią zapas – fajny pomysł.
Po całkowitym zmontowaniu hulajnogi mamy już pewność – to niezwykle lekki sprzęt! Hulajnoga Motus Scooty 10 Lite 2022 waży zaledwie 12,5 kg. Biorąc pod uwagę moc silnika i pojemność baterii, jest to niewiarygodny wynik. A w kwestii wyglądu jako pierwsze rzuca się w oczy charakterystyczne, dwukolorowe malowanie. Połączenie szarego z grafitem wygląda bardzo nowocześnie. Dyskretnie wzrok przyciągają również kolorowe i kontrastujące detale (osłonki przewodów i kabli, a także napis „Motus” na podeście). Jeśli ktoś lubi się wyróżniać, ale w nieprzesadny sposób, to hulajnoga Motus jest wyborem idealnym.
Na kierownicy po prawej stronie znajdziemy manetkę przyśpieszenia. Jest bardzo wygodna, duża i umieszczona w ergonomiczny sposób. Pośrodku znajduje się panel z wyświetlaczem, a jego przedłużeniem jest reflektor LED. Po lewej stronie kierownicy znajdziemy zintegrowaną manetkę hamulca z dzwonkiem – wygląda estetycznie i nie zajmuje dużo miejsca! Obok znajduje się także mała klamerka, która służy do przypięcia kolumny kierownicy do błotnika po złożeniu hulajnogi.
No to w drogę!
Akumulator o pojemności 7800 mAh potrzebuje około 4 godzin, aby naładować się do pełna. To jest bardzo dobry wynik, pomimo braku znanych ze smartfonów systemów szybkiego ładowania. Pełny akumulator powinien wystarczyć na przejechanie do 30 kilometrów. To oczywiście zależy od wagi, wzrostu, a także stylu jazdy użytkownika i warunków atmosferycznych. Jednak jest to naprawdę dobry wynik, który prawie udało mi się osiągnąć (o czym kilka akapitów dalej)!
Napęd umieszczony jest w przednim kole, co w teorii nie powinno się sprawdzać przy podjazdach na wzniesienia. Jednak dzięki mocy 300 W (w szczytowym momencie nawet 700 W!) Motus Scooty 10 Lite 2022 bez problemu pokonuje wzniesienia o nachyleniu do 20° (im większe nachylenia, tym bardziej spada prędkość). Równie świetnie radzi sobie z nierównościami i zjazdami ze ścieżek rowerowych, a także przejazdami przez torowiska tramwajowe. Duży plus! Co więcej, dzięki takiej mocy silnika i niskiej wadze hulajnoga elektryczna Motus Scooty 10 Lite 2022 jest bardzo zwinna i ma duże przyśpieszenie.
Ale kiedyś w końcu musimy się zatrzymać. System hamowania zasługuje na kolejny plus – jest bardzo czuły i szybko reaguje na nasze działania. Hamulec tarczowy został umieszczony na tylnym kole, takie rozwiązanie powoduje, że przy hamowaniu nie trzeba się odchylać do tyłu – masa jest równo rozłożona i nie ma obawy, że przeskoczymy nad kierownicą. Podczas hamowania tylne światło migocze, ostrzegając innych użytkowników trasy. Dodatkowo hulajnoga odzyskuje energię podczas hamowania – za to odpowiedzialny jest system KERS, znany między innymi w F1. Czyli im częściej hamujemy, tym więcej podładujemy akumulator.
Obsługa hulajnogi Motus Scooty 10 Lite 2022
Hulajnoga nie ma Bluetooth! Każdy, kto jest uzależniony od aplikacji na smartfony, poczuje się lekko zawiedziony, jednak jest ona zupełnie niepotrzebna. Hulajnogę Motus Scooty 10 Lite 2022 obsługuje się za pomocą jednego przycisku na moście kierownicy. Służy on do włączania hulajnogi (dłuższe wciśnięcie), zmiany trybu jazdy (jednokrotne, krótkie wciśnięcie), włączania świateł (dwukrotne wciśnięcie), a także zmiany jednostek prędkości mph lub km/h (trzykrotne wciśnięcie). Ciekawe, co się stanie, gdy szybko wciśniemy przycisk sześciokrotnie? Taka obsługa jest niezwykle intuicyjna, prosta i wygodna.
Co więcej, jeden przycisk nie zajmuje dużo miejsca na panelu i nadaje lekkiego wyglądu hulajnodze Motus Scooty 10 Lite 2022. Panel wskazuje również poziom naładowania baterii (mamy pięć poziomów), aktualną prędkość jazdy oraz wybrany tryb jazdy (spośród trzech dostępnych: ECO, DRIVE i SPORT).
Dłuższa eksploatacja i test zasięgowy
Producent deklaruje zasięg do 30 kilometrów i muszę przyznać, że to osiągalny wynik. Postanowiłem zrobić test i wybrałem się na miejską wycieczkę dokładnie na taki dystans, który podzieliłem na dwa równe odcinki. W każdą stronę 15 kilometrów, umiarkowane wzniesienia, w jedną stronę więcej świateł i skrzyżowań, w drugą – szybsza trasa bez przystanków. Na każdym etapie jazdy hulajnoga Motus Scooty 10 Lite 2022 szybko reagowała na wciśnięcie manetki przyśpieszenia i żwawo ruszała.
