Test robota sprzątającego Xiaomi Robot Vacuum X20+. Mapowanie, mopowanie, start!

Matylda Gruman
Artykuł powstał we współpracy z Xiaomi

Czy dobry robot sprzątający z funkcją mopowania, stacją ładująco-czyszczącą oraz aplikacją mobilną musi kosztować fortunę? Marka Xiaomi chce nam udowodnić, że nie. Za przykład stawia swój nowy, atrakcyjny cenowo i prawie bezobsługowy Xiaomi Robot Vacuum X20+. Sprawdzam model w akcji. Jak naprawdę radzi sobie z odkurzaniem i myciem podłóg? Czy sprawnie omija przeszkody i dociera do każdego zakamarka? I wreszcie – czy skutecznie czyści, a potem suszy nakładki mopujące?

 

Segment robotów sprzątających to bez wątpienia jedna z najprężniej rozwijających się kategorii małego AGD. Z roku na rok producenci tych automatycznych pomocników w sprzątaniu oferują coraz więcej ciekawych modeli. Nie wszystkie jednak obsługują tryby mopowania i samooczyszczania. A jeżeli już, to ich cena często przyprawia o zawrót głowy.

robot sprzątający Xiaomi Robot Vacuum X20+ test

Wyjątek stanowi Xiaomi Robot Vacuum X20 + – niedrogi robot sprzątający, który może się pochwalić wieloma przydatnymi technologiami i funkcjami, m.in.: nawigacją laserową LDS, technologią omijania przeszkód S-Cross, automatycznym usuwaniem kurzu i czyszczeniem mopa. Przekonajmy się, co to oznacza w codziennym użytkowaniu.

 

Z TEGO ARTYKUŁU DOWIESZ SIĘ:

  1. Oko w oko z Xiaomi Robot Vacuum X20+, czyli pierwsze spotkanie
  2. Łączenie z aplikacją, mapowanie mieszkania i indywidualne ustawienia
  3. Pierwszy przejazd i powrót do bazy
  4. Testy spostrzegawczości i nie tylko – jak sobie radzi Robot Vacuum X20+
  5. (Samo)czyszczenie urządzenia
  6. Mocne strony robota sprzątającego Xiaomi – 10 powodów, dla których warto się z nim zaprzyjaźnić
  7. Czy Xiaomi Robot Vacuum X20+ to model godny polecenia? Podsumowanie

 

Oko w oko z Xiaomi Robot Vacuum X20+, czyli pierwsze spotkanie

Nie ma co się oszukiwać: opakowanie z robotem w środku jest dość duże i ciężkie (przynajmniej w moim odczuciu). Wymiary kartonu wynoszą 65,5 × 48,5 × 39,2 cm. Natomiast waga to ponad 17 kg. Przenoszenie pudła ułatwiają wycięte w nim uchwyty. Pierwszy plus dla producenta przyznany!

A co wyjmujemy z opakowania? Sprawdźmy:

  • stację wielofunkcyjną – ze zbiornikami na wodę czystą i brudną (każdy o pojemności 4 litrów) i jednorazowym workiem na kurz;
  • przewód zasilający;
  • odkurzacz Xiaomi Robot – ze szczotką główną umieszczoną pod pokrywą i pojemnikiem z filtrem na kurz;
  • zespół mopa – złożony z dwóch uchwytów i dwóch okrągłych wkładów myjących;
  • szczotkę boczną – z trzema miotełkami;
  • instrukcję obsługi – książkę w 17 językach (wersja polska znajduje się na stronach 100–118).

Przed pierwszym użyciem należy zdjąć z robota paski ochronne i zamontować szczotkę boczną oraz zespół mopa. Klik, i gotowe! Stację podłączamy do przewodu zasilającego i wtyczki w ścianie. Umieszczamy ją na równej, twardej podłodze i upewniamy się, że wokół jest wystarczająco dużo przestrzeni (u góry, z przodu i po bokach). Producent zaleca pozostawienie minimum 0,82 m wolnego miejsca w pionie, i 1,93 × 0,44 m w poziomie.

robot sprzątający Xiaomi Robot Vacuum X20+ widziany od góry

Dlaczego? Aby robot mógł swobodnie wyjeżdżać z bazy i do niej wjeżdżać, a ty – mogła/mógł obsługiwać zbiorniki na wodę, które są ukryte pod pokrywą, w górnej części stacji.

