Test PS5 Pro – pierwsze wrażenia z nowej konsoli Sony

PS5 Pro – najmocniejsza konsola na rynku

Najnowsza konsola Sony właśnie trafiła do sprzedaży. Wyposażona w zaawansowany procesor AMD Ryzen Zen 2 z 8 rdzeniami i 16 wątkami oraz układ graficzny oparty na architekturze RDNA, oferujący 16,7 teraflopa mocy obliczeniowej, PS5 Pro znacznie przewyższa więc pod względem wydajności standardowy model PS5 (10,23 teraflopa). Dodatkowo konsola ma 16 GB pamięci GDDR6 oraz 2 GB DDR5 przeznaczonej do zadań niezwiązanych z grami, a także 2 TB pamięci na superszybkim dysku SSD.

Nowy sprzęt wprowadza też technologię PlayStation Spectral Super Resolution (PSSR), która umożliwia osiągnięcie wyższych rozdzielczości bez kompromisów związanych z płynnością rozgrywki. Japoński gigant w nowej konsoli wprowadził też funkcję Game Boost, dzięki której wiele tytułów z PS4 oraz wybrane gry z PS5 mogą działać płynniej i z lepszą jakością obrazu.

PS5 – moje pierwsze wrażenia

Nowe PS5 Pro przetestowałem w klimatycznym PlayStation BrandSpace w Warszawie. Na konsoli pograłem na razie tylko kilka godzin, więc nie jest to pełny test nowej konsoli. Dzielę się jednak z wami pierwszymi wrażeniami z obcowania z tym sprzętem. Grałem zarówno w gry, które już otrzymały aktualizację do wersji Pro, jak i tytuły, które korzystają z funkcji Game Boost.

Jak wygląda PS5 Pro

Zacznijmy od kwestii estetycznych. PS5 Pro wyglądem bardzo przypomina wydaną w zeszłym roku wersję Slim. Największą różnicę w stosunku do odchudzonej wersji konsoli robi tutaj pasek przechodzący przez środek obudowy – jest on szerszy i nadaje jeszcze bardziej futurystyczny charakter. Na co dzień gram na standardowej konsoli Sony i muszę przyznać, że zgrabny design Pro zrobił na mnie całkiem duże wrażenie. Warto dodać, że nowy sprzęt nie został wyposażony w napęd na płyty, który trzeba kupić oddzielnie. Po podłączeniu go bryła konsoli zyskuje dodatkowe wybrzuszenie, które nie każdemu może przypaść do gustu, jednak w moich oczach nie psuje to pozytywnej opinii o designie.

Konsolę można położyć płasko lub ustawić pionowo. Ten drugi sposób wymaga jednak podstawki, której nie ma w pudełku – trzeba dokupić ją oddzielnie. Jeżeli chodzi o ustawienie w pozycji poziomej, to wykorzystano tutaj sposób znany właścicielom PS5 Slim – sprzęt opiera się na specjalnie zaprojektowanych nóżkach. Dla osoby takiej jak ja, która na co dzień korzysta z podstawowej wersji urządzenia, jest to ciekawa zmiana – konsola stoi bardziej stabilnie i zajmuje mniej miejsca, co pozwala lepiej dopasować ją do domowego zestawu gamingowego. Podstawka ze zwykłej wersji spełnia swoje zadanie, ale stabilność konsoli przy jej wykorzystaniu nie jest na najwyższym poziomie.

PS5 Pro kontynuuje charakterystyczną stylistykę znaną z podstawowej wersji konsoli, zachowując futurystyczny, dynamiczny design z wyrazistymi liniami i elegancką, biało-czarną kolorystyką. Subtelne zmiany w porównaniu z wersją Slim odbieram bardzo pozytywnie.

Testy gier na PS5 Pro

Mój test PS5 Pro rozpocząłem od odpalenia jednego z największych hitów w portfolio Sony – God of War Ragnarok. Gra otrzymała aktualizację do wersji Pro wraz z premierą konsoli. Ja jednak zacząłem od przypomnienia sobie, jak gra działa w podstawowych trybach. Mamy tutaj do czynienia z trybem jakości (natywne 4K i 30 klatek) i wydajności (dynamiczne 4K, wahające się między 1440p a 2160p, w 60 klatkach). Miłośnicy produkcji Sony na pewno wiedzą, jak dobrze wyglądała ta gra w momencie premiery. Nie będzie jednak zaskoczeniem, gdy powiem, że na PS5 Pro jest jeszcze lepiej. Do gry trafił PS5 Pro Enhanced Mode specjalnie przygotowany pod nowe urządzenie. Umożliwia on korzystanie z wcześniej wspomnianego trybu jakości, ale przy płynności 60 klatek.

Jest też tryb wysokiej liczby klatek, który wykorzystają gracze mający monitory obsługujące VRR. W God of War na PS5 Pro zagramy też w ulepszonym trybie wydajności, który oferuje jeszcze większą płynność i stabilność. W opcjach skalowania można też włączyć PSSR, który dodatkowo poprawia ostrość i jakość obrazu. W grach przede wszystkim cenię liczbę klatek, dopiero później jakość grafiki. Jednak tutaj oba te elementy zrobiły na mnie ogromne wrażenie. To, jak płynnie działają przygody Kratosa, było dla mnie wprost niesamowite. W trybie jakości każdy detal jest idealnie widoczny. Takiej jakości i wydajności w historii konsol jeszcze nie było.

Kolejną testowaną przeze mnie grą był Stellar Blade, wysoko oceniana gra akcji z masą efektów wizualnych, ale jednocześnie wymagająca płynności ze względu na intensywne pojedynki z przeciwnikami. Ta gra również otrzymała aktualizację do wersji Pro. Płynność, którą zobaczyłem w trybie wydajności z włączoną wysoką liczbą klatek, była wprost idealna. Aż trudno jest mi wyrazić słowami, jak płynne było moje doświadczenie z tą grą podczas testów PS5 Pro. Po przejściu na tryb jakości gra wciąż działała bardzo dobrze, jednak wzrosła liczba detali widocznych na ekranie. Naprawdę trudno byłoby mi wybrać, w jakim trybie uruchomić grę, gdybym ogrywał ten tytuł w domowym zaciszu.

Wszystkie testowane przeze mnie tytuły w dużym stopniu różniły się od tego, co zapamiętałem z ogrywania ich na podstawowej wersji konsoli. Wydaje mi się, że skok jakościowy i wydajnościowy jest w tym przypadku większy, niż można było zaobserwować w przypadku poprzedniczek – PS4 i PS4 Pro.

Czy warto wymienić konsolę na PlayStation 5 Pro

Moje testy PS5 Pro sprawiły, że poważnie zacząłem się zastanawiać nad wymianą mojej podstawowej wersji. Nie sądziłem, że PS5 Pro zrobi na mnie tak duże wrażenie, ale Sony udało się mnie zaskoczyć. Według mnie właściciele PS5, szczególnie ci, którzy wysoce cenią płynność rozgrywki, powinni się zastanowić nad wymianą konsoli teraz lub w przyszłości, zwłaszcza że w przyszłym roku czeka nas dużo bardzo ciekawych premier gier. Pamiętaj, że konsola PlayStation 5 Pro jest już dostępna w sklepie Euro.com.pl!