Soki i smoothie to najprostszy sposób na to, by jeść więcej warzyw i owoców, jednocześnie dbając o zdrowie swoje i najbliższych. To też prosty sposób na urozmaicenie codziennych posiłków poprzez znajdowanie nowych form podawania owoców i warzyw. Do tego robiąc je w domu, nie przyczyniamy się do produkcji plastiku, z którego powinniśmy rezygnować, gdzie tylko się da. Świetnym na to sposobem jest wyciskarka wolnoobrotowa, która pozwoli ci robić pyszne soki, smoothie, a nawet lody w domowym zaciszu. Jak w praktyce wypada model RAVEN EWW002X?
Dlaczego warto mieć w domu wyciskarkę wolnoobrotową?
Przygotowywanie soków w domu może nie jest rozwiązaniem najtańszym (zwłaszcza patrząc na rosnące ceny owoców), ale z całą pewnością jest wyjściem najzdrowszym, najsmaczniejszym i najbardziej przyjaznym środowisku. Jednym z najlepszych sposobów na ich przygotowanie jest wykorzystanie wyciskarki wolnoobrotowej, która za sprawą wolnych obrotów wyciska z owoców więcej soku, a przy tym zachowuje najwięcej wartości odżywczych.
Do tego powstałą po wyciskaniu pulpę możemy wykorzystać w potrawach lub wypiekach, dzięki czemu ograniczamy odpadki do minimum i żyjemy bardziej zero waste. Wyciskarka wolnoobrotowa RAVEN EWW002X należy do bardziej zaawansowanych modeli, pozwalających przygotowywać nie tylko soki, ale też smoothie, shaki i lody z mrożonych owoców. Cena zakupu w chwili pisania tej recenzji wynosi około 800 zł – co otrzymujemy za te pieniądze?
Recenzja wyciskarki wolnoobrotowej RAVEN EWW002X – zawartość opakowania i jakość wykonania
Oprócz samej wyciskarki i podstawowych elementów, takich jak separator czy pojemniki na sok i miąższ, w zestawie znajdziemy trzy sita, przystawkę do produktów mrożonych, a także tamper i niezbędną do czyszczenia szczoteczkę z haczykowatym zakończeniem, którą wykorzystujemy do wyjmowania resztek z trudno dostępnych miejsc. Wyciskarka waży łącznie 9 kg i nie zajmuje dużo miejsca na blacie, a dzięki antypoślizgowym nóżkom nie przemieszcza się w czasie pracy.
Jeśli mam być zupełnie szczery, nie jestem wielkim fanem tego, jak RAVEN EWW002X wygląda – ani pod względem designu, ani wykorzystanych materiałów wykończeniowych. O ile estetyka jest kwestią gustu, o tyle wykorzystane materiały łatwo się brudzą. Metalowa podstawa momentalnie zbiera smugi i odciski palców, które trudno doczyścić, a cała reszta konstrukcji wykończona jest czarnym, błyszczącym plastikiem, na którym widać każdy pyłek.
I choć przygotowywanie soków nie jest zbyt czystym procesem, to na szczęście urządzenie bardzo łatwo rozebrać i umyć. Jedyną trudność w czyszczeniu sprawia wydłubanie resztek miąższu z tunelu, którym przedostaje się on do pojemnika. Złożenie urządzenia po umyciu sprowadza się do włożenia elementów tak, jak wskazują strzałki na obudowie i voila – znów możemy wyciskać sok.
Co potrafi RAVEN EWW002X?
Wyciskarka wolnoobrotowa RAVEN EWW002X wyposażona jest w silnik indukcyjny o mocy 240 W i prędkości 65 obr./min. Nie jest to najwolniejsza z wyciskarek wolnoobrotowych, bo w sklepach znajdziemy wiele modeli oferujących jeszcze niższą prędkość, rzędu 55 obr./min, ale zwykle są one znacznie droższe.
Wyciskarkę obsługujemy jednym przyciskiem – wciśnięcie górnej części uruchamia ciągłą pracę urządzenia, wciśnięcie dolnej pozwala zaś na ręczne kontrolowanie szybkości działania. Wyciskarka ma też zabezpieczenie przed przegrzaniem.