Stacja służy oczywiście do ładowania urządzenia, ale nie tylko. Pełni jeszcze funkcję pochłaniacza kurzu z robota (zanieczyszczenia kieruje do jednorazowego, wymiennego worka).

robot sprzątający Xiaomi Robot Vacuum X20+ worek na kurz

Odbywają się w niej też zwilżanie wodą, czyszczenie oraz suszenie nakładek mopujących. Co więcej, baza oferuje funkcję samooczyszczania.

robot sprzątający Xiaomi Robot Vacuum X20+ widok od spodu

W robocie Xiaomi również kryje się kilka ciekawostek konstrukcyjnych i funkcjonalnych.
Pod spodem mamy:

  • dwa duże gumowane koła z napędem;
  • jedno kółko samonastawne;
  • dwa odpinane, rotacyjne wkłady myjące (wykonane z miękkiej tkaniny);
  • obrotowy wałek ze szczotką i gumowymi paskami (całość za kratkami, czyli specjalną pokrywą ochronną);
  • obrotową szczotkę z trzema wąsami;
  • cztery czujniki upadku (to te owalne, ciemne okienka przy kołach).

Przyznam, że rozbawił mnie widok leżącego na plecach urządzenia. Skojarzenia z robotem ludzikiem nieprzypadkowe, prawda? Czas przywrócić mu normalną pozycję (zresztą producent nie zaleca kładzenia sprzętu w ten sposób ze względu na ryzyko uszkodzenia czujnika laserowego).

robot sprzątający Xiaomi Robot Vacuum X20+ test w domu

Najbardziej wystający górny element Xiaomi to właśnie mała, okrągła pokrywa, która zabezpiecza czujnik laserowy LDS (rozpoznasz go po czerwonym kolorze). Obok niej znajdują się przycisk Power oraz kolejna – tym razem większa i płaska – pokrywa osłaniająca pojemnik na kurz, przycisk resetowania i wskaźnik Wi-Fi. Boczny biały pas wokół robota to nic innego jak zderzak, a za czarnym ekranikiem czai się liniowy czujnik laserowy. Moją ciekawość wzbudziły jeszcze dwa otwory w pasku bocznym (przysłonięte gumą). Rozwiązanie zagadki znalazłam w manualu – to otwory wentylacyjne automatycznego opróżniania.

Zarówno stacja, jak robot prezentują się elegancko, minimalistycznie. Są śnieżnobiałe i pozostają takie nawet po kilku tygodniach intensywnego testu. Baza, choć nie należy do najmniejszych, nie przytłacza mojego salonu. Ma 59 cm wysokości, 35 cm szerokości i 26 cm głębokości (więcej, bo 42 cm przy podstawie, czyli tam, gdzie lokuje się robot). Interesują cię wymiary samego odkurzacza? Bardzo proszę – 35 cm średnicy i 7 cm wysokości (nie licząc wystającej pokrywy lasera LDS). W bonusie dorzucę informację o masie robota3,67 kg.

Koniec teorii, czas na praktykę. Naciskam przez trzy sekundy włącznik zasilania robota. Ikonki Power i Dom zaczynają powoli migać na pomarańczowo. Dają w ten sposób znać, że urządzenie wymaga naładowania. Umieszczam więc odkurzacz w stacji, a ten po chwili komunikuje mi po angielsku, że rozpoczęło się ładowanie. Trudno, trzeba poczekać kilka godzin.

 

Łączenie z aplikacją, mapowanie mieszkania i indywidualne ustawienia

Aby Xiaomi Robot Vacuum X20+ mógł pracować zdalnie poprzez aplikację, potrzebuje oczywiście stabilnego łącza Wi-Fi (2,4 GHz) w domu. U mnie nie ma z tym problemu. Bezproblemowa okazuje się też konfiguracja sprzętu z aplikacją mobilną Mi Home / Xiaomi Home, która odbywa się w kilku prostych krokach.

1. Skanujemy kod QR znajdujący się na przykład w instrukcji obsługi.

2. Kod prowadzi nas do aplikacji Mi Home / Xiaomi Home. Instalujemy ją na smartfonie lub tablecie. A jeżeli już wcześniej nią dysponowaliśmy, przechodzimy do punktu 3.