Podczas jazdy ze stałą prędkością dłuższej niż 10 sekund automatycznie włączał się tempomat. Z początku wydawało się to bardzo nietypowym rozwiązaniem. Z czasem jednak, po dłuższej jeździe, okazało się rewelacyjną opcją. Każdy, kto jeździł hulajnogą, wie, że ciężko się nią jeździ, trzymając kierownicę jedną ręką (a trzeba przecież zasygnalizować zamiar skrętu). Według przepisów jazdy wymagane jest trzymanie hulajnogi oburącz podczas jazdy, co ma odniesienie w kwestii bezpieczeństwa. W przypadku tempomatów ustawianych manualnie konieczne byłoby puszczenie na chwilę kierownicy, żeby go włączyć. Automatyczne załączanie tempomatu eliminuje ten problem. Ciekawostka: tempomat jest programowalny na położenie manetki przyśpieszenia, a nie prędkość. Jadąc z maksymalną prędkością w trybie ECO (5 km/h), trzymamy manetkę wciśniętą do oporu. Gdy zmienimy tryb na DRIVE (15 km/h) lub SPORT (20 km/h), hulajnoga automatycznie przyśpiesza do maksymalnej prędkości – właśnie dlatego, że manetka przyśpieszenia była wciśnięta do końca.
Pompowane 10-calowe koła bardzo dobrze amortyzują wstrząsy i sprawiają, że jazda hulajnogą Motus Scooty 10 Lite 2022 jest wygodna. To zupełnie inna jakość jazdy niż w przypadku kół 8,5-calowych. Bez najmniejszych problemów pokonuje niewielkie nierówności terenu. Świetnie radzi sobie także na przejazdach tramwajowych, których na trasie było całkiem sporo. Co prawda podest z antypoślizgową matą mógłby być nieco większy, żeby wygodniej umieścić obie stopy, ale nie wpływało to znacząco na ogólny komfort jazdy.
Podczas testu zasięgowego napotkałem kilka przeszkód, które wymagały złożenia hulajnogi. Schody odwiecznym wrogiem rowerzystów i hulajnogistów! Na całe szczęście hulajnoga Motus ma dwie cechy ułatwiające jej przenoszenie. Pierwsza to wygodny system składania – blokada znajduje się od strony podestu – łatwo się ją zgina oraz ciągnie za sobą kolumnę. Kolumnę z kierownicą zaczepiamy o haczyk na tylnym błotniku, a służy do tego wspominany wcześniej niewielki zaczep obok manetki hamulca. I już! Druga cecha to niska waga, przecież Motus Scooty 10 Lite 2022 waży zaledwie 12,5 kilograma – to niewiele więcej niż plecak ucznia szkoły podstawowej. Podnosimy hulajnogę, przenosimy przez schody, rozkładamy ją i kontynuujemy jazdę. System składania ma dodatkową blokadę pierścieniową, która chroni przed przypadkowym odpięciem.
Bez najmniejszych problemów dojechałem do celu, jadąc z maksymalną i dopuszczalną prędkością. Nie poczułem utraty mocy ani zmęczenia. Po krótkiej przerwie wybrałem się w drogę powrotną, tym razem szybszą – mniej hamowania, więcej prostych odcinków. I ten test Motus Scooty 10 Lite 2022 zalicza rewelacyjnie! Dopiero na ostatnich dwóch kilometrach poziom baterii spadł do jednej kreski i prędkość maksymalna zmalała, a po chwili sygnalizował rozładowanie. Zabrakło mi dosłownie kilkudziesięciu metrów, aby pod same drzwi dojechać hulajnogą. Według popularnych map przejechałem dokładnie 29 kilometrów na jednym ładowaniu. Podejrzewam, że gdybym jechał z mniejszą prędkością oraz miał mniejszą masę całkowitą, zasięg 30 kilometrów byłby spokojnie osiągalny.
Wygoda i bezpieczeństwo
Wiadomo, że nie wolno stawiać stopy na tylnym błotniku, ale podczas jazdy można o tym zapomnieć. Gdy mkniemy przez miejską dżunglę pośród wysokich budynków, mijajmy rowerzystów i innych użytkowników hulajnóg, noga odruchowo ucieka z podestu. Na całe szczęście tylny błotnik został wzmocniony i zyskał wspornik, dzięki czemu nie ulegnie zniszczeniu podczas przypadkowej wędrówki stóp.
Oświetlenie przednie i tylne to mocne diody LED, które co prawda w pełnym słońcu nie są najlepiej widoczne, za to po zmroku i w nocy świetnie oświetlają drogę. Dodatkowe odblaski boczne z tyłu i przodu również pełnią funkcję bezpieczeństwa.
Test hulajnogi elektrycznej Motus Scooty 10 Lite 2022 – podsumowanie
Nowoczesne kolory, bardzo lekka konstrukcja, żwawy silnik i spory zasięg – wygląda na to, że hulajnoga elektryczna Motus Scooty 10 Lite 2022 ma wszystko, aby stać się jednym z najlepszych elektrycznych pojazdów miejskich. Do pełni szczęścia brakuje tylko większego podestu, ale poza tym to naprawdę prosta w obsłudze i kompaktowa hulajnoga miejska. Każdy, kto szuka wygodnego, szybkiego i prostego w obsłudze transportu na dojazdy w mieście, znajdzie go w hulajnodze Motus Scooty 10 Lite 2022.