Działanie wyciskarki jest oczywiście banalnie proste – wsadzamy owoce lub warzywa do otworu, włączamy i dzieje się magia. Otwór jest na tyle duży, by zmieścić nawet większe jabłko, a zintegrowany nóż teoretycznie powinien sobie poradzić z rozcięciem dużego owocu na mniejsze kawałki.
Celowo piszę „teoretycznie”, bo w praktyce kilkukrotnie zdarzyło mi się, że nie dał on rady rozciąć owocu, a raczej go „roztłukł” po popchnięciu tamperem, dlatego z biegiem czasu nauczyłem się wsadzać nieco mniejsze kawałki owoców. Oczywiście trzeba podkreślić, że ów wbudowany nóż nie posieka za nas warzyw i owoców; to jedynie pojedyncze, pomocnicze ostrze, które przydaje się, gdy chcemy wrzucić do środka większy owoc bez uprzedniego rozkrajania.
Gdy rozetniemy uprzednio owoce na nieco mniejsze kawałki, tamper staje się w zasadzie zbędny. Nawet przygotowując sok marchwiowy, nie musiałem pomagać urządzeniu w połykaniu kolejnych porcji warzyw i owoców. Jedynie podczas mielenia mrożonych owoców wyciskarce przydaje się pomoc, ale to zupełnie normalne w tego typu urządzeniu.
Po kilku tygodniach testów nie mogę powiedzieć złego słowa o samym działaniu RAVEN EWW002X. Pracuje cicho, nie przegrzewa się nawet przy mieleniu całej paczki mrożonek (co jest wymagającym zadaniem dla wyciskarki) i jest prosta w czyszczeniu. Soki i smoothie wychodzą pyszne, dokładnie takie, jak oczekiwalibyśmy od urządzenia tego kalibru. Naprawdę trudno jest potem wrócić do picia napojów ze sklepu, mając świadomość, jak dobre soki można przygotować w domu.
Test wyciskarki wolnoobrotowej RAVEN EWW002X – czy warto ją kupić?
Jeśli chodzi o możliwości, to nawet mimo wyższej prędkości obrotów niż w przypadku niektórych modeli konkurencji (co w przypadku wyciskarek nie jest pożądane, ponieważ im wyższe obroty, tym mniej soku i wartości odżywczych jesteśmy w stanie wycisnąć) radzi sobie ona z każdym zadaniem i nie sposób cokolwiek jej w tym względzie zarzucić.
Jak na sprzęt za te pieniądze oferuje też relatywnie dużą moc, więc idealnie sprawdzi się do przygotowywania napojów mrożonych czy lodów. Zbliża się lato i fala upałów, więc możliwość przygotowania pysznych lodów w domowym zaciszu może się okazać bezcenna.
Taki zakup z całą pewnością docenią też świeżo upieczeni rodzice, ponieważ wyciskarka wolnoobrotowa pozwala przyrządzać nie tylko soki, smoothie czy lody, ale także przeciery dla małych dzieci. A to oznacza możliwość rezygnacji z kolejnego produktu kupowanego w sklepie i zastąpienia go czymś zdrowym, świeżo przygotowanym i przyjaznym środowisku dzięki redukcji generowanych śmieci.
Osobiście największy zarzut, jaki mam względem tego urządzenia, to jego estetyka, która może nie każdemu przypaść do gustu. Dziwi to zwłaszcza dlatego, że tańszy model EWW006 wygląda lepiej, dzięki zastosowaniu szczotkowanej stali i matowego, czarnego tworzywa. Zważywszy jednak na to, że nie jest to sprzęt, który stoi cały czas na widoku, a raczej taki, który wyciągamy z szafki raz na jakiś czas, dla większości ludzi nie będzie to przesadnym problemem.
Łukasz Kotkowski, Chip.pl
Redaktor naczelny Chip.pl, z branżą nowych technologii związany od blisko dekady. Człowiek-orkiestra. Specjalizuje się w elektronice wszelakiej, od smartfonów po audio, ale jego prawdziwy konik to produkty dedykowane twórcom i pracy kreatywnej. Zawsze potrafi znaleźć właściwy sprzęt, dopasowany do indywidualnych potrzeb danej osoby.