3. Wciskając znak +, dodajemy nowe urządzenie, czyli nasz Robot Vacuum X20+.


Mimo wielu elementów (w tym folderu „Ustawienia”, ukrytego w prawym górnym rogu za trzema kropkami) aplikacja Xiaomi zdaje się intuicyjna w obsłudze i nieskomplikowana. Zaczynam oczywiście od utworzenia mapy mieszkania. Klikam „Stwórz mapę”, a odkurzacz jak na komendę opuszcza bazę. Niczym mały zwierzak w nowym domu kręci się i wierci, jeździ w lewo i prawo, zagląda w każdy kąt, pod krzesła, stół i za drzwi. Podczas gdy ja obserwuję na ekranie smartfona powstający właśnie plan pomieszczeń z lokalizacją mebli i sprzętów stojących na podłodze. Po kilku minutach robot wraca do stacji, a ja mogę nazwać każde ze zwiedzonych przez niego wnętrz (funkcja Zarządzaj lokalizacjami). Więcej: mogę przypisać im kolejność sprzątania oraz ustawić parametry czyszczenia.

Urządzenie oferuje cztery tryby czyszczenia:

  • odkurzanie – to idealna opcja do zbierania zarówno większych, jak i mniejszych zanieczyszczeń z podłóg twardych i miękkich. W tym trybie robot nie potrzebuje nakładek mopujących (możesz ich więc nie mocować, ale jeżeli zostały już wpięte, nic złego się nie stanie – robot uniesie mopy, by nie przeszkadzały w zbieraniu kurzu);
  • odkurzanie i mycie – polecane do codziennych porządków. Maszyna jednocześnie wciąga kurz i przeciera podłogi na mokro. Przed uruchomieniem tej funkcji należy uzupełnić zbiornik na wodę czystą i wpiąć wkłady myjące;
  • mopowanie – przydaje się do usuwania nawet najoporniejszych plam z posadzek. W sam raz do przecierania na mokro odkurzonych wcześniej płytek, parkietów czy paneli;
  • odkurzanie przed myciem – to zadanie dwuetapowe. Rozpoczyna się zbieraniem kurzu z podłogi, a kończy mopowaniem.

 

Na pierwszy ogień idą odkurzanie i mycie. Poświęcam jednak jeszcze chwilę, by poszperać w aplikacji.

Ustawiam siłę ssania robota. Wybieram tryb normalny, pomijając cichy, silny (przeznaczony do czyszczenia dywanów) i turbo (do dywanów z długim włosiem).

Wybieram jeden z trzech poziomów zużycia wody przy mopowaniu, z którym wiąże się też stopień nawilżenia wkładów mopujących.

aplikacja xiaomi robot vacuum

Zaznaczam, jak często robot ma wracać do bazy, by oczyścić nakładki (stawiam na opcję po umyciu 8 m² podłogi). Proszę go też, by po każdym odkurzaniu opróżnił pojemnik na kurz.

W zakładce „Ustawienia – Więcej funkcji” znajduję m.in. opcję wyboru języka (od tej pory Vacuum X20+ mówi już do mnie czystą polszczyzną), dopasowanie głośności, blokadę przed dziećmi czy ręczny panel zdalnego sterowania (ze strzałkami: w górę, w lewo, w prawo). Podoba mi się też opcja wirtualnej ściany, czyli linii, której robot nie może przekraczać. Świetna jest – moim zdaniem – również możliwość wyboru obszaru sprzątania, kolejności pomieszczeń czy zaznaczenia dywanu w pokoju (i tego, co robot ma z tym dywanem zrobić podczas mopowania – ominąć czy wjechać z podniesionymi nakładkami).

 

Pierwszy przejazd i powrót do bazy

Wnętrza zmapowane, akumulator naładowany, czysta woda w zbiorniku... jest! Nie pozostaje nic innego, jak tylko nacisnąć w aplikacji: „Rozpocznij czyszczenie”. Xiaomi Robot Vacuum X20+ wyrusza na wycieczkę po moim 40-metrowym mieszkaniu. Cel? Jednoczesne odkurzanie i mycie. Robot opuszcza bazę, rozgląda się chwilę, kręcąc w kółko, po czym rozpoczyna objazd wzdłuż ścian i dużych mebli. Wymiata kurze z zakamarków i jednocześnie przeciera podłogę na mokro. Pozostawia za sobą czystą, lekko wilgotną ścieżkę. Nieźle! Do tego działa całkiem cicho i szybko.

widok aplikacji robota sprzatajacego xiaomi

Kolejne okrążenie? Nie! Maszyna zna się na optymalizacji – wie, że najlepsze efekty czyszczące osiąga na długich, prostych odcinkach. Dlatego tak planuje układ ścieżek, by zbyt często nie skręcać i nie zawracać. Białe linie na niebieskim tle w aplikacji to dowód na sztuczną inteligencję odkurzacza. Gdy robot ma przed sobą długi, prosty odcinek – przyspiesza. A gdy musi manewrować, napotyka przeszkodę albo zbliża się do ściany – zwalnia. Jest delikatny i ostrożny.

Jestem pod wrażeniem, jak dobrze sobie radzi z okrążaniem nóg stołu. Stara się podjechać do nich jak najbliżej, wymiatając przy tym kurz i przecierając podłogę na mokro. Jego dwie nakładki mopujące są lekko wysunięte, obracają się szybko i dobrze przylegają do podłoża. Mimo to robotowi nie udaje się umyć posadzki przy samej krawędzi mebla (brakuje mu kilku centymetrów). Ale to chyba normalne przy urządzeniach tego typu i wyzwanie dla konstruktorów na przyszłość.

Zgodnie z planem po wyczyszczeniu 8 m² posadzki Xiaomi wraca do stacji wielofunkcyjnej, by wyczyścić wkłady mopujące. Oczywiście grzecznie mnie o tym informuje. Jak wygląda czyszczenie? Nie wiem, bo widoczność zasłaniają mi robot i baza. Wiem tylko z opisu produktu, że wkłady mopujące szybko się kręcą, pocierając o specjalną tarkę w tacce (w podstawie stacji), i są solidnie obmywane wodą. Słyszę za to bulgotanie i pompowanie wody (trochę jak w zmywarce lub pralce). Po niespełna minucie odkurzacz wyjeżdża z bazy i kontynuuje sprzątanie.

Efekt odkurzania i mopowania? Dla mnie świetny. Zero kurzu i plam na posadzce. Jeszcze mocniej doceniam pracę Xiaomi nazajutrz, w sobotni poranek, gdy spoglądam na czystą podłogę. Myślę: Jak miło, nie trzeba tracić połowy dnia na sprzątanie. „Samo” się wczoraj odkurzyło i umyło.

 

Testy spostrzegawczości i nie tylko – jak sobie radzi Robot Vacuum X20+

Przez kilka tygodni sprawdzam różne zachowania robota, testuję jego skuteczność czyszczenia. Rzucam mu płatki śniadaniowe i uschnięte listki paprotki pod szczotki, rozsypuję „przypadkowo” ziemię i kawę. Nie wycieram od razu (jak to mam w zwyczaju) rozchlapanej wody w kuchni lub łazience. Czekam, aż na podłodze pojawią się efektowne plamy. Używam Xiaomi raz dziennie, korzystam z jego różnych trybów pracy.

W dużym skrócie – doskonale radzi sobie z większością zabrudzeń. Precyzyjnie wychwytuje kurz, włosy, małe drobinki i większe zanieczyszczania. Co ważne, nie pozostawia nieczystości na wkładach myjących i szczotkach (tylko raz czy dwa zauważam długi włos wplątany w szczotkę). Najlepiej sprawuje się w dużych pomieszczeniach, które mają mało mebli i plan prostokąta lub kwadratu (bez wnęk i wystających narożników). W mojej 4-metrowej łazience z kilkoma wnękami musi się nieźle natrudzić przy wannie, krótkiej ścianie i toalecie – często zmienia tor jazdy, co sprawia, że nie zawsze jest w stanie najechać wilgotnym mopem na plamę. Jednak środkową część pomieszczenia sprząta perfekcyjnie!

test robota xiaomi

Do codziennej pielęgnacji podłogi najlepiej służy mu tryb Odkurzanie i mycie (czyszczenie 27 m² zajmuje 28 minut). Funkcja Odkurzanie przed myciem wydaje mi się nieco głośniejsza, ale też dokładniejsza. Automatycznie przechodzi w mopowanie. Moim zdaniem daje lepsze efekty czyszczące, trwa jednak niemal dwa razy dłużej niż praca w trybie Odkurzanie i mycie.

Duży plus przyznaję urządzeniu za pokonywanie przeszkód do wysokości 2 cm. Próg, ministopień lub dywan to nie problem dla robota. Z tą zaletą wiąże się niestety mała wada – gdy zostawiam na podłodze czasopismo, smartfon, kabel od ładowarki lub inny niski przedmiot, maszyna pcha go przed sobą (na szczęście nie niszcząc). Wniosek? Przed włączeniem Xiaomi Robot Vacuum X20+ warto zebrać z podłogi wszystkie niepożądane przedmioty.

 

(Samo)czyszczenie urządzenia

Inteligentny robot wie, że za czystą podłogą stoją też czyste elementy maszyny, na przykład nakładki mopujące. Model Xiaomi czyści je automatycznie – w trakcie lub po zakończeniu sprzątania, gdy umyje nimi 5 m², 8 m² albo 10 m² (w zależności od ustawień w aplikacji).

pojemniki na wode w robocie xiaomi

Brudną wodę kieruje do czarnego pojemnika – szczelnego, z wygodnym uchwytem ułatwiającym wyjmowanie i niesienie. Biały pojemnik służy do przechowywania czystej wody, którą robot pobiera zarówno do nawilżania, jak i automatycznego czyszczenia mopów.

Dobra wiadomość dla wygodnickich – Xiaomi nie tylko myje, ale też suszy wkłady myjące, wykorzystując do tego ciepłe powietrze. Oczywiście jeżeli wolisz, możesz je w każdym momencie wyjąć i pozostawić do wysuszenia na kaloryferze lub słonecznym balkonie.

test robota xiaomi stacja

Wyjmowana jest też taca z tarką/myjką służącą do czyszczenia mopów. Gdy wybierzesz w aplikacji funkcję samoczyszczenia stacji, odkurzacz wyjedzie z bazy, a stacja pobierze wodę. Należy wtedy ręcznie usunąć tacę, co spowoduje automatyczne wlanie wody do podstawy myjki. Dalej twój ruch – szczotką lub ścierką wyczyść podstawę bazy i tacę (tacę najlepiej pod kranem). Po trzech minutach stacja zassie brudną wodę, a tobie pozostaną wytarcie podstawy i tacy do sucha oraz przywołanie robota na miejsce.

A jak stacja zasysa kurz z robota? Błyskawicznie i skutecznie. Potrzebuje zaledwie 10 sekund na opróżnienie pojemnika na kurz i przesłanie śmieci do worka. W tym wypadku również ty decydujesz, jak często ma to robić. Po każdym odkurzaniu, a może dwóch lub trzech?

 

Mocne strony robota sprzątającego Xiaomi – 10 powodów, dla których warto się z nim zaprzyjaźnić

Model Xiaomi Robot Vacuum X20+, który mam okazję testować, cechuje się dobrymi parametrami i prostą obsługą. Ten inteligentny pomocnik domowy oferuje sporo imponujących funkcji. Dzięki nim utrzymanie czystości w domu staje się prostsze i bardziej efektywne niż kiedykolwiek wcześniej.

xiaomi robot vacuum x20+ w domu test

Co takiego wyjątkowego ma w sobie Xiaomi Robot Vacuum X20+?

1. Duża moc ssania. Urządzenie ma wbudowaną dmuchawę generującą podmuch o sile 6000 Pa. Z łatwością radzi sobie z wciąganiem głęboko osadzonego kurzu i uporczywymi zabrudzeniami.

2. Precyzyjna nawigacja laserowa LDS. Zaawansowany system LDS (laser distance sensor) umożliwia dokładne skanowanie i mapowanie pomieszczeń. Optymalizuje trasy przejazdu pod kątem wydajnego i skutecznego sprzątania.

3. Innowacyjna technologia S-Cross. Robot bezkolizyjnie omija przeszkody o wysokości ponad 2 cm. Jest bezpieczny dla bawiących się na podłodze dzieci czy zwierząt.

4. Długi czas pracy. Na jednym ładowaniu może działać do 120 minut. To duży plus, bo przecież nic tak nie irytuje, jak przerwanie odkurzania w połowie i przymusowy powrót do bazy.

5. Duża przestrzeń robocza. Dzięki dużej pojemności zbiorników na wodę (dwa razy 4 litry) X20+ jest zdolny jednorazowo do umycia powierzchni sięgającej 280 m². Doskonale sprawdza się zarówno w kompaktowych mieszkaniach, jak i przestronnych domach.

xiaomi robot vacuum x20+ domowy test

6. Zaawansowane mycie rotacyjne. System wykorzystuje wysokoobrotowe nakładki mopujące, które osiągają prędkość 180 obrotów na minutę. Nie dość, że szybko się kręcą, to jeszcze naciskają na podłogę z obciążeniem ponad 1 kg. Taka siła nacisku jest wystarczająca do usuwania większości codziennych zabrudzeń, a jednocześnie nie powoduje uszkodzeń delikatnych powierzchni.

7. Inteligentne unoszenie nakładek. Automatyczne podnoszenie nakładek mopujących przy wykryciu dywanu zapobiega jego zamoczeniu, eliminuje też ryzyko uszkodzenia delikatnych materiałów.

8. Wygodne sterowanie. Do obsługi urządzenia służą przyciski na obudowie odkurzacza, inteligentny głośnik (podpięty do systemu inteligentnego domu) oraz aplikacja mobilna na smartfon lub tablet Mi Xiaomi / Xiaomi Home. Ta ostatnia oferuje najwięcej możliwości, w tym sterowanie zdalne, nawet z dala od domu.

xiaomi robot vacuum x20+ w domu test

9. Błyskawiczne opróżnianie pojemnika. Stacja bazowa w zaledwie 10 sekund usuwa zebrany kurz z robota i kieruje go do szczelnego worka. Minimalizuje to konieczność kontaktu z brudem. Pozwala na utrzymanie wysokiej wydajności pracy.

10. Automatyczna pielęgnacja nakładek. Po zakończeniu sprzątania stacja bazowa samodzielnie czyści i suszy nakładki mopujące, co zapobiega rozwojowi bakterii i nieprzyjemnych zapachów.

 

 

Czy Xiaomi Robot Vacuum X20+ to model godny polecenia? Podsumowanie

Jak najbardziej! (Szczerze mówiąc, sama rozważam jego zakup). To idealne urządzenie zarówno do codziennej, jak i bardziej gruntownej pielęgnacji podłóg w domu. Jest proste w obsłudze i skuteczne w działaniu. Podczas odkurzania problemu nie stanowią dla niego zarówno miniokruszki, jak i większe zanieczyszczenia, np. płatki śniadaniowe, długie włosy, ziemia. Myje zimną wodą, bez detergentów, więc wpisuje się w trend eko. Jego szybko obracające się mopy wywierają ponadkilogramowy nacisk na podłoże. Oczywiście mogą sobie nie poradzić z bardzo uporczywymi plamami, ale jeżeli twoja podłoga jest lekko lub średnio zabrudzona, Xiaomi Robot Vacuum X20+ wyczyści ją na błysk.


Kup robot sprzątający Xiaomi Robot Vacuum X20+ w naszym sklepie już teraz!

 

  • 899 zł
  • 379 zł
  • 2 199 zł
  • 559 zł
  • 749 zł
  • 1 189 zł
  • 2 399 zł
  • 449 zł
Czy ten artykuł był dla Ciebie przydatny?

Napisz nam, co myślisz

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Zostaw nam swoją opinię

Przykro nam, że ten artykuł nie spełnił Twoich oczekiwań. Chcemy się dowiedzieć, co możemy poprawić.

Wybierz jedną z opcji: *

Jeśli chcesz, podaj nam więcej szczegółów:

0/2000
Administratorem danych osobowych jest Euro-net Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, właściciel marki RTV EURO AGD, adres: 02-273 Warszawa ul. Muszkieterów 15, @: daneosobowe@euro.com.pl, telefon: 855 855 855, (Administrator). W Polityce Prywatności Administrator informuje o celu, okresie i podstawach prawnych przetwarzania danych osobowych, a także o prawach jakie przysługują osobom, których przetwarzane dane osobowe dotyczą, podmiotom którym Administrator może powierzyć do przetwarzania dane osobowe, oraz o zasadach zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, w tym ich profilowaniu.

Dziękujemy za dodatkowy komentarz!

Zapisaliśmy Twoją wiadomość. Pomoże nam poprawić i ulepszyć treści w serwisie.

Dziękujemy! Zapisaliśmy Twoją opinię

Już zapisaliśmy Twój głos!

Dziękujemy!